Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Filtrator z oplotu - budowa krok po kroku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • SlawekT
    Senior
    • 08-2006
    • 174

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
    myślę żę wogosz wie o czym pisze i jak napisał że to tak było i nie ma podstaw aby mu nie wierzyć
    Dziwne podejście ...

    Comment

    • SlawekT
      Senior
      • 08-2006
      • 174

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
      Wydaje mi się, że dokładam wszelkich starań, aby dyskusja była jak najbardziej merytoryczna.
      Nie stosuję słodów o ekstrakcie 80%, bo przy obecnych odmianach nawet z jęczmienia ozimego osiąga się lepsze ekstrakty. Najczęściej używam słodów jasnych o ekstrakcie powyżej 83% i bardzo dbam o właściwe śrutowanie. Jeżeli jakiś sklep czy słodownia oferują Wam słód o ekstrakcie 80,0% to nie kupujcie takiego lub żądajcie niższej ceny. To na obecne czasy bardzo kiepski słód, możecie mi wierzyć.
      Dziękuję Anteksowi za zaufanie. Jak coś piszę na tym forum, to staram się, aby to było przemyślane.
      Słody jakie kupowałem miały ekstrakt 79 - 81 %. Nie wiem czy słód od Weyermanna jest byle jaki czy ok, lae miał ekstrakt 81 %. Słód z Optimy - 79 %, piwo gorsze nie było. NO ale na ateście można napisać wszystko. W podręcznikach podają, że nawet ekstrakt z mąki, gdy wyjdzie na poziomie 81 % to już bardzo dobrze.

      CO masz na myśli pisząc o przykąłdaniu się do śrutowania? Z punktu widzenia wydajności jest jasne, że najlepiej byłoby słód zmielić na mąkę. Napewno byłyby kłopoty z filtracją podziuroawionym wiadrem. Ale może genialny filrtrator z oplotu by sobie poradził?

      Co do śrutowania, to mam jeszcze jedną obserwację - im drobniejsze śrutowanie, tym bardziej gęsta i brejowaty zacier. Gdy robi się piwo 22 Blg i drubno ześrutuje, to zacieranie staje się prawdziwą mordęgą.

      Comment

      • SlawekT
        Senior
        • 08-2006
        • 174

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
        myślę żę wogosz wie o czym pisze i jak napisał że to tak było i nie ma podstaw aby mu nie wierzyć
        Dobrze, ale dlaczego takiej wydajności nie osiągają nasze tuzy, które publikowały receptury w cytowanej przeze mnie książce?

        Comment

        • wogosz
          Senior
          • 12-2005
          • 1007

          Właśnie skończyłem warzyć weizena - teraz się chłodzi brzeczka. Z 4,5kg słodów (3kg pszenicznego i 1,5kg jęczmiennego) otrzymałem 28 l. brzeczki o ekstrakcie 12 Blg. (przed wybiciem). Prosty rachunek 100/28*4,5=16,07kg słodów na hektolitr brzeczki wyjściowej. Zacieranie było dekokcyjne, jednowarowe.
          Zdaję sobie sprawę, że korzystam naprawdę z dobrych słodów, a brzeczkę filtruję w specjalnie skonstruowanej kadzi filtracyjnej z sitem o oczkach 0,7mm. Taka kadź na pewno daje lepszą wydajność niż filtrator z oplotu, ale jej zrobienie jest dużo, dużo droższe. Filtrator z podziurawionego wiadra zapewnia z pewnością lepsze wyługowanie ekstraktu niż ten z oplotu, ze względu na równomierny przepływ cieczy przez warstwę i tworzenie się podciśnienia między dnem filtratora, a kranikiem spustowym. Jednak to że otworki w dnie filtratora są okrągłe, sprawia że filtracja napotyka czasami wielkie trudności. Tylko słody o dobrym spływie brzeczki (jeden z parametrów słodu) zapewniają w miarę szybką filtrację. W przypadku kiepskich słodów lub słodów pszenicznych nie posiadających łuski, filtracja w dziurawym wiadrze będzie fatalna.
          Co do ekstraktywności słodów o której pisał SławekT. Rzeczywiście, jakość jęczmienia ze zbiorów 2007 była fatalna i słody miały niską ekstraktywność. Nie wiem ile kosztował ten słód z Optimy, ale ja bym nie kupił słodu o ekstrakcie 79,0%. Co do tych podręczników, to chyba muszą już mieć parę lat, bo obecne odmiany jęczmienia browarnego dają raczej nie mniej niż 81,0% ekstraktu i taka jest zwykle dolna granica wymagań browarów.

