Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zestawy startowe - dylematy "lajkonika" :D

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • NaLeśnik
    Junior
    • 06-2005
    • 13

    Zestawy startowe - dylematy "lajkonika" :D

    Witam.

    Mam takie pytanko. Nie wiem, czy dojrzałem do zakupu, ale rozważam warzenie piwa z dodatkiem miodu. Do tej pory miód w moim domu był wyłącznie do jedzenia i w postaci płynnej, czyli pitny.
    No i tak sobie przejrzałem zestawy startowe. W standardzie wyglądają tak:
    http://www.browar.biz/sklep.php?ids=4&kat=1333
    lub tak:
    http://www.browamator.pl/katalog.php...rtuj=#11261166 (2 pierwsze pozycje) - mnie by interesował maksimator, ale...

    zaintrygowało mnie to:
    http://www.browamator.pl/szczegoly.p...rzedm=10857181
    i to:
    http://www.browamator.pl/szczegoly.p...rzedm=10799840

    Czy ktoś może wyrazić swoją opinię na temat maszyn do piwa?
    Czym różni się proces warzenia?
    Czy taka maszyna warta jest takiej kasy (założenie jest takie, że w zasadzie nie mam czasu na "zabawę" i pełna automatyzacja procesu bardzo by mnie interesowała)?
    Pozdrawiam
    (Na)Leśnik
  • damiano70
    Senior
    • 05-2005
    • 306

    #2
    Cała radość w zacieraniu , jak się nie chcesz babrać to ekstrakty lub braumajster
    Tato nie pij - zostaw dla syna

    Comment

    • fidoangel
      Senior
      • 07-2005
      • 3489

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika NaLeśnik Wyświetlenie odpowiedzi
      Czy taka maszyna warta jest takiej kasy (założenie jest takie, że w zasadzie nie mam czasu na "zabawę" i pełna automatyzacja procesu bardzo by mnie interesowała)?
      Założenie jest takie, że traktujemy to jako hobby a nie sposób nachlania się szybko i tanio.
      Hobby prawie zawsze jest drogie i czasochłonne, tak więc piwowarstwo amatorskie raczej nie dla Ciebie.
      Co do wątpliwości to napisz może do Browamatora bo oni zapewne mają wiekszą wiedzę na temat tych "maszyn". Tu chyba nikt takiego czegoś nie używa mimo, że jest setki warzących piwowarów.
      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

      Comment

      • crocco
        Senior
        • 12-2010
        • 590

        #4
        Maszyny do piwa nie kupuj.Piłem niejedno piwo z tego monstrum i nigdy mi nie smakowało to co gościu wyrabiał.Chyba,że coś ciągle knocił.Od kwietnia przerzucił się na się na brewkity Coopersa i idzie mu to znacznie lepiej.Ciekawie wygląda sprawa z gotowcami z drugiego linku.Jeśli jednak masz warunki do pełnej zabawy starsi piwowarzy na pewno ci coś poradzą.

        Comment

        • PiwoFann
          Junior
          • 07-2011
          • 11

          #5
          Jak nie masz czasu zupełnie to warto zaprzyjaźnić się z okolicznymi browarami domowymi i funn. Jeśli masz trochę czasu to po pierwsze wiedza, którą musisz przyswajać + na tej podstawie decyzja czy z gotowców czy też warzenie i jazda - sam dojdziesz który zestaw sprzętowy najlepszy. Piwo z maszyny jest kiepskie. Mieszkam w okolicy mocno browarnej domowo i jeden z sąsiadów miał to coś - władował kupe kasy i nabawił się obciachu na jak to coś zapodał do degustacji.

          Comment

          • fidoangel
            Senior
            • 07-2005
            • 3489

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiwoFann Wyświetlenie odpowiedzi
            (...)Mieszkam w okolicy mocno browarnej domowo
            A gdzież to jest ta szczęśliwa kraina?
            "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

            Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

            Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
            Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
            Sprawdź >>>Przewodnik<<<

