Browar Faktoria

[jacer]

Coś nie wyszło, sypnęli hamerykańskich chmieli i pójdzie jako srajpa

Tobie też nie wychodzą?

[grzeber]

Chcesz powiedzieć, że jesteśmy tylko instrumentem w działaniach browaru mających na celu wzbogacenie się?
Jeśli powstają kolejne podmioty kontraktowe to dla kogo?

Prezesie, każdy biznes traktuje klienta jako środek do wypracowania zysku. Cokolwiek by Ci opowiadali tak właśnie jest. Mimo tego nie powinieneś być tak niechętny nowym inicjatywom, bo tylko konkurencja może sprawić, iż na rynku pojawią się wyroby w niższych cenach oraz będą one dostarczane do mniejszych miast.

[pioterb4]

Może łypnij jakiegoś piwa, co? Ponoszą Cię chyba nerwy.
Nigdzie nie napisałem opinii nt "Twojej wyliczanki".

Sorry, faktycznie trochę dziś mi się nazbierało na wieczór. Obiecuję zastosować się do rady.

[zgoda]

IPA to pewniak, wiadomo że się sprzeda. APA też pójdzie, i wszystkie inne amerykany też. Jak się przestanie sprzedawać, to przestaną je robić. Nikt nie będzie ryzykował kasy dla idei.

[leona]

6 lat temu wszyscy zachwycaliśmy się rewolucją "niepasteryzacji", powrotem do prawdziwego smaku. Na proces mikrofiltracji mało kto zwracał uwagę a dzisiaj okazuje się, że nie każde piwo niepasteryzowane jest lepsze z zasady i nie każde piwo mikrofiltrowane jest złe.

Wydaje mi się, że dochodzimy powoli do momentu, w którym zaczynamy dostrzegać, że nie każde AIPA jest dobre bo jest AIPA i nie każde piwo z IBU poniżej 40 jest złe bo nie ma goryczki. A podobne "karczemne" dyskusje jedynie do celu przybliżają a nie oddalają.

[jacer]

leona, nie zapominaj, że świat nie kończy się na browar.biz W knajpach jest pełno ludzi, którzy o browar.bizie nigdy nic nie słyszeli a tym bardziej o dyskusjach tu prowadzonych. Oni chcą Rowinga non stop.

Postawię tezę, że światek browarbizowy to mały procent wszystkich ludzi odwiedzających multitapy.

[leona]

Masz rację. Pisząc "my" mam raczej na myśli w miarę świadomych piwoszy, których jedną z emanacji jest b.biz.

[Seta]

leona, nie zapominaj, że świat nie kończy się na browar.biz W knajpach jest pełno ludzi, którzy o browar.bizie nigdy nic nie słyszeli a tym bardziej o dyskusjach tu prowadzonych. Oni chcą Rowinga non stop.

Zdecydowana większość (myślę, że 99,9%) tych, którzy nie słyszeli o browar.biz nie chce Rowlinga i o nim nie słyszało. Chcą Wojaka, Harnasia, czasem Radlera, a od święta Heinekena. Ci bardziej hipsterscy chcą Kasztelana albo Miodowe...

[Ciptongue]

jacer ma rację...dla przeciętnego klienta multitapu DOBRE piwo różni się od nijakiego koncerniaka tylko tym, że pachnie cytrusami i ma porządną goryczkę, to dlatego ipa jest pewniakiem. Mnie tam cieszy wysyp browarów kontraktowych, wreszcie zacznie się jakaś konkurencja i właśnie same amerykany nie wystarczą, żeby sprzedać swoje piwo...potrzebna będzie niższa cena albo jeszcze coś innego.

[jacer]

Masz rację. Pisząc "my" mam raczej na myśli w miarę świadomych piwoszy, których jedną z emanacji jest b.biz.

Une są też coraz bardziej świadome. Może nie znają się na stylach itp. ale wiedzą czy piwo im smakuje czy nie. Jeżeli chwilowo nie ma w Famie rzemieślników, bo nie ma, a są Czeskie i ludzie psioczą to już to coś znaczy.

[jacer]

Zdecydowana większość (myślę, że 99,9%) tych, którzy nie słyszeli o browar.biz nie chce Rowlinga i o nim nie słyszało. Chcą Wojaka, Harnasia, czasem Radlera, a od święta Heinekena. Ci bardziej hipsterscy chcą Kasztelana albo Miodowe...

mylisz się. Wchodzi laska do knajpy, prosto do baru i chce Rowinga. Polecam pójście czasami do knajpy i poobserwowanie co ludzie biorą i jak zamawiają.
Gdyby tak było, dobre piwo w Famie już dawno powinno wylecieć a tak nie jest. O browarbizie wiem ja i może jeszcze kilku moich kumpli. 3 sztuki, dokładnie.

[Seta]

Myślę, że się mylicie. Znaczy zgadza się (póki co AIPAy sprzedają się w multitabach lepiej niż cokolwiek innego), ale statystyczny klient MULTItabu nie przychodzi tam pić jedną markę. Takiemu wystarczy singekran. Klient multitabu chce próbować różnych piw. Dlatego wybiera knajpę, która ich więcej serwuje. Częściej kupuje AIPA, ale raczej wymaga pewnej różnorodności...

[Seta]

mylisz się. Wchodzi laska do knajpy, prosto do baru i chce Rowinga. Polecam pójście czasami do knajpy i poobserwowanie co ludzie biorą i jak zamawiają.
Gdyby tak było, dobre piwo w Famie już dawno powinno wylecieć a tak nie jest. O browarbizie wiem ja i może jeszcze kilku moich kumpli. 3 sztuki, dokładnie.

Ile hl Rowlinga sprzedaje się w całej Polsce? Tyskiego ok 5 000 000hl.

[Ciptongue]

Myślę, że się mylicie. Znaczy zgadza się (póki co AIPAy sprzedają się w multitabach lepiej niż cokolwiek innego), ale statystyczny klient MULTItabu nie przychodzi tam pić jedną markę. Takiemu wystarczy singekran. Klient multitabu chce próbować różnych piw. Dlatego wybiera knajpę, która ich więcej serwuje. Częściej kupuje AIPA, ale raczej wymaga pewnej różnorodności...

Wybiera knajpę, w której są zawsze jakieś AIPY...może coś tam spróbuje, ale stwierdzi, że to znowuż aż tak bardzo nie odbiega od koncerniaka, nie ma tego wspaniałego uderzenia cytrusów i goryczy i woli za te swoje 12 zł AIPĘ, gdzie na pierwszy rzut oka widać różnicę. Dodatkowo często taki przeciętny klient przyprowadza piwnie nieświadomych znajomych, a wiadomo że najłatwiej pokazać im jaki shit pili do tej pory, propnując AIPĘ. Fenomen AIP to właśnie to, że przysłowiowy przeciętny piwosz bez jakiejś specjalistycznej wiedzy i miliona wypitych piw, od razu, zawsze i wszędzie poczuje różnicę i będzie mógł się utwierdzać w tym że to on właśnie pije DOBRE piwo, a nie tak jak pozostały plebs z korpo tylko ciągle tyskie i łomżing.

[Seta]

Sugerujecie, że jeśli otworzę knajpę w dobrej lokalizacji z 3ma kranami z samą AIPA, w tym Rowling na stałe i 2 AIPA rotujące, to będę miał tylu klientów co PiwPaw?