Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Moja katastrofa zwana też pierwszą warką...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Seta
    Piję piwo
    • 10-2002
    • 6964

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
    Niemożliwe, mając w fermentorze pierwotnie 17 litrów, potem dolewając wody, więc zakładam, że ze 20 litrów wyszło, ballingometr nie może Ci osiąść na dnie.
    Może ja mam dłuższego... Nie osiadł na dnie, tylko wbił się w galaretkowaty muł, który utworzył się na dnie...
    Po za tym przez chwilę zaczeło mi zalatywać z fermentatowa kwaskiem... Ale po konsultacji z żoną ustaliliśmy, że to taki sam zapach jak w browarnianej fermentatorni, więc chyba będzie OK! Tylko piana za bałdzo to mi chyba nie wyjdzie...
    Aż niesamowite - tyle niewybaczalnych błędów zrobiłem...

    PS. Kurczę jakbym nie pisał tego postu miałbym magiczne 666...
    Last edited by Seta; 02-10-2007, 22:16.
    Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

    Comment

    • Seta
      Piję piwo
      • 10-2002
      • 6964

      #47
      A propo piany - sami osądźcie. Przy okazji projekt mojej chłodnicy fermentacyjnej...
      Attached Files
      Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

      Comment

      • coder
        Senior
        • 10-2006
        • 1347

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
        A propo piany - sami osądźcie.
        Wygląda jak zakończona fermentacja burzliwa. Jakie to drożdże?

        Comment

        • Seta
          Piję piwo
          • 10-2002
          • 6964

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
          Wygląda jak zakończona fermentacja burzliwa. Jakie to drożdże?
          Suche S-04, pół saszetki świeżych.
          Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

          Comment

          • coder
            Senior
            • 10-2006
            • 1347

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
            Suche S-04, pół saszetki świeżych.
            Używałem ich tylko raz, z notatek widzę: piana po 12h, na 3-ci dzień już po fermentacji. W zasadzie możesz już zlewać na cichą, ale możesz poczekać pełen tydzień, żeby wszystko było koszernie.

            Comment

            • stadko
              Junior
              • 10-2007
              • 10

              #51
              Biłgorajski Browar

              No seta wierze że Ci się uda, postaram się wpaść na weekendzie Powodzonka.
              ...a wszystkich, którzy chcą stracić nieco Biercepsa zapraszam na skuteczne odchudzanie

              Comment

              • Seta
                Piję piwo
                • 10-2002
                • 6964

                #52
                Witaj Stadko! Oj będzie się działo w Biłgoraju...
                A w temacie, to chciałem zaprosić do dyskusji TU, bo ciągle rad mądrzejszych potrzebuje...
                Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                Comment

                • rafal_s
                  Senior
                  • 11-2006
                  • 128

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                  Genialne! Dzięki.
                  A co myślicie o tym. Ma to ktoś? To jest z nierdzewki? Nie zanieczyści piwo metalicznym posmakiem?
                  Mam i używam. Nie sądzę, żeby było z nierdzewki, więc nie zostawiam żeby samo wyschło, tylko wycieram.
                  Nie stwierdziłem metalicznego posmaku, natomiast stwierdziłem że wygodnie się tym wlewa do menzurki. Jeśli oczywiście wlewam, bo areometr często wrzucam do fermentora, tak jak ci już ktoś poradził.
                  Często też używam do zebrania gęstwy drożdży górnej fermentacji (na późniejszy użytek) przed zlaniem na cichą.
                  Zanim nabyłem taki nabierak używałem chochelki z "dzióbkiem". Też praktyczna, tylko trochę bardziej trzeba uważać, żeby nie rozlać.


                  rafal

                  Comment

                  • banaszek
                    SłabyUżytkownik
                    • 02-2005
                    • 617

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                    Fajne i niedrogie narzędzie, ma 2 wady:

                    1. Do menzurki trzeba nabierać kilka razy
                    2. Szybko rdzewieje.
                    Ad.1. Zgadzam się
                    Ad.2. Dlatego drugą sztukę, którą nabyłem, myję ręcznie. Poprzednia zardzewiała po potraktowaniu zmywarką i pozostawieniu w niej W supermarkecie w Stolicy Rzeczypospolitej Polskiej takie coś kosztuje jakieś niewielkie grosze, 3 złote? (dokładnie ten sam produkt).


