Instalacja mikrobrowarowa - zrób to sam

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mark33
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2005.04
    • 3283

    Kazde hobby kosztuje, jeśli zapytacie prawdziwago zapaleńca ile?
    Natychmiast odpowie - cały wolny czas i wszystkie pieniążki które sie uda zaoszczędzić
    Tak więc na zdrowie i przyjemnego inwestowania w browary domowe

    Comment

    • Alchemych
      Porucznik Browarny Tester
      • 2003.12
      • 349

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
      ...domowe warzenie piwa jest zajęciem czysto hobbistycznym, a nie zarobkowym, a więc czas i pracę poświęca się dobrowolnie...
      Oczywiście że gdyby nie to że lubię to robić to bym tego nie robił

      Comment

      • Alchemych
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.12
        • 349

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tomasz_FK
        ...Przy okazji, uważam, że największą wartość ma tutaj nasza praca, którą wkładamy w uprawianie naszego hobby. Przy niej pozostałe koszty są pomijalne. Ale i tak warto.
        Zgadzam się z tym na 110%
        Taka refleksja mnie naszła, że piwo z browaru domowego jest po prostu bezcenne, dlatego nie ma sensu liczyć kosztów

        Comment

        • zbysia
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.09
          • 907

          Jestem na etapie ułatwiania sobie życia i skręcam właśnie filtrator, chcę wykorzystać plecionkę i nasuwa mi się kilka problemów z tym związanych:
          1. plecionka prod. Hiszpańskiej posiada w oplocie żyłki koloru czerwonego i niebieskiego - czy może mieć przeciwskazania do kontaktów z żywnością? np.: rozpuszcza się?
          2. czy są problemy z myciem plecionki?
          3. sama filtracja - przerzucenie węża (rurki) przez krawędź naczynia - czy wystarczy zwykłe zassanie np.: pompką z Biowinu? Brak jest podbicia z wody i plecionka nie obejmuje całej powierzchni dna.

          Mam jeszcze parę "knifów" do odzysku plecionki: zdecydowałem, że nie będą mi potrzebne śrubunki na stałe przymocowane do plecionki z rurką gumową (którą trzeba usunąć), więc obciąłem plecionkę piłą do met. obwiązując miejsce cięcia izolacją co zapobiega strzępieniu się oplotu. Potem wyciągnięcie gumy ze środka to bajka. Plecionkę naciągnę na "choinkę" i zabezpieczę opaską zaciskową. Wolny koniec zaklepałem.
          Tak wygląda półprodukt:
          Attached Files
          fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

          Comment

          • mark33
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.04
            • 3283

            Zapowiada się niezłe filtrowanie , tylko długość filtrownicy mnie niepokoi ja mam metrową
            rurkę miedzianą ponacinaną, działać bedzie na pewno.

            Comment

            • zbysia
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2004.09
              • 907

              To na zdjęciu to element środkowy - jedno z trzech ramion - ma dł. 25 cm, do tego dwa ramiona boczne - wycinki koła.
              Jednak moje punkty 1-3 nie dają mi spokoju...
              Last edited by zbysia; 2005-07-09, 23:07.
              fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

              Comment

              • garfunkel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.04
                • 1068

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zbysia
                To na zdjęciu to element środkowy - jedno z trzech ramion - ma dł. 25 cm, do tego dwa ramiona boczne - wycinki koła.
                Jednak moje punkty 1-3 nie dają mi spokoju...
                Zbysiu, nie martw się na zapas- jeśli o pkt 1 idzie, to nie stworzy Ci to probabilmente kłopotu w kontakcie z żywnością, dopiero w bardzo wysokiej temperaturze- ponad 80 C, lub w styczności z kwasami tłuszczowymi, a przecież chyba zamierzasz stykać "toto" z piwem
                tylko tyle wiem,

                Comment

                • zbysia
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2004.09
                  • 907

                  No to była "provisorio" zachaczka - najmniej mnie martwiła, zresztą pozostałe też nie są na miare tragedii antycznej - mogą tylko skomplikować i tak już skąplikowane życie
                  fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

                  Comment

                  • garfunkel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.04
                    • 1068

                    I co teraz...?Szykuj uszy...

                    Comment

                    • mark33
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2005.04
                      • 3283

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zbysia
                      2. czy są problemy z myciem plecionki?
                      3. sama filtracja - przerzucenie węża (rurki) przez krawędź naczynia - czy wystarczy zwykłe zassanie np.: pompką z Biowinu? Brak jest podbicia z wody i plecionka nie obejmuje całej powierzchni dna.

                      Tak wygląda półprodukt:
                      Co do mycia to faktycznie mobą wystąpić problemy z dokładnym wypłukaniem osadów wewnątrz plecionki , ale z drugiej strony jeżeli znajdą sią tam osady zacierne to znaczy,
                      że przeniknęły plecionkę więc silnym strumieniem wody powinno się udać je z tamtąd wypłukać, jednak nasuwa się kolejny problem jak zmusić wodę do wypłukania końcówek filtrownicy skoro może wcześniej wypłynąć.
                      Mój pomysł końce ramion tego stwora powinny być otwierane, gdyż tam właśnie będzie się gromadziło wszelkie paskudztwo. ( na podstawie własnych doświadczeń filtracyjnych tylko z 2 warek).

