Koledzy i Koleżanki, zawsze będzie można opuścić Stowarzyszenie. Chyba, że w Statucie nie będzie takiego punktu


Seta sugerował, że Żywiec sypnie forsą, na którą my jako chcący wejść do Stowarzyszenia lecimy. Ja się zapytałem o jakiej kasie on myśli? A Ty mi tak naprawdę odpisałeś, że nie ma możliwości uzyskania wielkich korzyści.
Ale właśnie teraz, jako piwowarzy domowi jesteśmy w przewadze nad cała resztą. To jedyna okazja, aby korzystając z naszej pozycji, założyć Stowarzyszenie i jako piwowarzy amatorzy - najbardziej czyści, bezkompromisowi, romantyczni i dziś nadzwyczaj silni - nadać właściwy ton nowopowstającym browarom rzemieślniczym. A przy tym zagwarantować nam - piwowarom domowym - szczególną pozycję na lata. Nikt nie będzie na nas łypał z góry
. Teraz, gdy browarów jest kilkanaście, wszyscy wszystkich znają - ale za 15 lat, gdy browarów będzie 250, miedzianej barwy legitymacja z pewnością będzie przepusutką NIE TYLKO do zajrzenia na zaplecze browaru, pogadania z tamtejszym piwowarem, itd. 

Comment