          Comment

          • artur2
            Senior
            • 02-2008
            • 535

            Obawiam się, że zaczynamy bawić się w procenty a nawet dziesiąte części procentów. A w gruncie rzeczy chodzi przecież o to, żeby zrobić dobre piwo !
            W piwowarstwie domowym IMHO mniejsze znaczenie ma wydajność niż w browarach. My możemy sobie pozwolić na stosowanie gorszego słodu, szybszą filtrację itp. Ja na przykład mam wydajność 60-80%. Najwyższą kiedy robiłem Ale metodą dekokcyjną. Średnio wychodzi mi 60-65% i na pewno takie rzeczy jak właściwe pH czy dobra ekstraktywność słodu są ważne, ale nie zapominajmy, że warzenie piwa powinno być przede wszystkim przyjemnością.
            Wasze

            Proponuję nazwę dla filtratora z oplotu: "wc-kwadrans". WC- bo wężyk od wc, kwadrans - bo filtracja trwa kwadrans - bez skojarzeń z jednym panem
            Mniej alkoholu, więcej smaku !
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • wogosz
              Senior
              • 12-2005
              • 1007

              Jasne, że to hobby i powinno sprawiać przyjemność. Dlatego koszty są mniej ważne, a wydajności to tylko uboczna statystyka. Z drugiej strony doskonalenie się jest też przyjemne i dobrze wiedzieć co od czego zależy.
              Nazwa "WC-kwadrans" - genialna. Arturze-gratuluję skojarzenia.

              Comment

              • SlawekT
                Senior
                • 08-2006
                • 174

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                Właśnie skończyłem warzyć weizena - teraz się chłodzi brzeczka. Z 4,5kg słodów (3kg pszenicznego i 1,5kg jęczmiennego) otrzymałem 28 l. brzeczki o ekstrakcie 12 Blg. (przed wybiciem). Prosty rachunek 100/28*4,5=16,07kg słodów na hektolitr brzeczki wyjściowej. Zacieranie było dekokcyjne, jednowarowe.
                Zdaję sobie sprawę, że korzystam naprawdę z dobrych słodów, a brzeczkę filtruję w specjalnie skonstruowanej kadzi filtracyjnej z sitem o oczkach 0,7mm. Taka kadź na pewno daje lepszą wydajność niż filtrator z oplotu, ale jej zrobienie jest dużo, dużo droższe. Filtrator z podziurawionego wiadra zapewnia z pewnością lepsze wyługowanie ekstraktu niż ten z oplotu, ze względu na równomierny przepływ cieczy przez warstwę i tworzenie się podciśnienia między dnem filtratora, a kranikiem spustowym. Jednak to że otworki w dnie filtratora są okrągłe, sprawia że filtracja napotyka czasami wielkie trudności. Tylko słody o dobrym spływie brzeczki (jeden z parametrów słodu) zapewniają w miarę szybką filtrację. W przypadku kiepskich słodów lub słodów pszenicznych nie posiadających łuski, filtracja w dziurawym wiadrze będzie fatalna.
                Co do ekstraktywności słodów o której pisał SławekT. Rzeczywiście, jakość jęczmienia ze zbiorów 2007 była fatalna i słody miały niską ekstraktywność. Nie wiem ile kosztował ten słód z Optimy, ale ja bym nie kupił słodu o ekstrakcie 79,0%. Co do tych podręczników, to chyba muszą już mieć parę lat, bo obecne odmiany jęczmienia browarnego dają raczej nie mniej niż 81,0% ekstraktu i taka jest zwykle dolna granica wymagań browarów.
                Dzieki za odpowiedź. Czy możesz pdać jakich słodów używasz? Mi z taki ch słodów jakich używeam, udaje się uzyskać wydajność rzędu 18,5 kg słodu na 100 brzeczki 12 Blg - to wydajność ok. 82 %.
                Podręczni J. Palmera How to Brew podaje, że typowa wydajność to 27/37, czyli 73 %, a wydajność na poziomie 30/37 - 81 %, to naprawedę dobry wynik. Twój wynik to 90 %! Stąd moje niedowierzanie.

