Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Saflager w34/70

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gobong
    Senior
    • 04-2005
    • 658

    Saflager w34/70

    Znajdzie sie moze osoba, mogaca podzielić sie opinia na temat drozdzy z tematu(o ile sie nie myle pare osób kiedys moglo miec do nich dostep) obecnie pojawily sie w ofercie na naszym rynku.
  • jacer
    Senior
    • 03-2006
    • 9875

    #2
    Sucha wersja Bohemian Lager.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • gobong
      Senior
      • 04-2005
      • 658

      #3
      Ta informacjia jest raczej ogólnie dostepna.

      Comment

      • GaGacek
        Member
        • 08-2004
        • 96

        #4
        [...]Najważniejsza k... jest piana ! Czasem piana siada ! Jak jest dużo alkoholu to jest mało piany ! Szklanki muszą k.... być czyste !
        Piwo traktować można azotem ( nie pomylić k.... z tlenkiem azotu) ![...]- sensor

        Comment

        • gobong
          Senior
          • 04-2005
          • 658

          #5
          Ponieważ nikt mający praktyczne doświadczenie z tymi drożdżami nie odezwał sie, pozwole sobie, sam je teraz ocenić. Wypita butelka piwa 12blg po 3 tygodniach w butelce, oraz dzisiejsze przelewanie na cichą drugiej 12 po wydłużonej burzliwej( ponad 2 tygodnie) pozwalają na pierwsze wnioski. Jestem zadowolony, ba, wręcz zachwycony tymi drożdżami. Osobom twierdzącym że za ich pomoca można uwarzyc tylko odpowiedniki koncernówek, powiem tak: te drożdże pozwalaja na zabawe składem zasypu i ilościa chmielu. Cieszę sie że dostałem je do ręki teraz, jak już zdobylem jako takie doświadczenie na temat co jakie słody wnoszą do smaku piwa, bo w połączeniu z tymi drożdżami pozwala mi to uwarzyc piwo takie jakie mi smakuje, mam na mysli piwa jasne bo na razie takie na nich warzyłem. Pozwole sobie na twierdzenie ze jakość drożdży suchych rośnie.Rosnaca jakość drożdży suchych moze tylko cieszyć, bo na pewno ta forma jest wygodniejsza niż wersja płynna. Czy to saflagery s-23 czy w34/70 spokojnie wytrzymują już konkurencjie a nawet ja wygrywaja z niektórymi płynnymi drożdżami, patrząc na wyniki Żywieckiego konkursu to także dolniaki suche potrafią wygrywać z płynnymi Podsumowując polecam te drożdże na razie do jasnych piw dolnofermentacyjnych, mimo wyższej ceny niż s-23 warto sie nimi zaintersować

          Comment

          • darko
            Senior
            • 06-2003
            • 2078

            #6
            W 34/70 dają mniej owocowe piwa niż s-23

            Comment

            • mapajak
              Senior
              • 12-2002
              • 1187

              #7
              Testuję w tym sezonie "mokrą" wersję, czyli Bohemian Lager i też jestem z nich zadowolony. Bardzo czyste, neutralne w smaku.

              Comment

              • wogosz
                Senior
                • 12-2005
                • 1007

                #8
                Według mnie to bardzo dobre drożdże do lagerów. Stosowałem tylko płynne. Neutralne jeżeli chodzi o nadawanie posmaków, ale tylko w przypadku zachowania odpowiednio niskiej temp. fermentacji. Podczas burzliwej nie wytwarzają zbyt dużo piany (przynajmniej ja tak miałem) co może podyktowane jest przystosowaniem do pracy w tankofermentorach. Wyższe temp. fermentacji powodują dość intensywne posmaki estrowe. Często używam ich do refermentacji w butelkach piw górnej fermentacji. Bardzo dobrze kłaczkują więc wpływają korzystnie na klarowanie górniaków np. weizenów.

