Śrutownik z maszynki do maku

[Andrzej_newada]

A co z Porketem?

Ale wynika że oferujesz system troszku droższy niż korba i żarna..... Na stronie Porketa czeskiego żarna kosztuję ok. 70 zł. Ale cóż z tego skoro na razie ich nie produkują?! Muszą zebrać zamówieńia i dopiero przestawią odlewanie na śrutowniki... A póki co proponują maszynki do mięsa

[cjhouse]

Witam

Śrutuje ktos w obecnych czasach na maszynce do maku,czy juz niema twardych ludzi,chyba ze ktos moze z tuningowal to by sie pochwalił,bo jakos na PORKERTA to mi sie za drogo widzi.

[gigo67]

witam
jak zakupiłem na allegro coś takiego

i zrobiłem z niego takie urządzenie do śrutowania

tak śrutuje
tu filmik
http://www.youtube.com/watch?v=O2rydRklFzs

[dreads]

o wow

jako osoba posiadająca dwie lewe ręce do majsterkowania, jestem pod wrażeniem.
Nieźle naparza dookoła

[gigo67]

Po doświadczeniach ( nie było źle tylko sporo czasu to zajęło) z maszynką do maku zamierzam zakupić Porketa, jednak nie mogę go nigdzie namierzyć.
Ale ostatnio w oczy rzuciła mi się pewna maszynka, mianowicie do makaronu. Posiada ona możliwość wałkowania ciasta a minimalna grubość to 1 mm. Podejrzewam że do wałkowania ciasta użyte są wałki gładkie, pytanie tylko czy metalowe. Istnieje również prawdopodobieństwo że dały by się jakoś wymienić.
Czy ktoś już miał styczność z takim sprzętem?
Pozdrawiam

w filmiku z linku koleś mieli słód taką maszynka i całkiem dobrze mu to idzie
http://www.youtube.com/watch?v=AJcH20lrBuA

[bogdan62]

w filmiku z linku koleś mieli słód taką maszynka i całkiem dobrze mu to idzie
http://www.youtube.com/watch?v=AJcH20lrBuA

Z taką maszynką jest to zabawa na krótki dystans. Zniszczyłem taką, gdyż zębatki napędzające wałki wykonane są z wytłoczek blachy grubości chyba 2mm, nie wytrzymują przeciążeń, ponadto jest prymitywne ułożyskowanie. Do makaronu jest to dobra maszynka, ale do słodu należałoby dorobić zębatki i zamontować łożyska. "gra nie warta świeczki". W porównywalnych pieniądzach można na Allegro kupić stary śrutownik, który "bije na głowę" tą maszynke.

[mark33]

Ostatnio widziałem w sklepie z "antykami" wielki stary śrutownik waga z 10kg (na wygląd). Po zapytaniu o cenę gość cichcem zdarł metkę i rzekł 80zł. Pewnie za 50 zł dało by rady takiego potwora wyszarpać. Trzeba szukać na targowiskach i w innych czasem dziwnych miejscach, nie wspomnę o klasie dobrze zachowanego przedwojennego śrutownika bo to już inna bajka.