Wczoraj wykorzystalem urlop do uwarzenia IRA wg recptury z BA. Uzlem po raz pierwszy do tego wora zaciernego, ktory mial mi  ulatwic zycie. NIESTETY UTRUDNIL: 
1. przypalil sie (spalil) w dwoch miescach
2. filtracja przebieglala 2 razy dluzej niz normalnie
3. worek uzyty pozniej do odfiltrownaia szumowin po chmieleniu okazal sie tez mniej skuteczny niz wygotowany bialy T-shirt.
Zacieranie odbylo sie z ok. 16 litrami wody, w worze mieszalem slody. Calosc trwala w rezultecie znacznie dluzej. Wora JUZ NIE MA jest na smietniku.
					1. przypalil sie (spalil) w dwoch miescach
2. filtracja przebieglala 2 razy dluzej niz normalnie
3. worek uzyty pozniej do odfiltrownaia szumowin po chmieleniu okazal sie tez mniej skuteczny niz wygotowany bialy T-shirt.
Zacieranie odbylo sie z ok. 16 litrami wody, w worze mieszalem slody. Calosc trwala w rezultecie znacznie dluzej. Wora JUZ NIE MA jest na smietniku.
							
						
 ). Do filtracji nie doszło bo po prostu worek wywaliłem w pierony. Więcej o mojej męczarni 
 Ja nie umiem, do czego się przyznaję 
							
						
 
 
Comment