                    Comment

                    • Seta
                      Piję piwo
                      • 10-2002
                      • 6964

                      #55
                      Mi ją szlag trafił, bo wrzuciłem ją na parę dni do fermentatora wypsikanego piro, gdzie trzymam wszystkie rurki itp. rdza ją zjadła w 2-3 dni...
                      Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                      Comment

                      • Seta
                        Piję piwo
                        • 10-2002
                        • 6964

                        #56
                        Kilka przestróg na koniec, a właściwie na początek...

                        Dzisiaj zajrzałem do archiwum kołyski. Mój stary wątek i... ponad 1200 wyświetleń!
                        Czyli chyba nowi piwowarzy szukają przestóg otwierając posty z katastoficznymi tytułami...
                        Postanowiłem podzelić się kilkoma spostrzeżenami. Niektóre problemy rozumiem lepiej, bo wiem/pamiętam co jest TERAZ dostępne, a co mało jasne dla początkujących spoza Wrocławia... Mam na myśli zwłaszcza osoby, które nie mogą nikogo podpatrzyć bo w pobliżu ich miejscowości nie ma nikogo na MAPIE Piwowarów. ZAWSZE LEPIEJ PODPATRZEĆ, NIŻ CZYTAĆ TEORIĘ!
                        Oczywiście dotyczy to tych, którzy chcą warzyć z zacieraniem - na gotowcach i ekstraktach zupełnie się nie znam...

                        Rady wujka Sety:

                        1. "Miej" filtrator. Nie jest dostępny w standardowych zestawach startowych. Standardowe zestawy są dla ekstraktowców. Zrób/kup dzień wcześniej wężyk, rurki lub wiadro. Na wszelki wypadek kup parę pieluszek.
                        2. Miej wagę. Jej w ogóle nie ma w żadnym sklepie dla browarników. Ja nie miałem, bo kupowaliśmy na Allegro i doszła we wtorek, a warzyłem w sobotę. Ewentualnie kombinuj z z liczeniem granulatu chmielu i dzieleniem na 2, 3 lub 4. Podstawowe słody można dać na oko, chmiel nie... Na wszelki wypadek kup Hop Aroma Tab.
                        3. Zamów chociaż 1kg słodu ześrutowanego (jeżeli nie kupujesz śrutownika to cały) - będziesz widział jak to ma wyglądać.
                        4. Przykrywaj pokrywką gar podczas przerw w zacieraniu (wolniej będzie stygło). często monitoruj temperaturę. Nie czytaj browar.biz podczas przerw. Gotowanie z chmielem w ogóle bez przykrycia - to ma parować!
                        5. Zapisuj WSZYSTKO (temperatury, czasy, masę, blg). Za 2-3 tygodnie nie będziesz nic pamiętać.
                        6. Duża warzniejsza jest dezynfekcja niż idealne trzymanie się receptur. Ale nie gotuj plastikowych elementów. Nie bój się chloru, ale dokładnie (bardzo dokładnie go wypłucz).
                        7. Jeżeli tylko zastanawiasz się nad warzeniem, to na wszelki wypadek butelki po piwie przemysłowym płucz po wypiciu. Nie wyrzucaj butelek.
                        8. Fermentatorów nigdy za dużo.
                        9. Uważaj przy zasysaniu piwa, żeby nie napluć do fermentatory. Ja od drugiej warki kupiłem wężyk z pompką.
                        10. Woreczki do chmielu są super. Kup ze cztery.
                        11. Przyzwyczaj się, ze dla Twoich kumpli najbardziej magiczny etap z magii warzenia piwo to... kapslowanie...

