Perła - Zwierzyniec, English Pale Ale

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[Prusak]

Z dużym sceptycyzmem podchodziłem do kolejnej produkcji "perłowego" Zwierzyńca. Nie twierdzę, że to rasowe EPA, ale zachowano ramy stylu. Wziąwszy je pod uwagę piwo może ciut za jasne, a goryczka w nim zbyt szorstka. W zapachu chmiele plus lekkie utlenienie. W smaku goryczka przeplata się z lekką owocowością. Mało ułożone, ale do zaakceptowania.

[Prusak]

Drugie podejście, dwa lane, wypite w lokalu, na spokojnie, powoli. Wrażenia podobne, piwo jak na EPA zbyt "surowe", a akcenty słodowo-owocowe kontrowane przez mineralną, szorstką nutę.
W sumie; do wypicia, jeśli nie ma nic lepszego, a na pewno w stosunku do klasycznej koncernówki o niebo lepsze.

[Prusak]

Trzecie podejście i odnotowuję lekką poprawę, to znaczy można wypić bez skrzywienia, piwo nieco się wygładziło i zharmonizowało. Albo po prostu nieco lepsza warka.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bursztynowo-pomarańczowy [4.5]
Piana: mierniutka, średnie pęcherze, szybko opadają (piwo było zdecydowanie za zimne) [2.5]
Zapach: lekki, słodowo-cytrusowy [3.5]
Smak: dość pełne, dominuje goryczka, drapiąca, pestkowa, mało przyjemna, czasem piołunowa, skutecznie zagłusza cytrusy i owoce, nawet dominuje nad słodowością [3.5]
Wysycenie: trochę za duże [4]
Opakowanie: lane z kija w knajpie (Chata Trapera), logo na nalewaku, plastikowe naczynia [2.5]
Uwagi: Nie podeszło mi co nie znaczy że komuś nie może, dla mnie goryczka zbyt nachalna

Moja ocena: [3.425]

[Prusak]

Ostatnio Perła wypuściła to piwo w ramach swojej serii piw sezonowych i dostępne jest w butelce o klasycznym wzorze miejscowym i etykiecie, z kapslem "Piwa sezonowe", krawatką i szumną zapowiedzią "Piwo sesyjne". Lata mijają, a problem ciągle ten sam. Jak na EPA goryczka nadal zbyt szorstka i zbyt nachalna, Plus to konsystencja, lacing i względna trwałość piany, choć w deklarowanym stylu nie odgrywa ona wielkiej roli. Kolejna próba wyjścia browaru przemysłowego w stronę nieco innych gustów. W skali 1 do 10 dałbym 4.