Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Jagiellońska 22, Po Drugiej Stronie Lustra [zamknięte]

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • purc
    Senior
    • 02-2009
    • 650

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Komar_Pafnucy Wyświetlenie odpowiedzi
    Obecnie najlepszy lokal w Warszawie.

    Wczoraj z beczki były: Sweet Cow i Rowing Jack (podawane w firmowym szkle) oraz Wit z Atezana (podany w wysokiej szklance jak do hefe-weizen), dodam, że wcale nie smakował jak Warka Radler - wszystkie po 8 zł. Do tego Namysłów za 5 zł.

    Lokalizacja jest dobra, zaraz obok urząd dzielnicy, rzut beretem Wileński i za ok. 200 lat stacja metra. Knajpa jest duża i całkiem klimatyczna. Wczoraj ktoś przygrywał na gitarze. W przerwach z głośników dość zróżnicowana muzyka, z przewagą szeroko pojętego rocka.

    Ciekawe jak długo utrzymają się te promocyjne ceny i jak wysoka będzie podwyżka. Bo, że to jest promocja to chyba nikt nie wątpi. Obserwując klientelę, zastanawiałem się też jak długo utrzymają się beczki w ogóle... przecież butelki są takie kolorowe i w ogóle ładniejsze a beczkowym szpanu nie zadasz. Tym bardziej, że nie ma miodowego ani wiśniowego.
    Z beczki Namysłów, Śliwka /oba niepijalne/, Wit z Artezana /dobry/. Piwa z lodówki temperatura 15 st./Oktoberfest Spaten, reszta była jeszcze cieplejsza/, obsługa za barem - 3 gaworzące ze sobą panie - dość nieprzyjemna. Najlepszy lokal w Warszawie ???- wolne żarty.

    Comment

    • emes
      Nadszyszkownik Chmielowy
      • 08-2003
      • 4275

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika purc Wyświetlenie odpowiedzi
      ...Piwa z lodówki temperatura 15 st....
      Tą "oszczędność" z lodówkami obserwuję też w wielu sklepach. Ludzie sprawy sobie nie zdają, że wyłączając kilka razy lodówkę w ciągu doby i włączając te lodówki mogą zużywać więcej prądu niż by cały czas działały. Lodówka , która działa stale robi co jakiś czas korekty temperatury biorąc niewiele prądu do tego. Lodówka, która została wyłączona i po jakimś włączona, pracuje na maksa przez cały czas aż osiągnie odpowiednią temperaturę. To jest nieraz nawet kilka godzin cały czas np 2kW/h ciągnięcia prądu. To jest więcej, np taki start lodówki od zera, niż praca lodówki przez 24 godziny, ale tylko z korektą temperaturową co jakiś czas. Już nie mówię o wkurzonych klientach dostających z lodówki ciepłe piwo. Teraz akurat jest coraz zimniej i będzie z tym coraz mniej problemu.
      Last edited by emes; 29-09-2012, 18:21.

      Comment

      • Piwosz306
        Senior
        • 10-2007
        • 214

        #33
        Może nie chodzi o to że wyłączają, tylko że muszą sobie wyczyścić z kurzu kratkę która jest na dole i o której nikt nie wie, że się ją czyści, bo tamtędy lodówka "oddycha".

        Comment

        • legart
          Senior
          • 06-2012
          • 913

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika purc Wyświetlenie odpowiedzi
          Z beczki Namysłów, Śliwka /oba niepijalne/, Wit z Artezana /dobry/. Piwa z lodówki temperatura 15 st./Oktoberfest Spaten, reszta była jeszcze cieplejsza/, obsługa za barem - 3 gaworzące ze sobą panie - dość nieprzyjemna. Najlepszy lokal w Warszawie ???- wolne żarty.
          Ano w piątek śliwka za milk stouta, Rowing Jack "właśnie" się skończył i nie wiadomo kiedy dojedzie

          Comment

          • Livres
            Senior
            • 04-2012
            • 324

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika legart Wyświetlenie odpowiedzi
            Ano w piątek śliwka za milk stouta, Rowing Jack "właśnie" się skończył i nie wiadomo kiedy dojedzie
            A to dziwne, bo od 26 września na ichnim facebooku wisi taki wpis:

            3 października wjeżdza do nas Sweet Cow i Rowling Jack oraz nowa Pinta z beczki a po 10 października powinien być też Amber Boy :-)

            Nawet wstępnie planowałem się tam na tę okoliczność pojawić.