                Uzyskiwałem wydajn ości na poziomie 70 - 74 % bez względu na stopień zmielenia słodu. DOpoero jak wyczytałem gdzies o wstępnym namaczniu słodu, wydajność mi skoczyła ponad 80 - 84 %.
                e do filtratora?

                Comment

                • artur2
                  Senior
                  • 02-2008
                  • 535

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SlawekT Wyświetlenie odpowiedzi
                  Dzieki za odpowiedź. Czy możesz pdać jakich słodów używasz? Mi z taki ch słodów jakich używeam, udaje się uzyskać wydajność rzędu 18,5 kg słodu na 100 brzeczki 12 Blg - to wydajność ok. 82 %.
                  Podręczni J. Palmera How to Brew podaje, że typowa wydajność to 27/37, czyli 73 %, a wydajność na poziomie 30/37 - 81 %, to naprawedę dobry wynik. Twój wynik to 90 %! Stąd moje niedowierzanie.

                  Uzyskiwałem wydajn ości na poziomie 70 - 74 % bez względu na stopień zmielenia słodu. DOpoero jak wyczytałem gdzies o wstępnym namaczniu słodu, wydajność mi skoczyła ponad 80 - 84 %.
                  e do filtratora?
                  Jak Wy liczycie tą wydajność ? Uświadomcie mnie proszę
                  Ja korzystam ze wzoru:

                  wydajność[%] = (1,05*objętość[l]*BLG) / zasyp[kg]

                  Z tego co pisze Wogosz, to jego wydajność wynosi 78,4%, natomiast SławkaT to 68,1%
                  Mniej alkoholu, więcej smaku !
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • Seta
                    Piję piwo
                    • 10-2002
                    • 6964

                    ja tam się nie znam, ale wygląda na to, że chłopaki uwzględniają ekstraktywność słodu, czyli "naszą" wydajność dzielą przez cca 80%.
                    Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                    Comment

                    • fuzzy
                      Senior
                      • 02-2007
                      • 124

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jak Wy liczycie tą wydajność ? Uświadomcie mnie proszę
                      Ja korzystam ze wzoru:

                      wydajność[%] = (1,05*objętość[l]*BLG) / zasyp[kg]

                      Z tego co pisze Wogosz, to jego wydajność wynosi 78,4%, natomiast SławkaT to 68,1%
                      Wydaje mi się*, że w miejsce współczynnika 1,05 należy podstawiać OG właściwe dla danego BLG brzeczki. Ponieważ BLG określa proporcję masy cukrów w masie roztworu to należy objętość brzeczki podaną w litrach przeliczyć na masę korzystając z ciężaru właściwego danego roztworu (czyli OG). Wtedy w liczniku otrzymamy masę cukrów znajdujących się w brzeczce, dzieląc to przez ilość słodu uzyskamy wydajność w procentach ( zgodzą nam się również jednostki miary kg/kg). Tak liczona wydajność powie nam ile całkowitej masy zasypu znajduje się w brzeczce, a jeżeli jeszcze podzielimy to przez ekstrakt słodu (o ile go znamy) uzyskamy wydajność bezwzględną.


                      *Ostatni raz chemię miałem, lekko licząc, 16 lat temu i głowy za to co napisałem na pewno nie dam

                      Comment

                      • hasintus
                        Senior
                        • 07-2006
                        • 850

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                        ... a brzeczkę filtruję w specjalnie skonstruowanej kadzi filtracyjnej z sitem o oczkach 0,7mm. Taka kadź na pewno daje lepszą wydajność niż filtrator z oplotu, ale jej zrobienie jest dużo, dużo droższe....
                        Wogosz, czy mógłbyś zamieścić fotkę swojej kadzi filtracyjnej?

