Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Powiśle przy Bibliotece Uniwersyteckiej, bar Rybitwa (zamknięte)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • marex
    Junior
    • 08-2001
    • 12

    Powiśle przy Bibliotece Uniwersyteckiej, bar Rybitwa (zamknięte)

    Polozona jest miedzy jezdniami Wislostrady, blisko BUW. Piwo w cenie na kazda kieszen np. Krolewskie 3,60 PLN. Mila obsluga, najczesciej w postaci pani Tereski. Teren kolo baru troche nadwyrezony ostatnio przez pobliska budowe, ale to nie powinno zniechecic amoatorow zlocistego napoju. W Rybitwie dostepne sa rowniez inne specjaly jak kaszanka czy tez kielbasa. Osobiscie bardzo polecam.
    P.S.
    KTO NIE PIJE TEN KAPUJE
  • zythum
    Kot Makawity
    • 08-2001
    • 8305

    #2
    ucieszyło mnie ze ktos wspomnial o Teresce. Ja chodze tam juz jakies 10 lat i nie ma lepszego miejsca w warszawie.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • Krzysiu
      Krzysiu
      • 02-2001
      • 14936

      #3
      Jakos dotychczas temat umknął mojej uwadze, ale ...

      Bar chyba bez nazwy, między nową Bilioteką Uniwersytecka a Wisłą.
      Oczywiście nieczynny, ale z zewnątrz na oko widać, że to typowa buda z lat siedemdziesiątych z późniejszymi naroślami. Obok ustawiony duży namiot (8 x 4 m), pod którym znajdowało się kilka ławek i stołów. Z boku, podle płota, ławeczki ukradzione z parku oraz pocięte na plasterki pnie drzew.
      Ponieważ było ciepełko, a miałem wolną chwilę i całkiem przypadkowo Kelta w kieszeni, postanowiłem go tam spożyć. Wszystko byłoby dobrze, ale ten koperek ... Zepsuł mi cały nastrój

      Comment

      • zythum
        Kot Makawity
        • 08-2001
        • 8305

        #4
        Krzysiu, piszesz o mojej ukochanej Rybitwie, najprawdopodobniej. czynna gdzieś od 14.00. Już kilka razy byla opisywana przeze mnie na forum więc nie zamęczam kolejny raz. ale jeżeli ktoś chce się napić dobrego króla z beczki to niech odwiedzi rybkę.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • pulas
          Senior
          • 08-2001
          • 965

          #5
          Kilka tygodni temu jacyś debile próbowali Rybitwę spalić i częściowo im się to udało. Jednak juz po kilku dniach Rybitwa powstała z popiołów i znowu można pić najlepszego chyba w W-wie króla oraz belfasta. Nie ma niestety ryb z których rybitwa swego czasu słyneła. Ale kiełbaska z rożna też jest smaczna.
          pułaś
          ---------------------------------
          "(...)W kącikach flechtów wieczór już
          Lśni jak porzeczka krwawa
          Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
          I między bajki wkładam"

          Comment

          • celt_birofil
            † 2017 Piwosz w Raju
            • 09-2001
            • 4469

            #6
            zythum napisał(a)
            ucieszyło mnie ze ktos wspomnial o Teresce. Ja chodze tam juz jakies 10 lat i nie ma lepszego miejsca w warszawie.
            A małżonka wie o Teresce ?
            Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

            Comment

            • yemiołka
              Senior
              • 02-2002
              • 1012

              #7
              och, i ja tam byłam, piwo od Tereski piłam!
              **** zbliża ludzi... :-]

              Comment

              • Marusia
                Senior
                • 02-2001
                • 20211

                #8
                No i ja też tam byłam, Belfaścik lany, w dodatku za 3,5 zł, pychota!
                I kiełbaskę tyż jadłam!
                Jest super, a lekko industrialny charakter remontowanej okolicy bynajmniej nie przeszkadza, tylko dodaje specyficznego smaczku
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • Ahumba
                  Senior
                  • 05-2001
                  • 8962

                  #9
                  w zasadzie jest to chyba warszawska filia wrocławskich****.
                  Ponieważ nie byłem mogę się mylić
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                  Comment

                  • Ahumba
                    Senior
                    • 05-2001
                    • 8962

                    #10
                    nie byłem we Wrocku, bo u Teresy 2 tyg temu z forumowiczami a i owszem
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                    Comment

                    • pulas
                      Senior
                      • 08-2001
                      • 965

                      #11
                      Jeżeli chodzi o industrlialność to dawniej inaczej bywało. Zielone krzewy dookoła skutecznie odgradzały knajpkę od ulicy. Słychac było tylko lekki szum samochodow i śpiew ptaków (czasami porykiwania klientów lokalu). A do jedzenia były (oczywiście poza kiełbaską czy kaszanką) fenomenalne smażone ryby (chyba z osiem rodzajów).
                      Co ciekawe do Rybitwy można przynieść swój własny kufel i go tam zostawić, aby nastepnym razem dostać piwko we własnym kufelku.
                      "Starzy" bywalcy tej knajpy dostają piwo w kuflach, "nowi" w szklankach.
                      Last edited by pulas; 19-06-2002, 14:29.
                      pułaś
                      ---------------------------------
                      "(...)W kącikach flechtów wieczór już
                      Lśni jak porzeczka krwawa
                      Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
                      I między bajki wkładam"

                      Comment

                      • celt_birofil
                        † 2017 Piwosz w Raju
                        • 09-2001
                        • 4469

                        #12
                        Marusia napisał(a)
                        No i ja też tam byłam, Belfaścik lany, w dodatku za 3,5 zł, pychota!
                        I kiełbaskę tyż jadłam!
                        Jest super, a lekko industrialny charakter remontowanej okolicy bynajmniej nie przeszkadza, tylko dodaje specyficznego smaczku
                        No i biblioteka na rzut kamieniem...
                        Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                        Comment

                        • marcopolok
                          Senior
                          • 10-2001
                          • 2334

                          #13
                          tyle sie o tej "rybitwie" nasłuchałem że muszę tam wypić jakie piwko.

                          Jeszcze jak ktoś porównał do *******

                          A jak w tych porównaniach wypadł " POd Trupkiem"
                          bez brody...

                          Comment

                          • yemiołka
                            Senior
                            • 02-2002
                            • 1012

                            #14
                            marcopolok napisal/a
                            tyle sie o tej "rybitwie" nasłuchałem że muszę tam wypić jakie piwko.

                            Jeszcze jak ktoś porównał do *******

                            A jak w tych porównaniach wypadł " POd Trupkiem"
                            to Trupek zmartwychwstał???!
                            **** zbliża ludzi... :-]

                            Comment

                            • marcopolok
                              Senior
                              • 10-2001
                              • 2334

                              #15
                              foto dokumentacja

                              fota troche słaba
                              Attached Files
                              bez brody...

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