Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zdobywając wysokie szczyty ( Porter 36 Blg )

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Senior
    • 02-2001
    • 20211

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
    W ogóle wyszło coś z tego? Bo miało być z zadęciem, a coś cisza ...
    Widocznie nie ma o czym mówić
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • Krzysiu
      Krzysiu
      • 02-2001
      • 14936

      To niedobrze. Sądziłem, że zawsze warto opowiedzieć, co się stało, niezależnie od efektu.

      Jedno z praw Murphy'ego mówi, ze nie ma nieudanych doświadczeń - zawsze wynik może służyc jako przykład negatywny.

      Comment

      • Wojson
        Senior
        • 06-2004
        • 143

        Kurde, czytam i oczom nie wierzę... szacuneczek !!
        No i pozwalam sobie 'wskrzesić' temat - czy mógłbym poprosić o kolejne wpisy autorów dotyczące Tego Piwa ? Chodzi mi oczywiście o '36... Próbowaliście może jak teraz smakuje ? A może macie jakieś nowe zdjęcia ?
        Wasze zdrowie !
        A benguela chamou pra jogar !

        Comment

        • COOLman
          Member
          • 12-2005
          • 83

          Tym razem ja przypomnę temat. CarlBerg napisał, że chce spróbować piwko w drugą rocznicę wstąpienia Polski do UE. termin się zbliża i może trzeba sprawdzić jak smakuje to piwko, żeby w maju nie było niespodzianki. (no dobra, jestem ciekaw co dalej!!! ) Błagam o dokończenie tej opowieści. To prawie jak czekanie na następną część Harry'ego Pottera (Portera )


          Comment

          • joelka
            Senior
            • 03-2005
            • 817

            No, no, no ładnych rzeczy ja się dowiedziałam z tego tematu. Toż i ja poproszę o relację z degustacji po tak długim czasie od warzenia. Chyba, że piwowar główny zamierza wystawić piwo w antykwariaciku

            Comment

            • CarlBerg
              Senior
              • 09-2003
              • 968

              Piwo stoi nadal w piwniczce razem z innymi antykami . Kilka butelek trafiło na pewien mikro-zlocik z udziałem przeważającej części administracji , kilka osób dostało piwo do domu, kilka osób miało okazję spróbować (w tym też te udzielające się w tym temacie).

              Jak "toto" wygląda na dzień dzisiejszy - widoczny jest brak typowego nagazowania i piany znanej z "normalnych" piw (choć mamy na rynku piwa też praktycznie bez piany ). Pomimo tego piwo absolutnie nie psuje się, zachowując wciąż swój charakter. Trudno nazwać to ułomnościami, gdyż nie ma innych tego typu do porówniania (oprócz ekstraktowych piw WES-a). Jest bardzo gęste, nie piłem nigdy czegos takiego. Sądzę, że nabiera bardzo ciekawego korzennego smaku i powinno poleżeć jeszcze 2-3 lata - o ile kapsle wytrzymają ...

              Myślę, że błędem mogło być dodanie zbyt małej ilości cukru/ekstraktu do butelkowania i drożdże nie poradziły sobie ze sporą zawartością alkoholu - jednak jak wspomnialem - nie jest zepsute, wciąż pracuje i nabiera smaku. Obecnie nie nazwałbym tego portera piwem, ale ... hmmm ... piwnym syropem słodowym ? Z pewnością nie można go pić kuflami - jest raczej jak absynt ... Tak czy owak jest gites
              Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
              Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

              Comment

              • WES
                Senior
                • 11-2003
                • 111

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika CarlBerg
                nie ma innych tego typu do porówniania (oprócz



                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika CarlBerg
                nie piłem nigdy czegos takiego
                Kilka piw powyżej 30 Blg już piłeś.


