Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Odzyskiwanie piwa z chmielin AIPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • p0p0
    Member
    • 07-2014
    • 35

    Odzyskiwanie piwa z chmielin AIPA

    Witam,

    Wczoraj pierwszy raz warzyłem piwo z zacieraniem. Była to AIPA z browamatora. Przy przelewaniu do fermentora spotkał mnie zawód gdyż 4 litry piwa były w chmielinach. Na szybko próbowałem kilka sposobów żeby je odzyskać. Najlepszym ale nadal wolnym było przesączenie przez ręcznik papierowy. Myślałem też o ściśnięciu chmielu w szmatce bawełnianej, jednak nie miałem takiej pod ręką. Czy są jakieś inne sprawdzone sposoby, dlaczego lepiej nie wlewać chmielin do fermentora?

    Od razu zapytam o filtrację przed rozlewem, bo piwo ma trochę błotny charakter.

    Co do piwa to ostatecznie wyszło 17 litrów z dwóch zestawów na 10l każdy (15 blg). Zadałem tylko jedną saszetkę drożdży nie jak zalecali w opisie (dwie). Rano zawód, oczywiście, że nie ma ciśnienia pod denkiem, ale piana mnie uspokoiła. Wstawiłem fermentor do pokoju z temp. 17 stopni i nie będę tam zaglądał przez najbliższy tydzień.
    Attached Files
  • zgoda
    Senior
    • 05-2005
    • 3516

    #2
    Trzeba odstawić na pół godziny aż się ustoi, potem możesz zlać znad chmielin. Przegotować, wystudzić i wlać do wiadra.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • gobong
      Senior
      • 04-2005
      • 658

      #3
      Ja przecedzam przez gęste sito , sito plastikowe, gęsta siatka nylonowa, najpierw tak jak zgoda napisał czekam aż się ustoi, potem wiadomo większość bez problemu, osady z dna przecedzam tak 2 razy, raz do mniejszego gara potem na gotowo. Nie ma problemu. Jak jakieś śladowe ilości chmielin zostają to i tak opadają w czasie fermentacji na dno. Wiadomo jak się zastosuje szyszki, nie granulat to problemu nie ma wcale.
      Last edited by gobong; 27-03-2015, 16:51.

      Comment

      • anteks
        maruda
        • 08-2003
        • 10739

        #4
        Po gotowaniu robię kręcioła i zlewam. Po fermentacji jeśli było chmielone na zimno to używam druciaka. Jeśli nie chmieliłem na zimno to raczej wszystko opada zlewam wężykiem
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • gwzd
          Senior
          • 01-2012
          • 622

          #5
          Do autora postu - jak zrobisz kilkadziesiąt warek to odechce się zabaw z odzyskiwaniem paru litrów piwa z syfu po prostu zrób dłuższą sedymentację w garze po chłodzeniu, osady bardziej się zbiją i będziesz mieć mniejsze straty.

          Comment

          • AndrewZG
            Senior
            • 08-2009
            • 261

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedzi
            Do autora postu - jak zrobisz kilkadziesiąt warek to odechce się zabaw z odzyskiwaniem paru litrów piwa z syfu po prostu zrób dłuższą sedymentację w garze po chłodzeniu, osady bardziej się zbiją i będziesz mieć mniejsze straty.
            U mnie zadziałał zupełnie odwrotny schemat.
            Po kilkudziesięciu warkach, gdzie stosowałem standardowy whirlpool, około 30 minut czekania i zlewanie, zacząłem kombinować w tym sezonie - jak odzyskać piwo z chmielin.
            Oczywiście najbardziej szkoda mi się robiło straconej brzeczki przy AIPAch - na około 23-24 litry po gotowaniu - w garze po zlaniu zostawało około 3,5 nawet 4 litry "syfu" (przy użyciu około 130-180g chmielu).
            Zakupiłem więc gazę w aptece (jałowa złożona podwójnie, możliwie największa) i przepuściłem chmieliny przez tą gazę do mniejszego garnka, na końcu wyciskając to wszystko - wyszło z tego około 2,5 litra dodatkowej brzeczki. Następnie krótkie gotowanie (około 5 minut), studzenie na balkonie i wlanie do fermentora.
            Wydaje mi się, że warto dla pięciu dodatkowych piw się pobawić, szczególnie, że ostatnio zbyt często nie warzę.
            Pozdro

            Comment

            • gobong
              Senior
              • 04-2005
              • 658

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedzi
              Do autora postu - jak zrobisz kilkadziesiąt warek to odechce się zabaw z odzyskiwaniem paru litrów piwa z syfu po prostu zrób dłuższą sedymentację w garze po chłodzeniu, osady bardziej się zbiją i będziesz mieć mniejsze straty.
              Mam co najmniej kilkaset warek na koncie i tym bardziej chce mi się odzyskiwać nie tylko perę litrów ale nawet i pół litra brzeczki z chmielin, tym bardziej że to nie jest wielki problem. Gęste sito albo jak ktoś tam napisał sterylna gaza, sito lepsze, jeden wydatek. Z sita wytrząsam suche chmieliny. Na dwa razy przecedzana sama końcówka z gara, 3 minuty w najgorszym razie.
              Last edited by gobong; 27-03-2015, 21:16.

              Comment

              • leona
                PremiumUżytkownik
                • 07-2009
                • 5853

                #8
                Ja ciągle raczkuję i pewnie dlatego (oraz z jakiejś formy lenistwa) zostawiam błoto chmielowe na noc/dzień, potem zlewam, przegotowuję, chłodzę i dolewam.

                Comment

                • sztetke
                  Senior
                  • 12-2009
                  • 355

                  #9
                  Najlepiej wstępnie przefiltrować przez geste sitko (musi mieć trochę pojemności), ścieka to dosyć długo, zaletą jest to, ze tworzy się jakby złoże filtracyjne i początkowo tylko leci muł,potem to do wąskiego naczynia do odstania i na startery jak znalazł, wlewać to do wiadra to mi się nie chce, bo trzeba przegotować.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X
                  😀
                  🥰
                  🤢
                  😎
                  😡
                  👍
                  👎