Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Chłodzenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rolek
    Senior
    • 08-2001
    • 1038

    #61
    oryks napisał(a)
    Wreszcie ktoś o tym wspomniał ! Nie chcę gderać, ale czytając wiele wypowiedzi odnoszę wrażenie, że piwowarzy domowi (ich część) zużywają więcej wody i wpuszcza do środowiska więcej chemii ( tak, tak wszystko jest chemią; ha, ha) niż browary przemysłowe.
    Wg Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dn. 14.stycznia 2002 r. w "sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody" do wyprodukowania 1 000 litrów piwa, ustala się przeciętne zużycie wody w wysokości 5 000 litrów. A więc pięć razy tyle wody ile piwa.
    Może trzymać się tego?

    Comment

    • Krzysztof
      Senior
      • 04-2001
      • 1689

      #62
      Rolek napisał(a)
      Wg Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dn. 14.stycznia 2002 r. w "sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody" do wyprodukowania 1 000 litrów piwa, ustala się przeciętne zużycie wody w wysokości 5 000 litrów. A więc pięć razy tyle wody ile piwa.
      Może trzymać się tego?
      Norma, którą podałeś jest wyśrubowana. Żeby sie w niej zmieścić trzeba się napracować i tylko duże browary się w niej mieszczą.
      Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
      www.twojmalybrowar.pl

      Comment

      • Krzysztof
        Senior
        • 04-2001
        • 1689

        #63
        Odp: Odp: Zastanów się............

        slado napisał(a)
        odp. 1 - przepompowując czysty wrzątek może z dodatkiem ACE, potem bez ACE, potem zimną dla wypłukania oczywiście po usunięciu wkładu filtra.
        odp. 2 - temp. powietrza ok. 25 'C - taką samą jak otoczenia. Na wyjściu uzyskam ok. 28-30 'C biorąc pod uwagę powolny przepływ nachmielonej brzeczki przez chłodnicę. Połączenie filtracji i chłodzenia w jednym przebiegu. Nadto bez niekontrolowanego dostępu powietrza. Natlenianie brzeczki będzie później, jeszcze nad tym pracuję. Może będzie to czysty tlen (?), rozprężony doda odrobinę schodzenia...
        Obawiam sie że nie uzyskasz tak niskiej temperatury przy zastosowaniu powietrza jako chłodziwa.
        Zastosowanie pompy perystaltycznej wymaga zeby węzyk który jest "ugniatany" był dopuszczony do kontaktu z zywnoscią i wytrzymały na temperaturę. Ponad to w pojawią sie zagniecenia, w których rozwijać się bedą drobnoustroje.
        Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
        www.twojmalybrowar.pl

        Comment

        • slado
          Gość
          • 07-2003
          • 1072

          #64
          Odp: Odp: Odp: Zastanów się............

          Krzysztof napisał(a)
          Obawiam sie że nie uzyskasz tak niskiej temperatury przy zastosowaniu powietrza jako chłodziwa.
          Zastosowanie pompy perystaltycznej wymaga zeby węzyk który jest "ugniatany" był dopuszczony do kontaktu z zywnoscią i wytrzymały na temperaturę. Ponad to w pojawią sie zagniecenia, w których rozwijać się bedą drobnoustroje.
          Uwagi cenne i będą brane pod rozwagę.
          Przepompowanie brzeczki odbywać się będzie raczej długo. Szacuję że około 20 l/h. Taki powolny przepływ brzeczki da się chyba zchłodzić. Biorę pod uwagę również dołożenie drugiej pompki równolegle do tej pierwszej.
          Wszystko okaże się w praktyce. Jak nie będzie działać to będziemy ewoluować
          Last edited by slado; 26-01-2004, 14:36.

