Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nieosiągnięta temp. zacierania (lodówka)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gdina
    Senior
    • 08-2014
    • 109

    Nieosiągnięta temp. zacierania (lodówka)

    Czytałem ,czytałem, kilka warek z brewkitów.Dzisiaj zacieranie na poważnie, chociaż trochę spontaniczne i z przymusu czasowego, powiedzmy, że testowe.. Poszło całkiem nieźle, jeśli chodzi o czas, wysładzanie(filtr z naciętych rurek PVC). Niestety w lodówce temp. początkowa po dodaniu słodów dość szybko spadła z 68 na 64, po 15min. Kolejne 10min.-62 ,i tak trzymało. Po 30min. dolałem 2 razy po 2l/80st. Temp.na poziomie 64 utrzymywała się do końca. Nie mogłem już dolewać ,lodówka za mała.Piwo Altbier 13. wysładzałem do 2,5 Blg raczej za dużo, bo ok.27l wyszło. Gotowanie 70min, po 10min. bulgotania, chmiel Magnum 20g. Tu wszystko w/g przepisu. po gotowaniu zostało 23l/ 12Blg, która powędrowała na balkon. Gotowałem w kociołku typ lidlowski. Następna warka będzie zacierana w tymże kotle, wcześniej przygotuję w nim wodę do wysładzania, którą przechowam w lodówce turystycznej. Dość pisaniny, teraz pytanie, czy w związku z za niskimi temperaturami zacierania, coś z tego wyjdzie? Przepraszam za chaos wpisu
  • Marcin_wc
    Senior
    • 09-2005
    • 2115

    #2
    Wyjdzie wytrawne piwo.

    Comment

    • Gdina
      Senior
      • 08-2014
      • 109

      #3
      Dzięki za pocieszenie. Co prawda wolę mniej wytrawne, ale ważne, żeby cokolwiek wyszło.

      Comment

      • Marcin_wc
        Senior
        • 09-2005
        • 2115

        #4


        Tutaj masz wyjasnione całe zacieranie. Jak chcesz, to mogę przetłumaczyć.

        Na początku najważniejsze jest opanowanie technologii. Tym piwem się nie martw. Przy następnym będziesz już wiedział, żeby użyć cieplejszej wody.

        Comment

        • Gdina
          Senior
          • 08-2014
          • 109

          #5
          Podstawy mam ogarnięte,teraz trzeba ogarnąć praktykę. O temperaturach,przerwach itp. też się naczytałe. Mój błąd, że lodówkę oceniłem na oko. Przyda się ona, jako termos. Do zacierania za mała.Zaraz będę drożdże dodawał, dobrze, że zima wróciła, już widzę, że bez chłodnicy ciężko będzie. Praktyka czyni miszcza. Jeszcze raz dzięki za pomoc , z podaną stronką sobie poradzę.

          Comment

          • Marcin_wc
            Senior
            • 09-2005
            • 2115

            #6
            Zrobiłeś próbę jodową?

            Comment

            • anteks
              maruda
              • 08-2003
              • 10738

              #7
              Jaką masz pojemność tej lodówki? Z własnego doświadczenia powiem że w lodówce to najlepiej zacierać "po angielsku" Lejesz wodę jakieś 74'C sypiesz słód i zapominasz na godzinę( ewentualnie dolewasz trochę wrzątku dla podniesienia temp
              ps oczywiście co jakiś czas trzeba zamiąchać całość. Dobrze też wygrzać lodówkę przed zacieraniem
              Mniej książków więcej piwa

              Comment

              • Gdina
                Senior
                • 08-2014
                • 109

                #8
                Lodówka max.27l. Niestety nie wygrzałem i pewnie stąd taki spadek temp. Próba jodowa pozytywna. Przy chmieleniu mały wypadek, ale szybko powycierałem to co wykipiało, na chwilę z kuchni wyszedłem.

                Comment

                • Marcin_wc
                  Senior
                  • 09-2005
                  • 2115

                  #9
                  27l to duża lodówka. Spokojnie w niej zatrzesz.