                        Comment

                        • wogosz
                          Senior
                          • 12-2005
                          • 1007

                          W temacie obliczania wydajności warzelni oboje macie rację: i Artur2 i Fuzzy. Jest jedno małe "ale". Współczynnik 1,05 nie jest super dokładny ale w naszych warunkach gzie i tak nie zmierzymy bardzo dokładnie objętości brzeczki w zupełności wystarczy. Odnosi się on jednak do objętości brzeczki wychłodzonej do temp. 20 st. Jeżeli mierzymy objętość brzeczki w 100 st. zaraz po gotowaniu to musimy go przemnożyć przez 0.96 gdyż po schłodzeniu do 20 st. brzeczka będzie miała 96% objętości gorącej. Fuzzy - pamiętasz chemię bardzo dobrze. To właśnie ten współczynnik pozwala nam z grubsza przeliczyć objętość na masę roztworu.
                          Biorąc jako przykład moje wczorajsze gotowanie to dokonałem pomiaru brzeczki gorącej.
                          Wydajność=zaw. ekstraktu*1,05*,096*ilość wybita/zasyp słodu, czyli 12*1,05*0,96*28/4,5=75,3% czyli nic nadzwyczajnego. Raczej dolna granica wydajności przemysłowych.
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus,
                          Wogosz, czy mógłbyś zamieścić fotkę swojej kadzi filtracyjnej?
                          Nie ma problemu, jutro zrobię kilka zdjęć.

                          Comment

                          • SlawekT
                            Senior
                            • 08-2006
                            • 174

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                            ja tam się nie znam, ale wygląda na to, że chłopaki uwzględniają ekstraktywność słodu, czyli "naszą" wydajność dzielą przez cca 80%.
                            Dokładnie. Skoro wiadomo, że w danym słodzie 20 % to składniki, które za żadne skarby nie przejdą do roztworu, do należy je odliczyć przy kalkulacji wydajności. Wzór na wydajnośc powinien byś tak skonstruowany, aby uzyskać wartości w zakresie 0 - 100 %. Natomiast współczynnik nieuwzględniajacy ekstraktywności skłodu nazwałbym raczej jakoś inaczej - uzysk, albo coś w tym guście.
                            Last edited by SlawekT; 10-11-2008, 01:06.

                            Comment

                            • Marusia
                              Senior
                              • 02-2001
                              • 20211

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                              Nie wiem ile kosztował ten słód z Optimy, ale ja bym nie kupił

                              Hehe, wiem, że wyrwane z kontekstu, ale niesamowicie mnie ten tekst rozśmieszył

                              A ogólnie rzecz biorąc, ten temat traktuje już o tylu rzeczach, że nie dziwię się Artowi, że go jeszcze nie wydzielił, pewnie nie wie, czy podzielić na 5 części, czy na 3 io jakie dać tytuły
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              • wogosz
                                Senior
                                • 12-2005
                                • 1007

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus,
                                Wogosz, czy mógłbyś zamieścić fotkę swojej kadzi filtracyjnej?
                                Filtrator z kwasówki z dnem sitowym.
                                Filtrator ma średnicę 400 mm. Sito ma oczka 0,7 x 10 mm. Żeby poprawić jakość filtracji otwór wylotowy w dnie przysłaniam małym krążkiem też z sita i na dno, pod sito główne sypię żwirek kalibrowany, aby stworzyć dodatkową warstwę filtracyjną. ( szczególnie przydatne przy filtracji słodów pszennych). Taki żwirek jak do akwarium, przesiany przez sito 1 mm. aby kamyczki nie wpadały do brzeczki. Zaworkiem wylotowym reguluję szybkość filtracji, aby brzeczka nie wypływała zbyt szybko i wyługowanie ekstraktu z młóta było jak najlepsze. Cała filtracja (brzeczka + III wody) trwa około godziny. Gdyby ją wydłużyć odzyskalibyśmy pewnie jeszcze trochę ekstraktu. Niecierpliwi mogliby ją skrócić pewnie do 15 min., ale straty ekstraktu byłyby spore.
                                Attached Files

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