                      Co do spustu grawitacyjnego na brzegiem kadzi zaciernej pompka z biowinu powinna wystarczyć , choć ja stosuję inny sposób, z zalewanie odgórnym wężyka - opis tutaj

                      Comment

                      • Alchemych
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2003.12
                        • 349

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lukuj
                        Tak proste I tak banalne, że aż genialne.
                        A może jednak wrócić do idei wykorzystania pary jako medium grzewczego w kotle zaciernym? Jedna z aplikacji nie wymaga instalacji ciśnieniowych i całego związanego z tym osprzętu.
                        ...W prostych słowach:
                        W czajniku gotujemy parę, którą przewodem podajemy do zacieru. Wprowadzana do zacieru para momentalnie kondensuje oddając ciepło i podgrzewając zacier. Wystarczy mieszanie celem dobrej dystrybucji ciepła.

                        A oto przykładowy link z interesującymi szczegółami:

                        home brew, home brewing, beer ingredients, homebrew, beer kits, beer equipment,brewing equipment



                        Genialne aż boli
                        Faktycznie genialne.
                        Ciakawe jak można byłoby rozwiązać podawanie pary do brzeczki ? Jakieś dysze w dnie lub ściankach kadzi zaciernej ? No i następne pytanie się nasuwa - czy sama para podawana bespośrednio do zacieru wystarczy ?
                        Mieszadło chyba mogłoby być na dnie w przypadku podawania pary od dołu.

                        Comment

                        • Alchemych
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2003.12
                          • 349

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika RomKo
                          Z chęcią się zapoznam, ślij na lukuj@poczta.onet.pl
                          PS. Ogrzewanie parą nie jest proste i bezpieczne, dochodzi odpowiedni dobór odwadniaczy, zawory bezpieczeństwa, konieczna odpowiednia próba ciśnieniowa... sam bym się tego nie podjął
                          ---------------
                          Uzbrój się w cierpliwość, rysunki mam zrobione w ołówku, a skaner nie bardzo sobie radzi z takimi kreskami, brak widocznych szczegułów. Jak tylko przerobię na tusz to je będziesz miał. Tak myślę może na forum podesłać niech inni też skorzystają. Niestety troche utknąłem z pracą, ale już w sobotę jadę do Wrocka po arkusz kwasówki i powoli będę kończył moje dzieło.Z moich wyliczeń wyszło, że z dwóch arkuszów blachy będę miał kocioł warzelno-zacierny-filtracyjny o pojemności 63 litry(robocza 40 litrów), oraz dwa kociołki fermentacyjne o pojemności 43 litry. Wydaje mi się że to niezły wynik
                          Jeśli już coś masz to bardzo chętnie obejrzałbym projekt i gotowy sprzęt. Co prawda mieszkam też na blokowisku, ale u rodziców mam większe możliwości żeby ustawić taki sprzęcik .

                          Comment

                          • Makaron
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.08
                            • 2107

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Alchemych
                            Faktycznie genialne.
                            Jakieś dysze w dnie lub ściankach kadzi zaciernej ? No i następne pytanie się nasuwa - czy sama para podawana bespośrednio do zacieru wystarczy ?
                            Mieszadło chyba mogłoby być na dnie w przypadku podawania pary od dołu.
                            Ogólnie coraz bardziej zaczyna mnie interesować ten sposób ogrzewania zacieru. Przeglądając strony z USA zauważyłem ,że jeden z samorobnych browarów domowych z takim właśnie ogrzewaniem miał mase rurek rozwidlonych wkładany od góry. w sumie najlepszym sposobem byłoby sprawdzenie to w praktyce na małej skali. Zamierzam za jakiś czas (jak troche więcej będę miał wolnego czasu) na sprawdzenie takiego tego w małej skali.
                            "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              Ktoś już o tym pisał, ale przypomnę - wszelkie parowe instalacje ciśnieniowe wymagają w Polsce stosownych projektów, zezwolenia Nadzoru Technicznego i corocznych przeglądów. Nie jest to tania zabawa, a nielegalne używanie aparatury ciśnieniowej grozi poważnymi karami.

                              Comment

                              • Alchemych
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2003.12
                                • 349

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                                Ktoś już o tym pisał, ale przypomnę - wszelkie parowe instalacje ciśnieniowe wymagają w Polsce stosownych projektów, zezwolenia Nadzoru Technicznego i corocznych przeglądów. Nie jest to tania zabawa, a nielegalne używanie aparatury ciśnieniowej grozi poważnymi karami.
                                I to może być problem nie do przeskoczenia. A stosowanie takiej instalacji nielegalnie, bez odpowiedniej wiedzy mogłoby być tragiczne w skutkach.

                                Comment

                                Przetwarzanie...