                  Comment

                  • anteks
                    maruda
                    • 08-2003
                    • 10738

                    #10
                    Spokojnie zatrzesz. Powiedzmy 4,5kg słodu wody 12l o temp 70'C i otrzymujesz jakieś 16l zacieru 62'C. Następnie dolewasz jakieś 7-8l wrzątku i masz 24l o temp 72'C.
                    ps Przed zacieraniem wlewałem do lodówki 2-3l gotującej się wody i zamykałem wieko by się wygrzała
                    Last edited by anteks; 08-02-2017, 13:10.
                    Mniej książków więcej piwa

                    Comment

                    • Marcin_wc
                      Senior
                      • 09-2005
                      • 2115

                      #11
                      Dzisiaj zacierałem 6,5kg słodu w tej wielkości lodówce.
                      Najpierw wlałem 2l wrzątku, potem 18l wody o temp73*. Po dosypaniu słodu było 67,5*. Po 45min spadło do 65,5*. Dolałem 1,5l wrzątku i znów było 67*.
                      Przy przelewaniu do filtracji dolałem 5l wrzątku, ale nie udało mi się przekroczyć 70*.
                      Last edited by Marcin_wc; 08-02-2017, 17:45.

                      Comment

                      • Gdina
                        Senior
                        • 08-2014
                        • 109

                        #12
                        Filtracja poszła dobrze mimo niskiej temp. Jak posałem następnym razem, zagotowana woda do lodówki w kociołku zacieranie. Kilka temperatur. Trzeba spróbować, filtr z rurek już sprawdzony, działa. Niestety drożdże coś leniwe, zadane w 21 st. Przeniesiony gar do pomieszczenia 17st. Wyjechałem zaraz po dodaniu drożdży, wróciłem i nie ,,bulka'' .Piana ładnego koloru na dwa palce. Przeniosłem ,teraz ok.20st. Nie zaglądam, czekam.. Jakoś dojdę do mojego sposobu, tzn. wygodnego dla mnie. Miszczem to ja nie zostanę, ale zabawa przednia, najbardziej przy otwieraniu pierwszej butelki z partii.

                        Comment

                        • Marcin_wc
                          Senior
                          • 09-2005
                          • 2115

                          #13
                          Jeśli jest piana, to po co przenosić?

                          Comment

                          • Gdina
                            Senior
                            • 08-2014
                            • 109

                            #14
                            Klasyczny przykład początkującego, przeniosłem , bo nie bulka. Ciut chciałem pobudzić drożdże do pracy. Nie wiem co się działo przez dwa dni? Wyleciałem na mecz do Dortmundu, spełnienie marzeń.Przy brewkitach ładnie bulkalo. Czyli z powrotem do 17st? ....Już baniaczek jest w innym pokoju. Jednak coś tam się dzieje, jest różnica poziomów cieczy w rurce. Jest ciśnienie w fermentorze. Przez te dwa dni, byla tylko pokrywa położona, bez rurki. Kol.Marcin jeszcze raz dziękuję, za pomoc i za to, że koledze się chce odpisywać na posty przedszkolaków

                            Comment

                            • Marcin_wc
                              Senior
                              • 09-2005
                              • 2115

                              #15
                              Bulkanie i piana świadczą o tym, że fermentacja zachodzi, ale brak piany, czy brak bulkanie nie świadczy o braku fermentacji. Pewność daje tylko pomiar blg. Wiąże się on jednak z ryzykiem zakażenia.
                              Ideałem dla większości piw(poza piwami belgijskimi i dzikimi) jest fermentacja w dolnych zakresach pracy drożdży(ok 18 stopni dla górnych drożdży). Potrzebna jest do tego odpowiednia ilość zdrowych drożdży.

                              W trakcie najbardziej burzliwej części fermentacji temperatura wzrasta o ok 2 st celcjusza. Potem znów spada do temp. otoczenia.
                              Ideałem jest przeprowadzenie ok 80% fermentacji w dolnej granicy pracy danego szczepu i podniesienie o ok 3stopnie pod koniec.
                              Jeśli już przeniosłeś do 20st. To nic sie nie stanie, ale przy wysokiej pianie mogłeś ze dwa dni zaczekać.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