          Comment

          • Krzysztof
            Senior
            • 04-2001
            • 1689

            #65
            Odp: Odp: Odp: Odp: Zastanów się............

            slado napisał(a)
            Uwagi cenne i będą brane pod rozwagę.
            Przepompowanie brzeczki odbywać się będzie raczej długo. Szacuję że około 20 l/h. Taki powolny przepływ brzeczki da się chyba zchłodzić. Biorę pod uwagę również dołożenie drugiej pompki równolegle do tej pierwszej.
            Wszystko okaże się w praktyce. Jak nie będzie działać to będziemy ewoluować
            Żeby uzyskac temperaturę około 20 C temperatura powietrza powinna wynosić około 10-12 C. Więc szans wielkoch nie ma....
            Pamiętaj o czystosci. To sprawa nr 1. Ja w swojej praktyce widzę 3 może 4 aspekty produkcji. Pierwsze 3 to czystość a 4 aspekt to bezpieczeństwo.
            Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
            www.twojmalybrowar.pl

            Comment

            • slado
              Gość
              • 07-2003
              • 1072

              #66
              Rolek napisał(a)
              Wg Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dn. 14.stycznia 2002 r. w "sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody" do wyprodukowania 1 000 litrów piwa, ustala się przeciętne zużycie wody w wysokości 5 000 litrów. A więc pięć razy tyle wody ile piwa.
              Może trzymać się tego?
              Rzeczywiście. U mnie ten stosunek 1:5 również wychodzi. To jest właśnie zmartwienie. Nie da się jednak zachować czystości bez mycia.
              Może trochę recykling i organizacja poprawi sytuację, ale cudów nie należy oczekiwać. Ostatnio wykorzystuję wodę z dodakiem ACE podwójnie.
              Z dezynfekcji fermentora rozlewam do butelek. Trochę mniej chemii idzie do środowiska i odrobinę mniej wody zużywam.

              Comment

              • oryks
                Senior
                • 01-2002
                • 297

                #67
                Zaraz, zaraz
                To znaczy ze do wykonania 20 l piwa zużywacie dodatkowe 100 litrów wody ???!!! Nawet z tymi 20 l czyli dodatkowo 80 litrów wody w kanał ???!!! Wanna wody aby otrzymać wiadro piwa ?

                Drodzy koledzy, nie dam się przekonać; że 20, no 30 litrów wody to mało aby dobrze umyć cały sprzęt poprzebny do warzenia. To nie moja teoria tylko praktyka.

                Comment

                • Rolek
                  Senior
                  • 08-2001
                  • 1038

                  #68
                  oryks napisał(a)
                  (...)Drodzy koledzy, nie dam się przekonać; że 20, no 30 litrów wody to mało aby dobrze umyć cały sprzęt poprzebny do warzenia. To nie moja teoria tylko praktyka.
                  Mowa jest również o chłodzeniu. Coś przez chłodnicę musi jednak lecieć, prawda?
                  A nawet jeśli nie używasz chłodnicy, to w coś wstawić gar trzeba. Tym czymś najczęściej jest wanna, najczęściej z wodą. O śnieg w lipcu trochę trudno .

                  Comment

                  • slado
                    Gość
                    • 07-2003
                    • 1072

                    #69
                    oryks napisał(a)
                    Zaraz, zaraz
                    To znaczy ze do wykonania 20 l piwa zużywacie dodatkowe 100 litrów wody ???!!! Nawet z tymi 20 l czyli dodatkowo 80 litrów wody w kanał ???!!! Wanna wody aby otrzymać wiadro piwa ?

                    Drodzy koledzy, nie dam się przekonać; że 20, no 30 litrów wody to mało aby dobrze umyć cały sprzęt poprzebny do warzenia. To nie moja teoria tylko praktyka.
                    Podpowiedz jak to robisz:
                    - mycie i płukanie butelek
                    - mycie i płukanie fermentora głównego
                    - mycie i płukanie fermentora na cichą
                    - mycie i płukanie kociołka zaciernego
                    - przynajmniej przepłukanie powyższego przed chmieleniem
                    - mycie i przepłukanie powyższego po skończonym chmieleniu
                    - mycie/płukanie kadzi filtracyjnej
                    - to co powyżej dla drobnego sprzętu (aerometr, termometr, wężyki, łycha warzelna etc...)
                    - sparzenie/zagotowanie kapsli
                    Pominąłem coś?

                    Comment

                    • mirkap
                      Member
                      • 07-2003
                      • 75

                      #70
                      slado napisał(a)
                      Pominąłem coś?
                      Mycie rąk!

                      Comment

                      • Rolek
                        Senior
                        • 08-2001
                        • 1038

                        #71
                        slado napisał(a)
                        (...) Pominąłem coś?
                        Chciałem dopisać - chłodzenie, ale w tym wypadku, przy zastosowaniu chłodnicy wodę można "zrecyklingować".

