Zarzecze, [Wrężel] Stout Owsiany

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brunatny bez prześwitów. [4]
Piana: Beżowa z nawet sporymi śladami na szkle, ale zdecydowanie za szybko opadła. Polałem z wysokości pół metra i znów lipa. [1.5]
Zapach: Tu już świetnie. Absolutnie na pierwszym planie czekolada z płatkami owsianymi. Wreszcie ten owies jest wyczuwalny, a nie jak w innych piwach użyty tylko do złagodzenia smaku. Lekka, przyjemna kawa, niestety chmiel Chinook chyba tylko w zamyśle piwowara. Może za mało go dał? Żywicy i iglaków brak. Z drugiej strony to przecież owsiany stout, więc czego się czepiam? [4]
Smak: Ten stout jest zdecydowanie czekoladowy i kawowy. Czuć tu jakąś prażoność, coś jakbym zagryzał pistacjami właśnie prażonymi. Paloność od słodu i kwasek z tym związany też jest wyraźny. Słodyczy zupełny brak. [4.5]
Wysycenie: Nooo, za duże delikatnie pisząc. To nie pils czy hefeweizen. [2.5]
Opakowanie: Ładna etykieta i maksymalnie podany skład. Są nawet jednostki koloru podane. Jest to 58.5 EBC. [4.5]
Uwagi: Bardzo smaczny stout, ale za bardzo nagazowany, no i z gównianą pianą. Data do 29.03.2015.

Moja ocena: [3.9]

[dlugas]

5.5 % alk.
30 IBU
68 EBC
14 % Plato
Warka: 30/09/2016 pite wczoraj tj. 16/09/2016

Piana: brak.
Aromat: leki palony, czekoladowy i odrobinę wędzony.
Smak: gładkie, czarna posłodzona kawa. Czekolada deserowa. Lekko wędzone i palone. Goryczka obecna. W typie palonym i lekko łodygowym. Niezbyt nachalna.

Uwagi:kupiłem kiedyś tam w tesco za 3,75zł i gniło w lodówce. Poprawny i ułożony owsiany stout. Czy jednak sesyjny ? Raczej tak, ale jest nudny. No i po co pić takich cztery z rzędu skoro tyle dobrości dookoła.

[dlugas]

Znowu ja i znowu to samo piwo z tej samej warki, tylko wypite "odrobinkę później".


Warka: 30/09/2016 pite 01/12/2016

Piany zero.
Aromat czarna posłodzona kawa, lekka inka. Nuta wiśni, lekki dym.
W smaku czarna kawa, paloność oraz lekka kwaskowość od ciemnych słodów.

Pomimo przejechania daty piwo nadal jest bardzo dobre. Owsianka mało zaznaczona. Wydaje się być lepsze niż poprzednim razem.

Więcej leżaczków z tego piwa już nie mam.

[e-prezes]

Wpadł mi w ręce egzemplarz "skitrany" dawno temu w mojej piwnicy w Krakowie. 7 lat po terminie. Zdam relację jak wyszło mu starzenie. Z czwórki piw wtedy odłożonych tylko jedno było kiepskie. żadne bez infekcji. Zobaczymy jak tu.

[e-prezes]

To była 11-stka, więc szału nie było. Nie to że była pustawa, choć owsiana pełnia gdzieś się zgubiła. Dalej jest to stout, ale przy dość słabym nasyceniu nie bardzo było się czymś ekscytować. Nie było kwasu jak w innych w terminie piwach, a jeszcze jedną oznaką starzenia były farfocle na dnie. Piwo z datą do 25.02.2015 roku. Przechowywane w ciemnicy w 15 stopniach. 7 lat to jednak za dużo na tak lekkie piwo.