Czy w Polsce powinno się używać nazwy "pub" ?

[Marusia]

...nie wypracowaliśmy sobie takiej tradycji jak inne narody. Jedyna - budka z piwem i picie z butelki na stojaka nie jest godna propagowania

No własnie, i stąd ten "pub".
U nas wszystkie nazwy polskie źle się kojarzą. Ja na wszystko mówię "knajpa", ale znam osoby, ktore twierdzą, że jest to nazwa określająca lokal jako kiepski. No i co mam mówic na wszystko "restauracja"? Zazwyczaj używam po prostu nazwy lokalu, określenia "pub" unikam, uważam, że jest pretensjonalne. W ogóle jak pomyślałam chwilę, to nikt z moich znajomych (a trochę ich mam) nie używa tego słowa, może jesteśmy, że tak powiem, hmmmm.... starej daty?

[Marusia]

!!!

I czy ktoś mi, tumanowi w końcu powie, jak sie robi te cytaty?????
PW proszę!!!!

[piwo]

A co do rozmów przy piwie niestety praktykowane jest u nas przenoszenie problemów z pracy, i tak "byznesmeni" w kółko o giełdzie lub o nie swoich pieniądzach - ten ma tyle a ten zarobił tyle a z tym to się poznałem (nalewałem mu benzynę na stacji) itp. lub prawnicy w kółko o wokandzie itd.

Najczęściej właśnie irytują mnie ci młodzi kreatywni (kreatury),
którzy w kółko o swoich idolach.

Niestety, rozmowy "o dupie Maryni" zanikają, o książkach (kto dziś czyta?), o filmie, o teatrze.
Kiedyś byłem świadkiem jak w towarzystwie: poseł, wiceminister - prezes dużej spółki giełdowej "nawalony" rozmawiał przez komórkę tak, że parkingowy słyszał - tu cytuję "co do teatru??? Tato chyba na kur.. do burdelu pójdę".

[grzech]

Pub pubowi nie równy. Widywałem branżowe - np. masa prawników, młodzieżowe. Były i takie, do których strach było wejść - takie eleganckie, a na drzwiach napisano, aby nie wchodzić w zabłoconych butach.

U nas podobnie. Są knajpu GS-owskie jak i drogie, i eleganckie. Ale puby są w Wlk. Brytanii i Irlandii.

[piwo]

Ale nie przenośmy chociaż od nich wczesnych godzin zamknięcia knajp...

[zythum]

to byloby tragedia. Nie ma nic lepszego niż takie piweczko z rana, świat się budzi, ludzie jeszcze nie rozbudzeni. proste wyrazy twarzy, kontemplacja kufla. po prostu w końcu zespolenie z własnym ja.

[piwo]

Tak, jedną z największych moich przyjemności za młodu było wracanie do domu / pracy po impezce, lubiłem iść ulicą i patrzeć jak wszyscy śpieszą się do pracy/szkoły a człowiek taki wyluzowany z politowaniem (trochę z góry) patrzy na innych.

Często można było spotkać znajomych i iść z nimi na poranne piwko lub przynieść kumplom do pracy. To było ok.

Teraz sam pewnie jestem obiektem "porannej obserwacji".

[jacek]

Z polskich nazw najbardziej podoba mi się piwiarnia
Od razu wiadomo o co chodzi.

[Krzysiu]

... Po prostu pub brzmi nobilitująco ...
A co jest nobilitującego w tej nazwie ?????

... Ale chyba tak naprawdę to dobrej nazwy na to nie mamy. Karczma, pijalnia... jakoś gorzej brzmi...
Karczma to najstarsza słowiańska nazwa na lokal z wyszynkiem.

... U nas wszystkie nazwy polskie źle się kojarzą. Ja na wszystko mówię "knajpa"...
Akurat "knajpa" to najbardziej ewidentny w dziedzinie spożycia germanizm.

... Z polskich nazw najbardziej podoba mi się piwiarnia ...
Owszem, ale to akurat jest wynalazek XIX-wieczny dopiero.

No i zapomniałem jeszcze wspomnieć o ... SZYNKU !!! (wyszynk, piwo szynkować, szynkwas itp.)

... I czy ktoś mi, tumanowi w końcu powie, jak sie robi te cytaty????? PW proszę!!!! ...
Na listwie pod każdym postem jest klawisz "cytuj"

[Marusia]

Spóźniony! Już wiem, tylko inaczej z tego korzystałam. A z kolei może Ty nie wiesz, co to jest PW?

[Krzysiu]

Nie wiem.

[pieczarek]

Pewnie, że Krzysiu wie co to jest PW. Ale taka okazja publicznego pouczania Marusi może mu się szybko nie powtórzyć. Więc chłopak skorzystał z tej okazji.

[Marusia]

A ja myślę, że nie wie

[Krzysiu]

Przecież napisałem, że nie wiem.

Może: Proszę Wstać (na kolegium). Albo: Pięć Win. Albo jeszcze inaczej: Pierdziszewo Wielkie. A może: Piwniczne Wnętrze. I jeszcze inaczej: Płakałem Wczoraj (bo nie widziałem, co to znaczy PW)

Nie wiem

[pieczarek]

Odszczekuję, Krzysiu może nie wiedzieć.
Ale to na własne życzenie. Nie chce otrzymywać Prywatnych Wiadomości to i może myśli, że inni z nich nie korzystają.