Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Chmielnik

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • elroy
    Senior
    • 10-2002
    • 359

    #91
    Jak to zwykle w niedziele, wróciłem przed chwilką ze swojego chmielnika, niestety tym razem w złym chumorze.
    Każdy z rosnących pędów zaatakowały dość ostro mszyce i rośliny wyraźnie przywiędły
    Jutro po pracy pędzę do jakiegoś sklepu ogrodniczego i będę z pasożytami walczył.
    Ciekawe czy nadają się tu zwykłe środki jak do innych roślin, czy trzeba stosować coś specjalnego. Jak uważacie?

    Pozdrawiam
    www.piwo.org

    Comment

    • slado
      Gość
      • 07-2003
      • 1072

      #92
      Ja stosowałem Decis ale może być każdy ze środków dedykowany na mszyce. Skład zbliżony a działanie właściwie takie same.

      Comment

      • Krzysiu
        Krzysiu
        • 02-2001
        • 14936

        #93
        U mnie wzrost jak miesiąc temu. Chyba podłoże nie takie, jak trzeba. Odpuszczam sobie uprawy, nie mam czasu się nad tym użalać.

        Comment

        • slado
          Gość
          • 07-2003
          • 1072

          #94
          Krzysiu napisał(a)
          U mnie wzrost jak miesiąc temu. Chyba podłoże nie takie, jak trzeba. Odpuszczam sobie uprawy, nie mam czasu się nad tym użalać.
          Wierzyć się nie chce. Najwyższa z sadzonek w tej chwili u mnie ma już 2,5 metra. Najniższa około 1,5 metra. Nadal wątłe ale idą w górę.
          Zasiałeś Krzysiu ziarno niepewności w temacie suszenia szyszek i nikt nie ma odwagi pisać jak będzie zbiory przetwarzać...
          Z piekarnika chyba zrezygnuję. Postąpię tak jak w instrukcji do sztobrów pisali. Tamperatura pokojowa, potem zamrażarka.

          Comment

          • lukuj
            Senior
            • 07-2003
            • 320

            #95
            slado napisał(a)
            ...i nikt nie ma odwagi pisać jak będzie zbiory przetwarzać...
            Niem mam żadnego doświadczenia w zakresie zbioru i uprawy chmielu, na dzień dzisiejszy "zasadziłem i niech sobie rośnie". Zanim nadejdą pierwsze zbiory mam nadzieję podciągnąć się z teorii. Poniżej przydatny link.
            Co do przechowywania to zanim zamrożę, przedmucham azotem z butli.



            Pozdrawiam,
            KETTLER brewery
            www.lukuj.republika.pl

            Comment

            • Krzysiu
              Krzysiu
              • 02-2001
              • 14936

              #96
              Sianie zwątpienia to moja specjalność.

              Przez nieuwage urwałem sobie jeden chmiel przy pracach polowych Może jeszcze odbije?

              Właściwie na pewno odbije, bo rośnie jak chwast, co parę dni mnóstwo nowych badyli.

              Comment

              • LETO
                Member
                • 10-2003
                • 74

                #97
                Połowę mojej plantacji zaatkowały mszyce.
                Mam nadzieję, że polecany przez was DECIS jest skuteczny bo właśnie ruszam na wojnę z robactwem...
                LETO

                ...:::TresPiwowares:::...

                Comment

                • lukuj
                  Senior
                  • 07-2003
                  • 320

                  #98
                  Krzysiu napisał(a)
                  U mnie wzrost jak miesiąc temu. Chyba podłoże nie takie, jak trzeba. Odpuszczam sobie uprawy, nie mam czasu się nad tym użalać.
                  U mnie to samo
                  Bez przesadzenia sie nie obejdzie...
                  KETTLER brewery
                  www.lukuj.republika.pl

                  Comment

                  • Avinetiv
                    Member
                    • 07-2004
                    • 38

                    #99
                    Chciałbym zasadzić sobie chmiel, a nie chce mi się czekać do przyszłej wiosny :-/ . Zasadzić jeszcze teraz? czy może najpierw w domciu, a potem w grunt, jakiś inny patent?
                    A! no i czy ktoś wie, gdzie dorwać sadzonki (trójmiasto i okolice)?
                    Last edited by Avinetiv; 19-07-2004, 01:20.

                    Comment

                    • Krzysiu
                      Krzysiu
                      • 02-2001
                      • 14936

                      Od razu w grunt, pogoda jest dobra do rośnięcia. Ale szyszki będziesz miał, jak dobrze pójdzie, dopiero w przyszłym roku.

                      Comment

                      • slado
                        Gość
                        • 07-2003
                        • 1072

                        Znowu pojawiły się mszyce a ja jak na złość nie mam czasu się za nie zabrać. Najlepiej radzą sobie u mnie aromaty, goryczki jakby mniej witalne się wydają. Dwie z sadzonek poraziły odrobinę moje opryski chwastobójcze ale nadal żyją i rosną. Kolor im się trochę zmienił. Znacznie pojaśniały im liście.

                        Comment

                        • slado
                          Gość
                          • 07-2003
                          • 1072

                          Rosną sadzonki jak się patrzy
                          Najniższa ma około 2,5 metra.
                          Najwyższej nie da się zmierzyć, ale jakieś 4-5 metrów.
                          Attached Files

                          Comment

                          • slado
                            Gość
                            • 07-2003
                            • 1072

                            Pojawiły się również zalążki szyszek.
                            Jednak będzie co nieco w tym roku.
                            Attached Files

                            Comment

                            • slado
                              Gość
                              • 07-2003
                              • 1072

                              Właściwie to już wszystkie sadzonki mają zawiązki szyszek.
                              Niewiele jednak tego będzie. A jak u Was?

                              Comment

                              • elroy
                                Senior
                                • 10-2002
                                • 359

                                slado napisał(a)
                                Właściwie to już wszystkie sadzonki mają zawiązki szyszek.
                                Niewiele jednak tego będzie. A jak u Was?
                                U mnie trzy z czterech sadzonek są bardzo opóźnione jeśli chodzi o wzrost, bo mszyce zrobiły naprawdę duże spustoszenie.
                                Był czas, kiedy od połowy wysokości liście były obeschnięte i już nie dawałem szans na cokolwiek. Ale rzeczywiście chmiel jest rośliną odporną, bo w miejscu uschniętych liści zaczynały wyrastać nowe pędy.
                                Najlepiej przetrzymały 'Marynki'. Jedna, ta niezaatakowana ma około 3.5 metra i coś, co można przy odrobinie optymizmu uznać za szyszki
                                Strasznym błędem było posadzenie chmielu wokoło gruszy.
                                Choć to stare drzewo i owoce ma małe i twarde jak skała, to zaczęło się bombardowie po ostatnich wichurach. Poza tym drzewo robi przecież cień...
                                Generalnie sadzić w ten sposób już napewno nie będę i nie polecam. Myślę, że te sadzonki zostawię - niech sobie rosną w spokoju. Napewno posadzę w przyszłym sezonie nowe i wtedy zrobię mniej więcej tak, jak przedstawił to na zdjęciu Slado ( w tym miejscu gratuluję - Twój chmielnik wygląda naprawdę okazale )
                                Jutro wybieram się na działkę, więc postaram się po powrocie wrzucić fotkę.

                                Wasze zdrowie
                                www.piwo.org

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