                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika CarlBerg
                Z pewnością nie można go pić kuflami
                Jak to nie? Nalewasz do kufli i pijesz ...
                -
                Wspiera i rozwija Piwowarstwo Amatorskie

                Comment

                • e-prezes
                  Senior
                  • 05-2002
                  • 19167

                  chyba miniaturek kufli, bo do litrowego tego bym nie lał

                  Comment

                  • mjp
                    † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
                    • 02-2004
                    • 954

                    Dlaczego? Przecież nikt Ci nie każe lać do pełna....
                    Maciek
                    Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

                    Comment

                    • joelka
                      Senior
                      • 03-2005
                      • 817

                      Ja to bym dużym, pełnym portera kuflem nie pogardziła. Mam się z kim dzielić

                      Comment

                      • Krzysiu
                        Krzysiu
                        • 02-2001
                        • 14936

                        Dzielenie się kuflem jest nieuczciwe. Zasada jest prosta - jeden kufel = jeden spożywca. Ja tam kazałbym sobie nalać nawet dwa kufle.

                        Comment

                        • CarlBerg
                          Senior
                          • 09-2003
                          • 968

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                          Ja tam kazałbym sobie nalać nawet dwa kufle.
                          To chyba da się zrobić - w grudniu, w Opolu
                          Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                          Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                          Comment

                          • Maggyk
                            Szara Adminiscjencja
                            • 05-2004
                            • 5615

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika CarlBerg
                            To chyba da się zrobić - w grudniu, w Opolu
                            Wujek ty żyjesz i nawet w grudniu mnie odwiedzisz. Ja się już doczekać nie mogę
                            Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
                            Piwo domowe -
                            Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

                            Reklama w BROWARZE
                            PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

                            Comment

                            • CarlBerg
                              Senior
                              • 09-2003
                              • 968

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk
                              Wujek ty żyjesz i nawet w grudniu mnie odwiedzisz. Ja się już doczekać nie mogę
                              A w którym miejscu napisałem, że Cię odwiedzę
                              Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                              Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                              Comment

                              • CarlBerg
                                Senior
                                • 09-2003
                                • 968

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mjp Wyświetlenie odpowiedzi
                                Wiesz co Jędruś.... Ja się chyba do Sikorka po prostu przejadę na prywatną kontrolę.....
                                Czas się odezwać w tym wątku ;-)

                                Na wichurę w ostatni weekend wpadł Sikorek - i jak to powiedział - "masz już gdzie trzymać swoje piwo" - więc przywiózł 4 skrzynki piwa z lat 2003-2005. Wygląda to pięknie - zakurzone na palec, pająki wplecione w krachle - romantycznie .. Pozwoliłem sobie otworzyć więcej niż kilka butelek piwa mającego blisko 7 lat - są wady i zalety.

                                Po pierwsze - czesko-niemieckie krachle nie utrzymały gazu. Piwo jest dobre, jednak nienagazowane.
                                Dwa - bąbelki utrzymały polskie krachle / oranżadówki z lat 50-70.
                                Trzy - kapsle złote rdza wszamała - za to czarne, białe i czerwone wytrzymały lepiej lub gorzej, ale OK.

                                Zawartość - powoli otwieram (pomijając te odgazowane) - o dziwo dają radę, ba - są smaczne po 7 latach w butelce. Oczywiście stały się ciemniejsze, nabrały mocy, ale nie odbiegają niczym od piw kilkumiesięcznych. Szczególnie smaczne są ciemniaczki typu 14-15 BLG.

                                I najważniejsze - są też w skrzynkach bączki, sądziłem, że już portera 36 BLG nie ma - a tu diabeł wyskoczył z pudełka.
                                Niestety kapselki są skorodowane i gazu w nich raczej nie ma.
                                Komisyjnie można otworzyć, gdy jakieś jury pofatyguje się na wiochę.

                                To tyle pierwszej relacji z muzeum - idę po następnego koźlaka
                                Last edited by CarlBerg; 22-02-2011, 19:41. Powód: zabrakło węgla
                                Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                                Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