Wspólny browar rzemieślniczy

[lisiewski]

Istnieje już podobny projekt w polskim internecie. Grupa zapaleńców postanowiła się zrzeszyć i kupić już istniejący klub piłkarkski. Myślą nawet o awansie do ekstraklasy. Projekt na swoją stronę pod adresem: www.kupimyklub.pl

[jacer]

Nie wiedziałem, że tutaj są lumpy. Miałem nadzieję, że to jednak pewien dość określony wycinek społeczeństwa...
Głos jest proporcjonalny do wielkości udziału. I to mi wystarczy.


Nie rozumiem. Browar nie może być rzemieślniczy jeżeli ma formę Sp. z o.o.?
Nie wyobrażam sobie żadnej innej współwłasności niż spółka prawa handlowego.


Nie chcę, przeczytaj jeszcze raz od początku.

Powiem ci jedno.

Jeżeli uważasz, że dasz radę, startuj.

Proponuje zacząć od lokalu i biznes planu. Jeżeli te dwie rzeczy będziesz miał, przedstaw je na forum i może znajdą się chętni na składkowe.

Bo chyba nie myślałeś, że dasz pomysł i będziesz oczekiwał, że ktoś inny go zrealizuje??

[Qbric]

Jeżeli takie "spólki" funkcjonują na zachodzie to dlaczego nie spróbować przenieść tego na nasz rynek? Niech zainteresowani zaczną zbierać informacje, niech się szkolą i wymieniają doswiadczenia tutaj.
Wybaczcie ale rozmowa typu: cytat poprzednika --> kontra, jest trochę infantylna. Proponowalbym po "kontrze" zaproponować jakieś rozwiazanie aby krytyka stala się konstruktywna. Na podstawie wielu tematów z tego Forum widać, że mnostwo osób posiada wiedzę o mnogości przeszkód jakie serwuje nam nasze państwo. Może by tak zacząć myśleć co z tym fantem zrobić a nie tylko zrzędzic "bo to nie wyjdzie, bo to jest bez sensu, nie da się, jesteś gupi" itp?
Dobrym przykladem takiego gadania jest wątek "Zakadamy Stowarzyszenie". Dużo awantury a stowarzyszenie w końcu zalożyl "ktos inny"...

Jak się chce to sie szuka sposobu, jak się nie chce to sie szuka wymówki!

[jacer]

Przeszkody jakie tworzy państwo trzeba poprostu przejść. Nic innego z tym nie zrobisz.

Tak jak napisałem, trzeba znaleźć lokal i zrobić biznes plan. bez tego ani rusz. I ktoś musi wszystko pilotować, ktoś komu najbardziej zależy. Jeden człowiek.

[e-prezes]

Jeżeli takie "spólki" funkcjonują na zachodzie to dlaczego nie spróbować przenieść tego na nasz rynek? Niech zainteresowani zaczną zbierać informacje, niech się szkolą i wymieniają doswiadczenia tutaj.
Wybaczcie ale rozmowa typu: cytat poprzednika --> kontra, jest trochę infantylna. Proponowalbym po "kontrze" zaproponować jakieś rozwiazanie aby krytyka stala się konstruktywna. Na podstawie wielu tematów z tego Forum widać, że mnostwo osób posiada wiedzę o mnogości przeszkód jakie serwuje nam nasze państwo. Może by tak zacząć myśleć co z tym fantem zrobić a nie tylko zrzędzic "bo to nie wyjdzie, bo to jest bez sensu, nie da się, jesteś gupi" itp?
Dobrym przykladem takiego gadania jest wątek "Zakadamy Stowarzyszenie". Dużo awantury a stowarzyszenie w końcu zalożyl "ktos inny"...

Jak się chce to sie szuka sposobu, jak się nie chce to sie szuka wymówki!

tylko jakie stowarzyszenie? takie jakie dużej części nam niezbyt odpowiada.

zaoferowałem pomoc w temacie celnym, bo procedury znam. tyle! reszta to ponad moje siły, bo w jakby tak nie było już bym założył browar.

[delvish]

Dużo awantury a stowarzyszenie w końcu zalożyl "ktos inny"...

Ale jacy znowu "inni"? Zielone ludki czy jak?
Kto chciał mógł się dołączyć.

[Qbric]

Podejrzewalem, że temat stowarzyszenia może okazać się kijem w mrowisko więc na samym początku wyobraźcie sobie jak macham bialą flagą w tym temacie PIS (ang: peace) Nie interesowalem się tym szczególnie i nie chcę się rozwodzić z krytyką bo w moim wykonaniu na pewno nie będzie konstruktywna. Trochę się tylko przyglądalem.

tylko jakie stowarzyszenie? takie jakie dużej części nam niezbyt odpowiada.

Niemniej pragnę zauważyć, że wątek ciągnie się od 6 lat i przeplata się a to docinkami, a to żarcikami z domieszką faktów o utrudnieniach. W ciągu tego czasu niewiele z tego wyniklo. Czy malo bylo czasu aby zalożyć stowarzyszenie aby "dużej części z nas" odpowiadalo? Zresztą jeszcze się taki nie urodzil co by wszystkich zadowolil. W każdym bądź razie nie ciągnijmy tego off-topu.

zaoferowałem pomoc w temacie celnym, bo procedury znam. tyle!

Ludzi waśnie z takim podejściem tu trzeba a nie malkontentów. Bo sednem sprawy do którego zdążam to fakt, że każdemu latwo się krytykuje. Jestem tego dobrym przykladem

Ludzie chcą się tu przede wszystkim dowiedzieć "jak" a nie "dlaczego nie".