            Comment

            • NaLeśnik
              Junior
              • 06-2005
              • 13

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
              Założenie jest takie, że traktujemy to jako hobby a nie sposób nachlania się szybko i tanio.
              Kolego fidoangel.
              Pragnę zwrócić uwagę na kilka szczegółów:
              po 1.: rozważam warzenie piwa z miodem, o czym napisałem.
              po 2.: maszynka do piwa tania nie jest.
              po 3.: gotowe składniki do maszyny do piwa są droższe niż zestawów, do których podałem linki.
              W związku z powyższym Twój argument, jako: sposób nachlania się szybko i tanio; przypomina przysłowiowe trafienie kulą w płot.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
              Hobby prawie zawsze jest drogie i czasochłonne, tak więc piwowarstwo amatorskie raczej nie dla Ciebie.
              Daj mi szansę i pozwól samemu decydować, co mam robić z własnym czasem i własnymi pieniędzmi.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
              Co do wątpliwości to napisz może do Browamatora bo oni zapewne mają wiekszą wiedzę na temat tych "maszyn".
              Napisałem tutaj, bo to miejsce uważałem za najlepsze. I nie myliłem się. Jeżeli poczytasz ten wątek kilka razy, to może też z niego coś wyniesiesz. Ja uzyskałem to, czego oczekiwałem - punkt odniesienia oraz informację o tym, czego mogę po takowej maszynie się spodziewać. Gdybyś się postarał, może Twój post też wniósłby coś do wątku.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
              Tu chyba nikt takiego czegoś nie używa mimo, że jest setki warzących piwowarów.
              Z psychologicznego punktu widzenia lepiej napisać: "miljony". I skąd wiesz, że nikt czegoś takiego nie używa? Znasz wszystkich forumowiczów? Posty innych świadczą, że są browamatorzy, którzy takowej maszyny używają.

              Na przyszłość postaraj się nie zgrywać buraka, lecz staraj się pomóc...
              Pozdrawiam
              (Na)Leśnik

              Comment

              • PiwoFann
                Junior
                • 07-2011
                • 11

                #8
                W Warszawie.

                Comment

                • damiano70
                  Senior
                  • 05-2005
                  • 306

                  #9
                  Naleśniku zanin zaczniesz obrażać starych forumowiczów dwa razy się zastanów
                  Tato nie pij - zostaw dla syna

                  Comment

                  • NaLeśnik
                    Junior
                    • 06-2005
                    • 13

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika damiano70 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Naleśniku zanin zaczniesz obrażać starych forumowiczów dwa razy się zastanów
                    Wierz mi damiano, że daleki jestem od obrażania kogokolwiek...
                    Pozdrawiam
                    (Na)Leśnik

                    Comment

                    • ushi
                      Senior
                      • 03-2010
                      • 148

                      #11
                      po 1.: rozważam warzenie piwa z miodem, o czym napisałem.
                      Uwarz to piwo, to zobaczysz co drożdże zrobią z miodem
                      Miejsce dla zupełnie początkujących piwowarów, którzy pomimo przestudiowania wszelkich artykułów i tematów na Forum nie mogą sobie poradzić ze startem.

                      Nie chce mi się szukać, ale było już coś o miodzie w piwie, poczytaj skład miodowych piw tam nie ma miodu (kubeł wody dla ochłody)

                      Comment

                      • wogosz
                        Senior
                        • 12-2005
                        • 1007

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika NaLeśnik
                        po 1.: rozważam warzenie piwa z miodem, o czym napisałem.
                        Z miodem to jest mały problem. Jest bardzo zakażony mikrobiologicznie i raczej nie nadaje się jako dodatek do piwa podczas fermentacji lub rozlewu. Z kolei dodanie miodu w czasie gotowania brzeczki rozwiązuje nam sprawę jego pasteryzacji, ale podczas gotowania ulatnia się większość związków smakowo-zapachowych miodu i trudno go potem wyczuć w piwie. Podobno najlepszy jest gryczany, bo ma bardzo intensywny smak i trochę go zostaje po gotowaniu. Pewno jeszcze wyczuwalny by był spadziowy, ale nie wiem czy to dobry smak do piwa. Dlatego wielu piwowarów dodaje miodu sztucznego, bo te syntetyczne aromaty zostają po gotowaniu. Bodajże Coder stosował pasteryzację miodu w atmosferze CO2, aby dodać go do w czasie fermentacji do witbira (piłem, był doskonały), ale mnie się to nie udało i zakaziłem sobie piwo.
                        Trzeba jeszcze pamiętać, że miód to prawie tylko cukry proste które szybko odfermentowują zamieniając się w 100% w alkohol etylowy. Tak więc z miodu w piwie możemy mieć tylko aromat, ale trzeba umieć go zachować.

                        Comment

                        • NaLeśnik
                          Junior
                          • 06-2005
                          • 13

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ushi Wyświetlenie odpowiedzi
                          Uwarz to piwo, to zobaczysz co drożdże zrobią z miodem
                          Miejsce dla zupełnie początkujących piwowarów, którzy pomimo przestudiowania wszelkich artykułów i tematów na Forum nie mogą sobie poradzić ze startem.

