Czechy, Hukvaldy, Dolni Sklenov 19, Hostiniec U Zastavky (Minipivovar)

[Pendragon]

Gdy by nie dokuczliwy od połowy drogi deszcz oraz bąble na palcach, to mi takie przygody bardzo pasują. Hukvaldzkiego spróbowałem jednak dzień poźniej w Ostravie. Była to półciemna 14-tka i niestety rozczarowała mnie. Jedno z najgorszych piw podczas tego 2 tygodniowego wypadu. Gorszy był tylko Radegast oraz piwa z Vysokiego Chlumca. Aaa i jeszcze w Krakowie lany Imielin.

[Gringo]

Kolejną ciekawostką była galeria portretów, jak się domyślam, stamgastów czyli stałych klientów. Portrety wiszą pod sufitem na wszystkich czterech ścianach. Niestety na kilkadziesiąt twarzy nie doszukałem się ani jednej kobiety

Pytaliśmy barmana dlaczego nie ma kobiet w galerii, na co odpowiedział że jest kilka stałych klientek lokalu, ale się wstydzą aby dołączyć do galerii
Portrety w czarnym obramowaniu to stamgaści z tego lokalu którzy piją już piwo na tamtym świecie.

Piwo dobre, szczególnie polotmava 14, lokal taki po którym wychodzi się z miłymi wspomnieniami. Jedynymi mankamentami były, brak jedzenia (chociażby zakąsek do piwa) i nieprzyjemny zapach na wejściu.

[Jurandofil]

26.03.2011

Tak. Smak hukvaldske 12 a 14 trzeba sobie regularnie przypominać! I to właśnie na miejscu - v minipivovare U Zastavky.
W zastępstwie czeskiego jadła można spróbować tradycyjnych bramburek oraz wyjątkowych tycinek z kminkiem! Wszystkie paczki chipsowe i paluszkowe po 16Kc.
W sobotnie południe zastaliśmy pełną salę główną, ale rotacja gości jest duża i już w drugiej godzinie wizyty siedzieliśmy na dużej kanapie w kącie sali kibiców lokalnego zespołu.

Mieliśmy w planie zajrzeć na hukvaldsky zamek, ale szczęśliwie zaczęło padać i musieliśmy do zaplanowanego odjazdu autobusu zaczekać przy Pivie

[danhaj]

Oj, to dobrze, że zaczęło padać, bo zamek do marca nieczynny. My wybraliśmy się w październiku, ale w dzień powszedni i niestety zamek był zamnięty. Mimo wszystko warto było się przespacerować po przyległym i rozległym parku, a stojąc przed bramą zamku można podziwiać piękne widoki na okoliczne wzgórza.

[jacer]

Siekera wisiała?

[Jurandofil]

Siekera wisiała?

Jak się przeluźniło, to spadła

[kaowiec]

Byliśmy parę dni przed Sylwestrem... bo nie sposób nie zajrzeć do tego miejsca jeśli jest się gdzieś obok. Zdjęcia stałych bywalców po odmalowaniu ścian znów wiszą, pojawiły się nowiutkie podstawki pod piwo, można było zakupić kalendarz na rok 2012 Regionalni Pivovary v Ceske Republice, jest płyta DVD z jakieś akcji...słowem pivovar ma się całkiem dobrze, coraz lepiej.

Wracając po Sylwestrze okazało się, że lokal 1 stycznia był zamknięty. Znajomy z Hukvald zabrał nas więc do miejsca niedaleko trasy na Pribor koło wiaduktu (przestanek chyba Hukvaldy Rychaltice) Na pieszo z pivovaru nie jest tak daleko. Niestety nie zanotowałem dokładnego adresu i nazwy, może ktoś uzupełni. Lane tam było piwo Zubr (Pani robiła to naprawdę staranie i długo) Jest tam podobno bardzo dobre jedzenie w karcie dań widniały potrawy z jelenia w rozsądnej cenie. Atmosfera super akurat leciały Postrzyżyny a w lokalu małej salce były trzy psy (razem z moim). Polecam, dobre miejsce żeby coś zjeść przed wizyta w pivovarze.