                        Comment

                        • oryks
                          Senior
                          • 01-2002
                          • 297

                          #72
                          slado napisał(a)
                          Podpowiedz jak to robisz:
                          - mycie i płukanie butelek
                          - mycie i płukanie fermentora głównego
                          - mycie i płukanie fermentora na cichą
                          - mycie i płukanie kociołka zaciernego
                          - przynajmniej przepłukanie powyższego przed chmieleniem
                          - mycie i przepłukanie powyższego po skończonym chmieleniu
                          - mycie/płukanie kadzi filtracyjnej
                          - to co powyżej dla drobnego sprzętu (aerometr, termometr, wężyki, łycha warzelna etc...)
                          - sparzenie/zagotowanie kapsli
                          Pominąłem coś?
                          Najlepiej gdybym miał licznik wody ale nie mam więc tak szacunkowo wg powyższej listy czynności wychodzi mi jakieś 30-35 litrów. Z bieżącym płukaniem butelek po opróżnieniu będzie z pewnością więcej; tego nie liczyłem, jak i mycia kufli
                          Fakt więcej niż przypuszczałem ale daleko jeszcze do 80 czy 100 l.
                          Wynika to chyba z tego że nie używam odkarzania chemicznego, nie mam tych wiader roztworu i następnie obfitego (!) płukania.
                          Zauważcie, że to dodatkowe zużycie wody właściwie mało zależy od wielkości warki, więc duże warki są bardizej ekologiczne.
                          Last edited by oryks; 09-02-2004, 14:50.

                          Comment

                          • slado
                            Gość
                            • 07-2003
                            • 1072

                            #73
                            Chłodzenie!
                            Chłodzę kociołek po nachmieleniu zanurzony w wodzie. Conajmniej dwukrotnie wymieniam wodę. To też jest zużycie wody.
                            Być może szacunkowe moje wyliczenia są zawyżone ale wydaje się że Twoje są zaniżone. No chyba że zbytnio przejmuję się czystością i niepotrzebnie leję tyle wody

                            Comment

                            • Makaron
                              Senior
                              • 08-2003
                              • 2107

                              #74
                              Moim skromnym zdaniem ,czystość w naszych mieszkaniach i używanie zwykłych detergentów jak płyn do mycia naczyń... Powinno wystarczyć, wydaje mi się ,że zakażenie brzeczki to po części wydarzenie losowe, można wszystko wychlorować, wypłukać hektolitrem wody ,a i tak może zakazić się w fermentorze. U mnie najwięcej wody zużywam przy czyszczeniu butelek.
                              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                              Comment

                              • jester_
                                Member
                                • 10-2003
                                • 88

                                #75
                                A ja, mimo skromnych jeszcze własnych doświadczeń, upierałbym się przy zasadach klinicznej wręcz czystości. Zgadzam się, że zakażenie to zdarzenie w pewnej mierze losowe, ale im skuteczniejsza dezynfekcja, tym ryzyko zakażenia mniejsze.

                                Poza tym chciałbym zwrócić uwagę na pewną kwestię, która jest pomijana przy dyskusjach o czystości i ewentualnym zakażeniu. Zwykle sprawę zakażenia przedstawia się dwuwartościowo: albo jest zakażenie - piwo do wylania, albo go nie ma - piwo jest dobre. Tymczasem, o ile wiem, jakaś ilość bakterii zawsze znajdzie się w brzeczce/piwie i w warunkach domowych jest to nie do uniknięcia. Wyczytałem, że jeśli ilość bakterii w piwie jest nie większa niż 10 komórek na 10 mln komórek drożdży, to wszystko jest OK, ale już obecność większej ilości może wprowadzać nieprzyjemne posmaki w piwie, choć niekoniecznie zaraz powoduje zakażenie w takim sensie, że piwo jest zepsute i nadaje się do wylania. I choćby z tego powodu uważam, że dbałości o czystość nigdy nie za wiele - a czy, i ile ktoś używa "chemii", to już jego sprawa, ważne żeby było skutecznie.

                                A co do zużycia wody, to bym nie przesadzał. Na jedną kąpiel w dużej wannie zużywa się kilkadziesiąt, jeśli nie więcej, litrów wody. Czy w stosunku do tego 100 l wody na jedną warkę, kiedy warzy się np. 1-2 razy w miesiącu, to naprawdę tak dużo?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