[jacer]

Ludzi waśnie z takim podejściem tu trzeba a nie malkontentów. Bo sednem sprawy do którego zdążam to fakt, że każdemu latwo się krytykuje. Jestem tego dobrym przykladem

Ludzie chcą się tu przede wszystkim dowiedzieć "jak" a nie "dlaczego nie".

zauważ, że autor tego wątku nawet nie wpisał miasta, z którego pochodzi, daty urodzenia, nawet nie wiemy czy ma 18 lat. Więc co tu gadać o konkretach, dla mnie jak narazie jest mało wiarygodny, aby robić razem interesy a tym bardziej dawać kase. Więc gadka idzie jak idzie.

Temat był wałkowany dziesiątki razy.

Gdyby ktos przyszedł i powiedział: mam lokal, moich dwóch kumpli ma knajpy, chca sprzedawać piwo samodzielnie warzone, szukamy chętnych do spółdzielni. Mamy biznes plan, szukamy pomocy takiej a takiej. O, to są konkrety.

Jak można mówić co załatwiać np. z Sanepidem, budowlancami itp jeżeli nie ma konkretnego lokalu?

Gadanie o niczym.

[xaban]

zauważ, że autor tego wątku nawet nie wpisał miasta, z którego pochodzi, daty urodzenia, nawet nie wiemy czy ma 18 lat. Więc co tu gadać o konkretach, dla mnie jak narazie jest mało wiarygodny, aby robić razem interesy a tym bardziej dawać kase. Więc gadka idzie jak idzie.

Czy ja Ci proponuję spółkę? Próbuję wyciągnąć od Ciebie jakieś pieniądze?
Opisałem tylko swój pomysł.

Co wg Ciebie decyduje o wiarygodności? Wiek? Pochodzenie? Może stan konta?

I co do tego ma miasto?? Jeżeli jestem ze wsi, to nie warto ze mną rozmawiać?

Dlaczego jedni potrafią dyskutować o pomyśle jako-takim a inni na siłę próbują przyczepić się do mnie?
Miałem nadzieję, że może to forum jest trochę inne od ogólnotematycznych portali/serwisów/forów, gdzie polską specjalnością jest atakowanie wszystkiego, co się rusza.
Zarejestrowałem się na tym forum wczoraj i chyba zaraz zlikwiduję konto.

[emes]

Xaban, nie bądź taki draźliwy. Miałeś swoje "wejście smoka", teraz sobie trochę poczytaj, jak będziesz miał jeszcze jakieś pomysły, to pisz bez zważania na krytykę. Nawet krytyka może być niesłuszna, tylko wypadałoby to udowodnić.

[abernacka]

(...)Co wg Ciebie decyduje o wiarygodności? Wiek? Pochodzenie? Może stan konta?

I co do tego ma miasto?? Jeżeli jestem ze wsi, to nie warto ze mną rozmawiać?
(...).

Dobrym zwyczajem na tym forum jest przedstawienie się. Ty tego nie uczyniłeś, więc nie dziw się proszę, że nikt nie bierze ciebie na poważnie.

Po drugie zastanawia mnie pewne twoje sformułowanie. Chcesz mieć browar rzemieślniczy a zaraz potem piszesz, że marzy ci się browar średniej wielkości. Jedno z drugim się kłóci. Notabene formuła browary rzemieślnicze zostały wg mnie źle definiowane przez festiwal w Żywcu.

[kopyr]

Po drugie zastanawia mnie pewne twoje sformułowanie. Chcesz mieć browar rzemieślniczy a zaraz potem piszesz, że marzy ci się browar średniej wielkości. Jedno z drugim się kłóci. Notabene formuła browary rzemieślnicze zostały wg mnie źle definiowane przez festiwal w Żywcu.

No w polskich warunkach to jeden EDI by był wg Twojej definicji, czyż nie?

Pojęcie craft brewery np. w USA jest dość szerokie. U nich browar wielkości Ambera też mógłby być craft gdyby spełniał kilka warunków. Choć ja też mam pewne wątpliwości czy taki browar można nazwać browarem rzemieślniczym. Niezależnym tak, ale czy rzemieślniczym?

[abernacka]

No w polskich warunkach to jeden EDI by był wg Twojej definicji, czyż nie?

(...). Niezależnym tak, ale czy rzemieślniczym?

Dodałbym jeszcze browar Bartek i Łask.

[xaban]

Dobrym zwyczajem na tym forum jest przedstawienie się. Ty tego nie uczyniłeś, więc nie dziw się proszę, że nikt nie bierze ciebie na poważnie.

Mój pierwszy post: http://www.browar.biz/forum/showpost...23&postcount=1

Po drugie zastanawia mnie pewne twoje sformułowanie. Chcesz mieć browar rzemieślniczy a zaraz potem piszesz, że marzy ci się browar średniej wielkości. Jedno z drugim się kłóci. Notabene formuła browary rzemieślnicze zostały wg mnie źle definiowane przez festiwal w Żywcu.

Prawdopodobnie bardzo niewprawnie posługuję się nomenklaturą.
Browar docelowo mógłby być nawet duży, byle by zachował podstawowe zasady (jakości, unikalności itd.).

[anteks]

Browar docelowo mógłby być nawet duży, byle by zachował podstawowe zasady (jakości, unikalności itd.).

a świstak .....