                Comment

                • Marusia
                  Senior
                  • 02-2001
                  • 20211

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Często używam ich do refermentacji w butelkach piw górnej fermentacji. Bardzo dobrze kłaczkują więc wpływają korzystnie na klarowanie górniaków np. weizenów.
                  To nie będzie na temat, ale zaciekawiło mnie - jak odfiltrowujesz tak dokładnie piwa przed rozlewem z drożdży, że potem jeszcze je zadajesz innymi drożdżami
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • wogosz
                    Senior
                    • 12-2005
                    • 1007

                    #10
                    Nie, nie odfitrowuję. Jakbym jeszcze do kuchni wstawił filtr własnej roboty to los mój, lub mego małżeństwa pewnie by był ostatecznie przesądzony. Większość drożdży sama opadnie, w niektórych piwach strącam je żelatyną. Dodając dodatkowe drożdże przed rozlewem mam pewność dobrego wysycenia piwa przy niskiej temp. leżakowania. Nie ma dla mnie znaczenia czy dodany cukier przerobią W 34/70 czy górniaki. Raczej te dolne bo są świeże, ale to bez różnicy, bo one się ze sobą NIE GRYZĄ. W butelkach dolniaki szybko kłaczkują i sedymentują, dodatkowo wyłapując jeszcze te górnej fermentacji.

                    Comment

                    • Kayaman
                      Junior
                      • 07-2010
                      • 16

                      #11
                      Witajcie,
                      Mam trochę doświadczenia w fermentacji alkoholowej (wina, miody, kwasy, podpiwki) ale prawdziwe piwo robię dopiero drugi raz a własnoręcznie zacierane pierwszy.
                      Przedwczoraj uwarzyłem brzeczkę piwa według receptury Dariusza Czaji Lauenburger Pils 14 BLG.
                      Zastosowałem jednak inne, omawiane tutaj, drożdże Saflager w34/70.
                      Jako, że pierwszy raz robię na dolnej fermentacji mam wątpliwości co do temperatury.
                      Mam w domu dwie opcje: 11 albo 7 C. Obie temperatury są stabilne i ich dobowe amplitudy nie wynoszą więcej niż 1 stopień. Z tego co wyczytałem uznałem, że najlepiej będzie burzliwą przeprowadzić w 11 a cichą w 7 ale może lepiej od razu w 7?
                      Piwo właśnie zaczęło się burzliwie pienić więc jest czas na zmianę.
                      Co sądzicie?
                      Last edited by Kayaman; 31-12-2010, 14:41.

                      Comment

                      • Gabe
                        Senior
                        • 03-2010
                        • 405

                        #12
                        Recommended fermentation temperature: 9C-15C, ideally 12C

                        To z dokumentacji na fermentis.com - jeśli dodasz ~2*C do temperatury otoczenia (można założyć, że o tyle jest wyższa temperatura fermentującego piwa), to wychodzi na to, że lepiej w pomieszczeniu z 11*C.

                        Comment

                        • twawrzyniak
                          Junior
                          • 05-2009
                          • 6

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kayaman Wyświetlenie odpowiedzi
                          Witajcie,
                          Mam trochę doświadczenia w fermentacji alkoholowej (wina, miody, kwasy, podpiwki) ale prawdziwe piwo robię dopiero drugi raz a własnoręcznie zacierane pierwszy.
                          Przedwczoraj uwarzyłem brzeczkę piwa według receptury Dariusza Czaji Lauenburger Pils 14 BLG.
                          Zastosowałem jednak inne, omawiane tutaj, drożdże Saflager w34/70.
                          Jako, że pierwszy raz robię na dolnej fermentacji mam wątpliwości co do temperatury.
                          Mam w domu dwie opcje: 11 albo 7 C. Obie temperatury są stabilne i ich dobowe amplitudy nie wynoszą więcej niż 1 stopień. Z tego co wyczytałem uznałem, że najlepiej będzie burzliwą przeprowadzić w 11 a cichą w 7 ale może lepiej od razu w 7?
                          Piwo właśnie zaczęło się burzliwie pienić więc jest czas na zmianę.
                          Co sądzicie?
                          W ubiegłym sezonie "pilsowym" używałem tylko tych drożdzy. Temperaturę miałem od trzech stopni do dwunastu. Jeżeli w czasie burzliwej miałem trzy to trwała ona o tydzień dłużej. Dobrze pilsom robi cicha i dojrzewanie w butelkach w niskiej temperaturze. Podoba mi sie w tych drożdżach czystość smaku - efekt dostajesz w zależności od użytych słodów a nie drożdży. Robiąc "matki-startery" wykonałem na tych samych drożdżach 7 piw.

                          Comment

                          • Kayaman
                            Junior
                            • 07-2010
                            • 16

                            #14
                            Dzięki. Roją na 11 już. Na cicha dam do 7 i myślę, że będzie dobrze.

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X
                            😀
                            🥰
                            🤢
                            😎
                            😡
                            👍
                            👎