Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Etykiety po dwie dychy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sztetke
    Senior
    • 12-2009
    • 355

    Etykiety po dwie dychy

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
    Tak, śmieci, bo etykieta wydrukowana błednie nie ma wartości kolekcjonerskiej.
    ty jak zwykle,alfa i omega,masz tu http://inwestycje-egzotyczne.pl/2012...siace-dolarow/ kilka przykładów błędów i ile one teraz kosztują.
  • ART
    mAD'MINd
    • 02-2001
    • 23799

    #2
    Wskaż lepiej analogiczne przykłady z birofilistyki.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • zeko
      Senior
      • 07-2004
      • 708

      #3
      Ale etykiety to nie znaczki. A celowe chwalenie się błędodrukami i ich sprzedaż to dla mnie jakieś niezrozumiałe. Jakby one celowo były przygotowane z błędem.
      Polakom gratulujemy BRACKIEGO
      "Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka - pasja"
      http://picasaweb.google.com/d.jochman

      Comment

      • zeko
        Senior
        • 07-2004
        • 708

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sztetke Wyświetlenie odpowiedzi
        ty jak zwykle,alfa i omega,masz tu http://inwestycje-egzotyczne.pl/2012...siace-dolarow/ kilka przykładów błędów i ile one teraz kosztują.
        Brakuje jeszcze porównania błędodruków etykiet do Penny Black. . Ludzie to mają bujną wyobraźnię.
        Polakom gratulujemy BRACKIEGO
        "Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka - pasja"
        http://picasaweb.google.com/d.jochman

        Comment

        • sztetke
          Senior
          • 12-2009
          • 355

          #5
          kolekcjonerstwo to kolekcjonerstwo,taka etykieta o ile oczywiście przetrwa ileś tam lat (w co wątpię) jest swego rodzaju białym krukiem ,a czy były takie przypadki w birofilistyce,nie mam pojęcia,nie interesuję się tym .

          Comment

          • leona
            PremiumUżytkownik
            • 07-2009
            • 5853

            #6
            Na Festiwalu słyszałem, że podkładki poszły na przemiał bo coś tam z kolorem było nie tak. Czyli nie były błędodrukami? Prawda, li to?

            Comment

            • Krzysiu
              Krzysiu
              • 02-2001
              • 14936

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sztetke Wyświetlenie odpowiedzi
              kolekcjonerstwo to kolekcjonerstwo,taka etykieta o ile oczywiście przetrwa ileś tam lat (w co wątpię) jest swego rodzaju białym krukiem ,a czy były takie przypadki w birofilistyce,nie mam pojęcia,nie interesuję się tym .
              Ja mam pojęcie, dlatego piszę, że to śmieci. Zbieranie etykiet zacząłem trzydzieści lat temu. Takie etykiety nie są białymi krukami i nie będą. Znaczki pocztowe to papiery wartościowe, a etykiety od piwa to tylko element opakowań.

              To miłe, że się przyznałeś, że nie masz o tym pojęcia, tylko po co w takim razie zabierasz głos?

              Comment

              • sienioo
                Senior
                • 12-2008
                • 177

                #8
                100 zestawów po 20 zł to 2000 zł, ile to beczek 30litrowych piwa?
                Ja nie mówię by nie sprzedawać takich zestawów, ale cena jest ich trochę wygórowana. W tym wątku już parokrotnie był poruszany temat cen piw z Ale, więc widać analogie - iście amerykańskie podejście.

                Comment

                • becik
                  Senior
                  • 07-2002
                  • 14999

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sienioo Wyświetlenie odpowiedzi
                  więc widać analogie - iście amerykańskie podejście.
                  ooo, pudło, kupuję etykiety z USA z browarów i najdroższe to były w cenie 1$ za sztukę, średnia cena to 0,5$ i to za naprawdę śliczne wzory, a nie takie ...ech, pominę
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • sienioo
                    Senior
                    • 12-2008
                    • 177

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                    ooo, pudło, kupuję etykiety z USA z browarów i najdroższe to były w cenie 1$ za sztukę, średnia cena to 0,5$ i to za naprawdę śliczne wzory, a nie takie ...ech, pominę
                    Nie o to mi becik chodziło:P Amerykańskie podejście, by na wszystkim zarobić, nawet na błędodrukach.

                    Comment

                    • sztetke
                      Senior
                      • 12-2009
                      • 355

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ja mam pojęcie, dlatego piszę, że to śmieci. Zbieranie etykiet zacząłem trzydzieści lat temu. Takie etykiety nie są białymi krukami i nie będą. Znaczki pocztowe to papiery wartościowe, a etykiety od piwa to tylko element opakowań.

                      To miłe, że się przyznałeś, że nie masz o tym pojęcia, tylko po co w takim razie zabierasz głos?
                      a co to ma do rzeczy czy to papier wartościowy,komiks czy etykieta,wada produkcyjna czyni je wyjątkowymi,a wyjątkowych rzeczy szukają kolekcjonerzy.

                      Comment

                      • tomolek
                        Hophead
                        • 05-2006
                        • 1752

                        #12
                        Art mi zakończył śliczne bicie piany w innym wątku to tu się przeniosę

                        Oj tam zaraz pazerność, "greed is good" jak mawiał mój idol A tak serio to prawo sprzedawcy wycenić, prawo kupującego nie kupić. Cena rzeczywiście dość wygórowana, więc nie kupujcie, a jak ludzie wykupili znaczy tyle było warte...
                        Z drugiej strony to kwestia podejścia, są chyba browary, które etykiety chętnie za darmo rozdają. Można było na przykład zrobić jakąś akcję na fejsiku i lubisiom rozdać :] Efekt marketingowy byłby może więcej wart niż kasa z ich sprzedaży.
                        www.ohbeautifulbeer.com

                        www.mateuszdrozdowski.pl

                        „Kwaśny Edi herbu Koreb

                        Comment

                        • becik
                          Senior
                          • 07-2002
                          • 14999

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sztetke Wyświetlenie odpowiedzi
                          a co to ma do rzeczy czy to papier wartościowy,komiks czy etykieta,wada produkcyjna czyni je wyjątkowymi,a wyjątkowych rzeczy szukają kolekcjonerzy.
                          Akurat wybrakowane etykiety zawsze lądowały w koszu, a z błędami to była ich cała masa i jakoś nie były warte fortuny
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • Krzysiu
                            Krzysiu
                            • 02-2001
                            • 14936

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sztetke Wyświetlenie odpowiedzi
                            a co to ma do rzeczy czy to papier wartościowy,komiks czy etykieta,wada produkcyjna czyni je wyjątkowymi,a wyjątkowych rzeczy szukają kolekcjonerzy.
                            Tym razem nie będę się krępował i napiszę wprost - jesteś głąbem, który nie ma pojęcia, o czym pisze.

                            Comment

                            • emes
                              Nadszyszkownik Chmielowy
                              • 08-2003
                              • 4275

                              #15
                              W przeciwieństwie do piw, bojkotuję kupno etykiet i podkładek z AleBrowaru.
                              Powód ?
                              Nie zbieram etykiet i podkładek

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