Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Głubczyce, Keniger

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    • 02-2001
    • 23799

    Głubczyce, Keniger

    gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • becik
    Senior
    • 07-2002
    • 14999

    #2
    Jak mam wypić Głubczyce to zastanawiam sie czemu i po co? Tak jest i tym razem, stoi gotowe więc mozna zaczynać..uch
    kolor - jak na piwo stołowe o zaw, ekstr. 9% coś nie tak, kolor mocny ciemny bursztynowy
    piana - dość gęsta, biało-szarawa, szybko opada
    zapach - leciutko słodowy
    gaz - no jest..tylko taki, że sam nie wiem czy jest go duzo mało czy w sam raz
    smak - Głubczyce mnie nie zawodzą , mają swój stały ledwie wypijalny smak, gorzkie, zawiera pewnie jakąś substancję po której usta same się wykrzywiają, przypomina jakąś pleśń (???) trochę szczypiące w język, zbyt esencjonalne jak na 9-tkę...
    opakowanie - kiczowata puszka


    Rezta piwa chyba zaraz pójdzie do zlewu, poświecać się nie będę, a gdyby zamknęli Głubczyce to napewno bym się nie zmartwił, nie wiem czy mają aż tak słabą wodę czy przyczyna leży gdzie indziej...

    Moja ocena: [2.6]
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      Chmielowisko.pl
      • 06-2004
      • 6310

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Zaskakująco ciemny jak na dziesiątkę, pasuje raczej do dwunastki. [4]
      Piana: Nawet sporo. Szybko jednak znika, pozostawiając mizerne wysepki. [2.5]
      Zapach: Słaby, leciutko chmielowy, leciutko puszkowy. Przynajmniej nie odrzuca [3]
      Smak: Po raz kolejny jak głupi kupiłe piwo z Głubczyc... Człowiek jednak nie uczy się na błędach
      Gorzkie to jakieś, nieprzyjemne, cierpkie. Gdzieś jakaś słodowość się czai, ale skutecznie przysłonięta tym, co wymieniłem powyżej.
      To piwo jest po prostu niedobre, nie polecam nikomu. Po kilku wyczerpujących łykach wylądowało w zlewie. [1]
      Wysycenie: Trochę za słabe. [2.5]
      Opakowanie: Czerwono-żółta , bez pomysłu i polotu, nieładna. [2.5]
      Uwagi: Zmiana parametrów piwa. Teraz ma 10,1% ekstraktu, 4,8% alkoholu.

      Moja ocena: [2.15]

      Comment

      • franz_h_mc
        Junior
        • 04-2006
        • 5

        #4
        Spragiony sięgnąłem po te piwo. Jedyną jego zaletą jest tylko i wyłącznie cena, opakowanie do bani, strasznie kiczowate, smak eh, można wypić całe chyba tylko dla zabicia pragnienia, nie dla degustacji. Ogólnie nikomu nie polecam, lepiej kupić soczek...
        Żywiec, prawie jak piwo.

        Comment

        • wrednyhawran
          Senior
          • 07-2010
          • 1784

          #5
          Spotkałem to piwo w Biedronce w Kostrzynie podczas tegorocznego Przystanku Woodstock.

          Z racji tego, że potrzebowałem dużą ilość w miarę dobrego i taniego piwa, pełen zapału kupiłem cały kartonik Kenigera będąc pewnym, że jest to piwo z Łodzi, albo przynajmniej z Van Pura (te pamiętam były całkiem pijalne jak na swą cenę). Ku mojemu zdumieniu na miejscu okazało się, że Kenigera robią też Głubczyce... Piwo wchodziło bardzo ciężko, tym bardziej ciepłe. Oczywiście w końcu się przyzwyczaiłem i dałem radę (i tak lepsze to niż festiwalowy Carlsberg), trochę pomógł mi kolega który udostępnił leja, wtedy szło już znacznie lepiej

          Ale ogólnie nie polecam.
          Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
          Małe Piwko Blog
          Małe Piwko Blog na facebooku
          Domowy Browar Demon

          Comment

          • concerto
            Senior
            • 09-2003
            • 859

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
            trochę pomógł mi kolega który udostępnił leja
            Możesz rozszyfrować ten fragment bo przed oczami mam człowieka z lejkiem spożywczym w ustach wlewającego piwo do gardła za tym pośrednictwem. Czyli takie picie przez rurkę do kwadratu.

