Koniec polskiego (licencyjnego) Palma

[ART]

Czes Napisał w Piwo-Konkretnie:

Tak, pewno swieżutka dostawa z...Belgii!
Browar w Kielcach przestał produkować Palma.
Wobec wzrostu produkcji browaru do ponad 1 mln hl rocznie, górnej fermentacji Palm został zmarginalizowany przez lagery i zaczął zwyczajnie przeszkadzać

Palm nie zniknie, ale to co będzie się butelkowac w Kielcach przyjedzie z Belgii.
Tak więc zniknął jedyny przyczółek przemysłowej "górnej fermentacji" w Polsce.

Co się dzieje... czyżby Kieleckiemu browarowi aż tak bardzo ten milion uderzył do głowy?

[Standarte]

Przykra sprawa. Ciekawe, co tak naprawdę wpłynęło na decyzję browaru? Może ta nisza na naszym rynku nie jest wcale tak duża, jaką chcielibyśmy widzieć?

[becik]

Prędzej brak popytu, smakosze Palma napewno są w bardzo dużej mniejszości, szkoda, że polski PALM przejdzie do histori.
Minus dla browaru (raczej wielka krecha) za rezygnację nawet z tej niszowej produkcji.
A dopóki jeszcze jest, to skromny zapasik trzeba będzie zrobić

[Makaron]

Belgia zaczeła promować Frater`a i jak widać Palm odszedł w zapomnienie.

[sodom]

No cóz, dostępność tego piwa jest dalece niezadowalająca. Kilka lat temu było go sporo w wersji beczkowej, potem spoty reklamowe ze znanym jegomościem, jednak nie miało to przełożenia na ilość spożycia. W Warszawie ciężko dostać to piwo.

[yendras]

Browar Belgia zamierzał nieść kaganek piwnej oświaty w Polsce, a tu taki numer Palm znika, Frater jaki jest każdy widzi (czyli z dużej chmury mały deszcz), do tego Gingers. Lektura wywiadu z szefem marketingu browaru była dość przygnębiająca, ale miałem nadzieję, że to tylko typowo "marketingowy" bełkot. Niestety rzeczywistość jest jeszcze bardziej ponura i dowodzi, że w "Belgii" tak jak u pozostałych "wielkich" rządzą już tylko cyferki.

[becik]

yendras napisał(a)
Browar Belgia zamierzał nieść kaganek piwnej oświaty w Polsce, a tu taki numer Palm znika,

i chwała im chociaż za to, że próbowali, nie wyszło z Cherry, nie wyszło z białym ale żeby kończyć Palma?

No cóz, prawda jest taka, że użytkowicy forum nie stanowią reprezentacji piwnych gustów w całym kraju...

[MAW]

Ciekawe czy importowany i rozlewany w Polsce Palm zdrozeje i jaki wplyw na jakosc piwa bedzie mial, badz co badz, dlugi czas transportu z Belgii .

[pieczarek]

Jaki długi czas transportu? Od pierwszego maja nie będzie granic, odpraw celnych, kilkudziesięciu godzin postoju na granicy. Z Belgii do "Belgii" to wg mnie kilkanaście godzin jazdy. Cena wyprodukowania piwa w Belgii wcale nie musi być wyższa niż w Polsce. Przy masowej produkcji może być znacznie niższa. Nie w transporcie i nie w kosztach tkwi żal przedpiszców.

[MAW]

pieczarek napisał(a)
Jaki długi czas transportu? Od pierwszego maja nie będzie granic, odpraw celnych, kilkudziesięciu godzin postoju na granicy. Z Belgii do "Belgii" to wg mnie kilkanaście godzin jazdy. Cena wyprodukowania piwa w Belgii wcale nie musi być wyższa niż w Polsce. Przy masowej produkcji może być znacznie niższa. Nie w transporcie i nie w kosztach tkwi żal przedpiszców.

Rozumiem ze zal wynika z faktu, ze nasz zdominowany pilsami rynek straci piwo gornej fermentacji.
Jednak z tego co slyszalem (co oczywiscie nie musi byc prawda), transport piwa w cysternach ujemnie wplywa na jego jakosc. A kilkanascie godzin to nie jest wcale malo.

[Andrewbrw]

pieczarek napisał(a)
Jaki długi czas transportu? Od pierwszego maja nie będzie granic, odpraw celnych, kilkudziesięciu godzin postoju na granicy. Z Belgii do "Belgii" to wg mnie kilkanaście godzin jazdy. Cena wyprodukowania piwa w Belgii wcale nie musi być wyższa niż w Polsce. Przy masowej produkcji może być znacznie niższa. Nie w transporcie i nie w kosztach tkwi żal przedpiszców.

wątpie żeby cena belgijskiego Palma była niższa od 2.39 za butelkę bezzwrotną

[pieczarek]

Cenę wyznaczą nie chęci właścieili browaru, a to, ile klienci będą skłonni zapłacić. Miejsce produkcji naprawdę nie ma wielkiego znaczenia.

[Andrewbrw]

to ja powiedzmy, że jestem w stanie zapłacić...hm... 2,00zl za butelkę bezzwrotną (taki mały żarcik)

[pieczarek]

Wcale nie żart. Gdyby wszyscy wzięli sie na wstrzymanie z zakupami piwa przez miesiąc, to cena za butelkę Palma niewątpliwie by spadła poniżej 2 złotych.
Nie oszukujmy się - skoro są browary, które produkują piwa z ceną detaliczną poniżej 1 zł za 05,litra, to browar Belgia jest w stanie wyprodukować piwo w cenie detalicznej 2 złotych. Tam też nie zatrudniają samych głupków.

[Standarte]

becik napisał(a)
(...)No cóz, prawda jest taka, że użytkowicy forum nie stanowią reprezentacji piwnych gustów w całym kraju...

Tak, to jest chyba sedno problemu!