[Pendragon]

Prawdopodobnie chodzi o "U Richarda" - Rychaltice 32

http://www.beerborec.cz/page.php?page=mapa&pub_id=19110

A zastavka to Hukvaldy, Rychaltice, u mostu

A jeżeli to było już za mostem (Rychaltice 35), to "U Strakošů", ale tam to Radegast.

[Alexanderfeld]

W ostatni wtorek, po niemal 3 latach ponownie odwiedziłem hukwaldzki minibrowar. Ponieważ na ten dzień planowałem również wizytę w Kozlovicach odwiedziny w Hostincu u Zastavky przypadły na dość wczesną porę dnia, tuż przed jedenastą. Pomimo to w gospodzie siedziało już kilka starszych osób sącząc niespiesznie piwo. Na nalewaku dostępne były zarówno półciemny specjal 14° (25 kcz) jak i jasna 12° (23 kcz). Próbowałem oczywiście obu, ale chyba pierwszy raz wyżej oceniłem klasyczną 12° od półciemnego specjala, który choć niezły, był nieco wygazowany i nie miał tej charakterystycznej głębi smaku, którą spotykałem pijąc to piwo poprzednio. Jasne natomiast było świetne, lekkie, wyraziście słodowe i prawie bez goryczki co akurat tym razem mi nie przeszkadzało. Idealne na pogodę jaka była we wtorek.

W czasie mojej półtoragodzinnej wizyty lokal zdążył niemal całkowicie opustoszeć. Został tylko jeden ze stamgastów, który w tym samym czasie wypił 4 piwa zażywając przed każdym sporą ilość tabaki. Mój pobyt został również dodatkowo wzbogacony niecodzienną akcją strażacką w zatoczce dla autobusów vis-a-vis Hostinca. Przez około pół godziny wzorowo usuwali oni z jezdni plamę oleju, czym wzbudzili spore zainteresowanie osób siedzących w środku jak i pracowników minibrowaru. Ot, takie urozmaicenie sennego, wtorkowego przedpołudnia, przysiółka Dolni Sklenov

[slawekkazek]

W centrum informacyjnym (dawna szkoła, w której nauczycielem był ojciec Leosa Janacka, a zarazem miejsce jego urodzenia ) można wyczytać, że z izby rozciągał się ciekawy widok: z okna po lewej na kościół, zaś z okna po prawej na miejscowy browar (połączenie godne Czech). Jak łatwo się przekonać, oba budynki stoją do dziś (choć tylko jeden z nich pełni pierwotną funkcję - co jest w dawnym browarze, nie udało mi się ustalić).
Repertuar piw w gospodzie bez zmian - jak dotąd nikt (?) nie wspominał, że można zaopatrzyć się na wynos. W lodówce dostępne są świeżo napełniane, litrowe petki (ze skromną, ale ciekawą etykietą). Jasna 12 w kolorze jest tylko nieznacznie jaśniejsza od półciemnego, które z kolei należy do jaśniejszych w swej kategorii. Smakowo bez zarzutu.

[heckler]

W ostatnim miesiącu byłem tam 3 razy.Lane były miodowe i 12.Miodowe ok,a 12 pyszna.W petach mieli jeszcze rewelacyjną polotmavą 13.Lokal z wystrojem przypomina epoki Gierkowskie,mnie to nie przeszkadza,lubię te klimaty.

[heckler]

Masz na myśli zdjęcia ,tych klientów nie obsługujemy,?

[Jurandofil]

Masz na myśli zdjęcia ,tych klientów nie obsługujemy,?

To są zdjęcia stałych klientów. Niektórzy są już po drugej stronie.

[Gringo]

Jeszcze są ramki w połowie czarne i w połowie białe, to są motocykliści...

[heckler]

Że to stali klienci wiedziałem,ale o ramkach itd.już nie.Ciekawe.