                        ...i tak mi wyszło...
                        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                        Comment

                        • kopyr
                          Senior
                          • 06-2004
                          • 9475

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          1. "Miej" filtrator. Nie jest dostępny w standardowych zestawach startowych. Standardowe zestawy są dla ekstraktowców. Zrób/kup dzień wcześniej wężyk, rurki lub wiadro. Na wszelki wypadek kup parę pieluszek.
                          Nie jest to do końca prawda. Maksimator z BA zawiera kadź filtracyjną.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          2. Miej wagę. Jej w ogóle nie ma w żadnym sklepie dla browarników. Ja nie miałem, bo kupowaliśmy na Allegro i doszła we wtorek, a warzyłem w sobotę. Ewentualnie kombinuj z z liczeniem granulatu chmielu i dzieleniem na 2, 3 lub 4. Podstawowe słody można dać na oko, chmiel nie... Na wszelki wypadek kup Hop Aroma Tab.
                          Dobrym wyjściem na początek jest zakup zestawów surowców. Nie dość, że wszystko poważone, to jeszcze jest instrukcja warzenia. A na co Hop Aroma Tabs - jak za słabo nachmielisz piwo, to go HAT nie uratuje.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          10. Woreczki do chmielu są super. Kup ze cztery.
                          Jeśli używasz granulatu zrób jedną warkę testową, gdzie sypniesz granulat prosto do brzeczki, bez siateczki. Wbrew pozorom dość ładnie osadzi się on na dnie i uda ci się go ładnie oddzielić poprzez zdekantowanie znad osadu. Jeżeli zostanie ci kilka litrów brzeczki wymieszanej z granulatem nie panikuj. Poprzelewaj to do kilku wysokich szklanek np. do piwa. Następnie po godzinie lub więcej czasu zlej znad osadu (będziesz zdziwiony jak szybko chmiel będzie się osadzał). Przelej sklarowaną brzeczkę do garnka, zagotuj, potrzymaj w 100C jakieś 5 minut. Schłódź i dolej do piwa w fermentorze.
                          UWAGA: przy tej metodzie (bez siateczek) znacznie rośnie wydajność z chmielu. Możesz być zszokowany, bo robiąc piwo z tego samego przepisu, za pierwszym razem używając siateczek, za drugim nie używając - dostaniesz piwo o różnym stopniu nachmielenia. To drugie będzie mocniej goryczkowe. Ja zrezygnowałem z siateczek jak IPA okazało się jednym z najmniej chmielonych piw z mojego browaru, mimo że chmielu poszło sporo.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          11. Przyzwyczaj się, ze dla Twoich kumpli najbardziej magiczny etap z magii warzenia piwo to... kapslowanie...
                          To najszczersza prawda.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • rafal_s
                            Senior
                            • 11-2006
                            • 128

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            Nie jest to do końca prawda. Maksimator z BA zawiera kadź filtracyjną.
                            Fakt, ale maksimatora to bym raczej nie nazywał standardowym zestawem z BA

                            Comment

                            • Seta
                              Piję piwo
                              • 10-2002
                              • 6964

                              #59
                              Dla bojących się zacząć napiszę, że TA warka okazała się jedną z lepszych jakie zrobiłem. Złożony ale zharmonizowany smak, ładny aromat, porządna piana. Pyszne!
                              Warto spróbować!
                              Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                              Comment

                              • macas
                                Senior
                                • 02-2008
                                • 680

                                #60
                                Ja do odfiltrowania używam gęstego sita zakupionego w sklepie gospodarstwa domowego, pięknie zatrzymuje granulat i przy przelewaniu napowietrza brzeczkę (dwa w jednym).
                                Jest metalowe i nie rdzewieje a z odkażaniem nie ma problemu bo wrzucam do fermentatora jak go przygotowuję do pracy.
                                Co do łyżki to do wlewania do menzurki mam taką z dziubkami z IKEA, jest większa od tej z BA i nabieram brzeczkę na 2 razy.
                                Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
                                Beniamin Franklin

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