Niestety zauważyłem, że w budżetowych IPA/APA/stoutach z browarów regionalnych nie jest używany jako bazowy słód pale ale, ale pilzneńskim. Czy to faktycznie taka oszczędność? Bo umówmy się, tym piwom trochę brakuje do rasowych "rzemieślników".
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
APA/IPA na pilzneńskim zamiast pale ale
Collapse
X
-
Akurat przy warzeniu APA czy AIPA wydatek na słód to Pan Pikuś w porównaniu do wydatku na chmiel. Ale odpowiednik najpowszechniej używanego w USA do piw w tych stylach słodu pale to nasz pilzneński. "Pale" to nie to samo co "pale ale". Oni to rozróżniają na: pale - zwykły słód jasny jęczmienny, pale ale - słód w stylu angielskim. Więc jeśli w przepisie jest "pale malt" - to jest jasny bazowy (u nas pilzneński, lagerowy). Fakt że do piw w stylach APA i AIPA zazwyczaj dodaje się jakiegoś słodu dla kontry do goryczki, jak np.: wiedeński, monachijski czy jasny karmelowy. Używając w zasypie trochę słodszego i ciemniejszego od pilzneńskiego słodu pale ale można z tego dodatku zrezygnować.
Reasumując: do takich piw można używać zarówno pale ale jak i pilzneńskiego. Jednak niektóre tanie pilzneńskie dają silną nutę zbożową, co trzeba kontrować użyciem słodów specjalnych albo dłuższym gotowaniem - więc to żadna oszczędność. Ja zasadniczo słodu pale ale używam do piw w stylu angielskim (bitter, IPA, stout) a APA i AIPA warzę na tym co akurat mam pod ręką Podejrzewam że tak też jest w niektórych browarach. Skoro mają silos na słód podstawowy (najczęściej pilzneński) to nie ma sensu utrudniać sobie życia i do APA czy AIPA sypać ręcznie coś innego. Nie o charakter słodowy w tych piwach chodzi.Last edited by Jimmy_jb; 12-11-2018, 00:09.Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna
Comment
-
Comment