                          Nie chce mi się szukać, ale było już coś o miodzie w piwie, poczytaj skład miodowych piw tam nie ma miodu (kubeł wody dla ochłody)
                          Właśnie raczę się: Piwo klasztorne szafarza.
                          Na etykiecie widnieje m.in.:
                          Piwo wyprodukowano wg receptury nadzorowanej przez Opactwo Benedyktynów w Tyńcu.
                          Naturalne czarne piwo o subtelnej słodyczy i chmielowo-miodowym zapachu, uzyskanym dzięki zastosowaniu szlachetnych odmian słodu, chmielu i kompozycji naturalnych miodów pszczelich.
                          Skład: słody jęczmienne (pilzneński, karmelowe), naturalny miód pszczeli, chmiel, karmel.

                          Więc jednak w piwie miód bywa
                          Pozdrawiam
                          (Na)Leśnik

                          Comment

                          • NaLeśnik
                            Junior
                            • 06-2005
                            • 13

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                            Z miodem to jest mały problem. Jest bardzo zakażony mikrobiologicznie i raczej nie nadaje się jako dodatek do piwa podczas fermentacji lub rozlewu. Z kolei dodanie miodu w czasie gotowania brzeczki rozwiązuje nam sprawę jego pasteryzacji, ale podczas gotowania ulatnia się większość związków smakowo-zapachowych miodu i trudno go potem wyczuć w piwie. Podobno najlepszy jest gryczany, bo ma bardzo intensywny smak i trochę go zostaje po gotowaniu. Pewno jeszcze wyczuwalny by był spadziowy, ale nie wiem czy to dobry smak do piwa. Dlatego wielu piwowarów dodaje miodu sztucznego, bo te syntetyczne aromaty zostają po gotowaniu. Bodajże Coder stosował pasteryzację miodu w atmosferze CO2, aby dodać go do w czasie fermentacji do witbira (piłem, był doskonały), ale mnie się to nie udało i zakaziłem sobie piwo.
                            Trzeba jeszcze pamiętać, że miód to prawie tylko cukry proste które szybko odfermentowują zamieniając się w 100% w alkohol etylowy. Tak więc z miodu w piwie możemy mieć tylko aromat, ale trzeba umieć go zachować.
                            Powiedzmy, że mam dostęp do miodu i stąd się wziął takowy pomysł.
                            Nie pozostaje nic innego, jak uwarzyć to piwo.
                            Do tej pory zajmowałem się raczej miodami pitnymi i używałem specjalnych drożdży ze względu na:
                            "Drożdże tzw. "miodowe" po fermentacji wstępnej mają zdolność prowadzenia dalszej fermentacji w obniżonej temperaturze i przy podwyższonej zawartości cukru . Pierwsze jest niezbędne podczas tzw. dojrzewania miodu , które trwa dość długo i powinno przebiegać właśnie w takiej temperaturze . Drugie jest niezbędne z powodu istoty samego napoju - miody są słodsze niż wina i drożdże muszą sobie dać radę w tym środowisku jak najdłużej . Jeśli w danym momencie są trudności z nabyciem takich drożdży , można użyć drożdży TOKAY"
                            Teraz chciałbym urozmaicić w pewien sposób spożywane trunki i stąd pomysł na piwo z miodem.
                            Niestety Wasze odpowiedzi... bardzo mnie zmartwiły.
                            Tak na marginesie - gdyby odwrócić sam proces "tworzenia" i poddawać pszczołom piwo, to może powstawałby od razu miód piwny...
                            Pozdrawiam
                            (Na)Leśnik

                            Comment

                            • Gabe
                              Senior
                              • 03-2010
                              • 405

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika NaLeśnik Wyświetlenie odpowiedzi
                              Właśnie raczę się: Piwo klasztorne szafarza.
                              Więc jednak w piwie miód bywa
                              Bywa, ale w domowych warunkach ciężko ci by było to osiągnąć.

                              Po pierwsze, musiałbyś uniemożliwić drożdżom przerobienia cukrów z miodu (które to za smak odpowiadają), można by to zrobić przez ich odfiltrowanie (tak robią przemysłowe browary), bądź ich zabicie, jak się robi w winiarstwie. Rezultatem byłoby piwo z miodem, problemem zasadniczym za to byłby niemal całkowity brak nagazowania (bo robią to drożdże, których się pozbyłeś), a więc w jakiś sposób musiałbyś nagazować to piwo sztucznie (wiem tylko o nagazowaniu w kegach przez podłączoną butlą z CO2).

                              Najprościej osiągniesz to co zamierzasz przez dodanie miodu do gotowego piwa już w szklance

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