Witam,
Przy okazji kupowania sprzętu do warzenia piwa zaopatrzyłem się w to:
Miałem okazję raz to wypróbować przy zlewaniu z garnka warzelnego do fermentora gotowej brzeczki. Garnek postawiłem na blacie w kuchni, fermentor z BA na podłodze. Rurkę wsadziłem do garnka, zaciągnąłem brzeczkę płucami
i po kilku próbach udało mi się doprowadzić do sytuacji, w której w wężyku był malutki (o półcentymetrowej średnicy) pęcherzyk powietrza. Następnie wężyk spuściłem na dno fermentora.
Efekt:
BAAAAARDZO powolne przelewanie brzeczki. Można by to porównać do jedno milimetrowej (w średnicy) stróżki wypływającej z wężyka o około 7-8 milimetrowym przekroju.
Możliwe, że ten zaworek w rurce w jakiś sposób przeszkadzał w swobodnym przepływie lub w rurce nie powinno być w ogóle powietrza.
Pytanie:
Jak to u Was wygląda? Jak szybko następuje przelanie 20l brzeczki/bądź piwa po cichej fermentacji?
Myślę, że popełniam jakiś gruby błąd, że u mnie trwa to tak wolno. Nie jestem w stanie powiedzieć ile ale z dobre 8 godzin na pewno.
PS: przepraszam jeśli taki problem był już poruszany ale wyszukiwarka nie była mi w stanie pomóc. Wy zapewne wiecie czego szukać i jest Wam łatwiej ;-)
Przy okazji kupowania sprzętu do warzenia piwa zaopatrzyłem się w to:
Miałem okazję raz to wypróbować przy zlewaniu z garnka warzelnego do fermentora gotowej brzeczki. Garnek postawiłem na blacie w kuchni, fermentor z BA na podłodze. Rurkę wsadziłem do garnka, zaciągnąłem brzeczkę płucami
i po kilku próbach udało mi się doprowadzić do sytuacji, w której w wężyku był malutki (o półcentymetrowej średnicy) pęcherzyk powietrza. Następnie wężyk spuściłem na dno fermentora.Efekt:
BAAAAARDZO powolne przelewanie brzeczki. Można by to porównać do jedno milimetrowej (w średnicy) stróżki wypływającej z wężyka o około 7-8 milimetrowym przekroju.
Możliwe, że ten zaworek w rurce w jakiś sposób przeszkadzał w swobodnym przepływie lub w rurce nie powinno być w ogóle powietrza.
Pytanie:
Jak to u Was wygląda? Jak szybko następuje przelanie 20l brzeczki/bądź piwa po cichej fermentacji?
Myślę, że popełniam jakiś gruby błąd, że u mnie trwa to tak wolno. Nie jestem w stanie powiedzieć ile ale z dobre 8 godzin na pewno.
PS: przepraszam jeśli taki problem był już poruszany ale wyszukiwarka nie była mi w stanie pomóc. Wy zapewne wiecie czego szukać i jest Wam łatwiej ;-)
. Chyba będzie ciężko utrafić aby zlać samym wężykiem piwo znad osadu po burzliwej. Zobaczymy.
ale po chwili skumałem w czym problem. Ta rurka jest do rozlewu do butelek, na końcu ma zaworek, który otwiera się gdy jest dociśnięta do dna butelki. Jak widać zaworek, nie jest zbyt szczelny, bo jednak coś tam przelałeś.
Comment