            Comment

            • emes
              Nadszyszkownik Chmielowy
              • 08-2003
              • 4275

              #36
              Czyli od 3 października przez jakiś czas znów będzie to prawdopodobnie "najlepszy lokal w mieście"

              Comment

              • legart
                Senior
                • 06-2012
                • 913

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Livres Wyświetlenie odpowiedzi
                A to dziwne, bo od 26 września na ichnim facebooku wisi taki wpis:

                3 października wjeżdza do nas Sweet Cow i Rowling Jack oraz nowa Pinta z beczki a po 10 października powinien być też Amber Boy :-)

                Nawet wstępnie planowałem się tam na tę okoliczność pojawić.

                Barmanka w piątek nie wiedziała kiedy wjedzie Rowing Jack
                Last edited by legart; 30-09-2012, 16:44.

                Comment

                • AleBrowar
                  Senior
                  • 04-2012
                  • 167

                  #38
                  Wjedzie w tygodniu razem z Krową
                  http://www.facebook.com/AleBrowar

                  Comment


                  • #39
                    Ciesze sie ze jest ze strony forumowiczow zainteresowanie barem w ktorym pracuje w poprzedniej lokalizacji pracowalam 1,5roku I tutaj w nowej od poczatku.cieszy mnie wzrost uswiadomionych klientow z ktroymi mozna wymienic zdanie na temat piw, ktorzy sie znaja na tym. po krotce postaram sie ustosunkowac do przeczytanych tu opinii.wiec AleBrowar ma byc 3.10 jednak moze byc obsuwa 1dzien (zalezna od dostawcy). Adam grywa glownie w srody, klimat starego miejsca staramy sie budowac jednak ze wzgledu na kompletnie inna infrastrukture jest trudno (jednak czyste toalety I podlogi bez dywanu to nie tylko dla mnie ogromny pozytyw), pinta butelkowa kroluje, z nalewaka Wit I AleBrowar, tv nie ma I nie bedzie, z lyzeczkowania dzieki Wam zrezygnowalismy, piwo ma zdrozec max o 1zl nie bedzie na pewno drozsze niz 9,8 I 6, jesli jest cos co mozemy usprawnic to chetnie postaramy sie o to.

                    Comment

                    • Prusak
                      Senior
                      • 07-2005
                      • 4312

                      #40
                      Witamy koleżankę i prosimy o więcej staranności i poprawnej polszczyzny w redagowaniu postów.

                      Comment


                      • #41
                        Swojego pierwszego tutaj posta pisałam wczoraj z telefonu (w pracy), także przepraszam za wszelakie błędy, a jeśli chodzi o brak polskich znaków to wina telefonu nie mojej niestaranności

                        Comment


                        • #42
                          PS. Ponieważ mój telefon obsługuje angielską klawiaturę, "i" jest wszędzie wielką literą (automatycznie poprawia na duże "I") Zatem proszę o wyrozumiałość

                          Comment

                          • Livres
                            Senior
                            • 04-2012
                            • 324

                            #43
                            A na pintowe Angielskie Śniadanie z beczki w środę można się nastawiać, czy tu również jest ryzyko poślizgu?

                            Comment

                            • dreads
                              Basowy
                              • 09-2009
                              • 520

                              #44
                              Wpadłem na jednego Artezana, będąc przelotem w Warszawie. Fajny lokal, dobre piwo (względnie tanie z beczki, a nie po 10 zł z butelki, jak w dużej części warszawskich lokali). Jedynym minusem była fatalna muzyka, dresiarska rąbanka. Poprawiło się tuż przed moim wyjściem, gdy zmnieniła się obsada baru.

                              Comment


                              • #45
                                Kiedy byla dresiarska muzyka? Nie wierze! Na mojej zmianie na pewno nie alebrowar bedzie jutro rano

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