drożdże firmy Lallemand

[mapajak]

Danstar Windsor - temp. fermentacji

Po wielu próbach, postanowiłem zrezygnować w używania drożdży dolnej fermentacji Braupartnera. Co prawda piwo wychodziło, ale nigdy nie byłem zadowolony do końca z uzyskanego efektu. Wcześniej zrezygnowałem również z drożdży Coopers - zbyt mocno ingerowały w smak piwa.
Obecnie eksperymentyję z drożdżami Danstar Windsor i te są według mnie zdecydowanie najlepsze z ogólnie dostępnych w Polsce suchych drożdży.
Mam pytanie, czy ktoś próbował tych drożdży do fermentacji w niskich temperaturach, tzn. chodzi mi o 10 st. C lub mniej, bo w 14 st. pracują bez problemu a niżej nie schodziłem, gdyż są to drożdże górnej fermentacji.

[Krzysiu]

Danstar Windsor

Wykonałem trzy warki używając gęstwy drożdżowej, otrzymanej od Naczelnika. Fermentowałem brzeczki ciemne, mocno nachmielone, w temp. 22 - 25 C.

W porównaniu z dotychczas używanymi drożdżami Braupartner widzę wyraźne różnice:
1. Fermentacja startuje wolniej, etap burzliwy trwa krócej, piany jest zdecydowanie mniej. Natomiast dłuższy jest etap dofermentowania, ale na jego ostateczny skutek muszę jeszcze poczekać parę tygodni.
2. Biorąc na smak młode piwo - jest znacznie słabiej odfermentowane (zdecydowanie słodsze w smaku), natomiast o wiele bogatsze w niuanse smakowe.
3. Piwo klaruje się znacznie wolniej i trudniej.

Jak widać z wypowiedzi innych piwowarów, zdania na temat tych drożdży są podzielone. Jak na razie mnie nie zawiodły, ale do ostatecznej oceny trzeba będzie jeszcze poczekać kilka tygodni, do dojrzenia sfermentowanych nimi piw.

[Hannibal]

Za dobrze to rzeczywiście one nie odfermentowują. Jednak piana w czasie fermentacji burzliwej jest zauważalnie obfitsza aniżeli w przypadku Safaale, czy Wyeast 1024 London Ale.

[DanielJakubowski]

A ja mam takie pytanie: Czy drożdze które są kupowane w postaci suchej w saszetkach, np. Safale US-56 saszetka 11,5 g można później zebrać i wykożystać w następnej warce, tak jak w przypadku drożdzy płynnych ? Sorki za lamerie

[e-prezes]

ja tak zrobiłem, choć nie jestem przekonany do tej metody. niemniej gdzieś na forum dawnymi czasy czytałem, że można (np. z cichej lub z jasnych).

[dkrasnodebski]

A ja mam takie pytanie: Czy drożdze które są kupowane w postaci suchej w saszetkach, np. Safale US-56 saszetka 11,5 g można później zebrać i wykożystać w następnej warce, tak jak w przypadku drożdzy płynnych ?

Można.

[DanielJakubowski]

To dobrze Pytałem bo nie wiedziałem czy zamawiać płynne czy jechać na tańszych w proszku które mógłbym odzyskać z obecnej warki (Safale US-56 saszetka 11,5 g). W efekcie zamówiłem Wyeast 1187 Ringwood Ale 50 ml, mam nadzieje ze dobry wybór. Zamówiłem też drugi fermentor bez kranika, teraz będe mógł walić dwie warki jednocześnie Rozkręcam się a raczej ...wkręcam sie

[Marusia]

Każde drożdże można odzyskiwać. Suchych po prostu o tyle nie warto, że tanie są, łatwe w przechowywaniu, więc można mieć zapas w lodówce.

[DanielJakubowski]

Każde drożdże można odzyskiwać. Suchych po prostu o tyle nie warto, że tanie są, łatwe w przechowywaniu, więc można mieć zapas w lodówce.

Ale wszystkie się równie łatwo przechowuje ? Bo nie do końca chyba zrozumiałem Ale ogólnie suche są gorsze, tak ?

[Marusia]

Miałam na myśli przechowywanie drożdży suchych w formie suchej. A drożdże z odzysku przechowuje się wszystkie tak samo, a najlepiej ni eprzechowywać, tylko odrazu zużyć

Drożdże płynne są szczepami szlachetniejszymi, to na pewno, co nie oznacza, że suche są złe. Ja do piwek typu jasne górnej fermentacji używam głównie Danstar Windsor, bo odpowiada mi smak, jaki nadają memu piwku, no i można je dość szybko spożywać, bo jest praktycznie odrazu pyszne

[DanielJakubowski]

Miałam na myśli przechowywanie drożdży suchych w formie suchej. A drożdże z odzysku przechowuje się wszystkie tak samo, a najlepiej ni eprzechowywać, tylko odrazu zużyć

Drożdże płynne są szczepami szlachetniejszymi, to na pewno, co nie oznacza, że suche są złe. Ja do piwek typu jasne górnej fermentacji używam głównie Danstar Windsor, bo odpowiada mi smak, jaki nadają memu piwku, no i można je dość szybko spożywać, bo jest praktycznie odrazu pyszne

Ale przechowywanie im szkodzi ? Te Danstar Windsor kupujesz za każdym razem czy dodajesz "z odzysku" ? Rozumiem, że drożdze po fermentacji, to to co zostaje na dnie. Trzeba to zebrać itd. itd. tak ? No zreszta o tym to już doczytam gdzieś sobie

[Marusia]

Czy ja piszę niewyraźnie? Napisałam, że drożdże suche MOŻNA odzyskiwać, ale nie ma to większego sensu, bo są tanie i łatwe w przechowywaniu, więc chyba wniosek, jak ja robię, nasuwa się sam.

Drożdże suche z reguły opadają na dno fermentora i tak, stamtąd je zbierasz.

[DanielJakubowski]

Czy ja piszę niewyraźnie? Napisałam, że drożdże suche MOŻNA odzyskiwać, ale nie ma to większego sensu, bo są tanie i łatwe w przechowywaniu, więc chyba wniosek, jak ja robię, nasuwa się sam.
Drożdże suche z reguły opadają na dno fermentora i tak, stamtąd je zbierasz.

Ok, źle zrozumiałem wcześniej