            Mam nadzieję że mnie wyprowadzisz z błędu.
            "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

            Comment

            • wrednyhawran
              Senior
              • 07-2010
              • 1784

              #7


              Mniej więcej coś takiego. Mało ma to wspólnego z piciem piwa w tradycyjnym znaczeniu. Próbowałem pierwszy raz - 1 piwo schodzi w kilka sekund, zatem jest to dobra metoda na niedobre piwo - takie Głubczyce na leja były idealne. Warto spróbować z ciekawości, ale ja jednak wolę tradycyjną formę podania
              Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
              Małe Piwko Blog
              Małe Piwko Blog na facebooku
              Domowy Browar Demon

              Comment

              • ucho
                Senior
                • 05-2010
                • 500

                #8
                Jak rozróżniasz miejsce produkcji piwa? Jest informacja na puszce czy po kodzie kreskowym?
                Last edited by ucho; 09-08-2012, 21:48.

                Comment

                • concerto
                  Senior
                  • 09-2003
                  • 859

                  #9
                  A wiec jednak lejek. Rozumiem, że patent polega na wlaniu piwa od razu do gardła, bez specjalnego przełykania nawet.

                  Chyba się nie skuszę - choć ciepły Keniger też wymagałby heroizmu. Tzw. konflikt tragiczny
                  "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

                  Comment

                  • Pendragon
                    Senior
                    • 03-2006
                    • 13949

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ucho Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jak rozróżniasz miejsce produkcji piwa? Jest informacja na puszce czy po kodzie kreskowym?
                    Do tej pory zawsze był producent podany.

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • wrednyhawran
                      Senior
                      • 07-2010
                      • 1784

                      #11
                      Producent był podany.
                      Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                      Małe Piwko Blog
                      Małe Piwko Blog na facebooku
                      Domowy Browar Demon

                      Comment

                      • wrednyhawran
                        Senior
                        • 07-2010
                        • 1784

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika concerto Wyświetlenie odpowiedzi
                        A wiec jednak lejek. Rozumiem, że patent polega na wlaniu piwa od razu do gardła, bez specjalnego przełykania nawet.

                        Chyba się nie skuszę - choć ciepły Keniger też wymagałby heroizmu. Tzw. konflikt tragiczny
                        Przełykać trzeba, ale łyki są większe i jakoś szybciej idzie. Zapewniam Cię - ciepłego Kenigera z Głubczyc lepiej pić z leja. Krócej cierpisz.

                        Ale najlepiej nie pić go wcale.
                        Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                        Małe Piwko Blog
                        Małe Piwko Blog na facebooku
                        Domowy Browar Demon

                        Comment

                        • q456852
                          Junior
                          • 05-2011
                          • 19

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
                          Przełykać trzeba, ale łyki są większe i jakoś szybciej idzie. Zapewniam Cię - ciepłego Kenigera z Głubczyc lepiej pić z leja. Krócej cierpisz.

                          Ale najlepiej nie pić go wcale.

                          W tanich piwach najgorsze jest nie samo picie. Jak chce się uzyskać określony efekt (%) to nawet najgorsze szczochy zawsze jakoś tam wejdą, najwyżej będziesz dłużej pił. A na Woodzie jest zawsze problem z alko, zwłasza zimnym. Ale w najtańszych sikaczach najgorszy jest kac. Im gorsze i tańsze tym jest potem gorzej. Choć na Woodstocku nie ma się przecież kaca. Najwyżej po powrocie do domu
                          Last edited by q456852; 02-10-2012, 22:43.

                          Comment

                          • q456852
                            Junior
                            • 05-2011
                            • 19

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi

                            Ale najlepiej nie pić go wcale.

                            Woodstock to chyba jedyna okazja i usprawiedliwienie dla tego rodzaju wynalazków

                            Comment

                            • Javox
                              PremiumUżytkownik
                              • 11-2009
                              • 6130

                              #15
                              SYF

                              Wytwór ten stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia !!!
                              Attached Files

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