Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Odzyskiwanie drożdży.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kangurpl
    Senior
    • 03-2002
    • 2660

    #31
    Miejsca nie trzeba aż tak wiele, tyle co np przy stole przy posiłkach
    A sterylność jest oczywiście bardzo ważna, operuje się przecież niewielką ilością komórek drożdzowych. Ale nie jest z tym aż tak tragicznie wystarczy przestrzegac kilku podstawowych zasad.
    Brzeczki nie popsułem, tylko raz gdy namnożyłem drożdze i miałem wątpliwości to do ich stanu to po prostu trafiły do WC. Następne namnożenie z tego samego skosu już było OK.
    Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
    "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

    "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

    Comment

    • Titus_Fox
      Senior
      • 10-2005
      • 400

      #32
      Jeszcze Cię pomęczę : w jaki sposób poznałeś co jest nie tak ? Wiem, upierdliwy jestem, ale znam też swojego pecha, dlatego wolę poznać wszystkie aspekty tej działalności.

      Comment

      • kangurpl
        Senior
        • 03-2002
        • 2660

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Titus_Fox
        Jeszcze Cię pomęczę : w jaki sposób poznałeś co jest nie tak ? Wiem, upierdliwy jestem, ale znam też swojego pecha, dlatego wolę poznać wszystkie aspekty tej działalności.
        No cóż po efekcie końcowym,
        gdy robisz starter niezależnie od tego jakim sposobem to wiesz czego oczekujesz.
        Z grubsza - dobrze fermentujących drożdzy bez obcego zapachu. Szczególnie octowego.
        W moim przypadku właśnie zapach był podejrzany więc na wszelki wypadek skanalizowałem starter.
        Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
        "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

        "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

        Comment

        • rafi_4444
          Senior
          • 02-2008
          • 101

          #34
          Drożdże w glicerynie

          Odświeże stary temat.
          Od kilku dni "puchnie" mi saszetka drożdży płynnych lagerowych. Przeczytałem na forum, że można je przechowywać zamrożone w glicerynie. Chciałbym część użyć do planowanej za kilka dni warki, a resztę zamrozić do następnych warek.
          Wczytywałem się i wczytywałem i albo to jest niezwykle proste albo ja jestem mało kumaty.
          Chciałbym się upewnić.
          Kupiłem dzisiaj buteleczkę 50g gliceryny Glicarolum 86%.
          I moje pytania:
          1. Czy wziąść np jaką część drożdży ( ile??? ) z saszetki i wymieszać z taką samą ilością gliceryny?
          2. Czy glicerynę jakoś przed wymieszaniem z drożdżami muszę przygotowywać? (rozpuszczać?, rozcieńczać?, moze jakoś pogrzać?)

          Nie wiem na ile porcji wystarczy tej gliceryny. Jedną, dwie może cztery. Chciałbym zrobić takie porcje, które po rozmrożeniu i zadaniu do startera w ciągu kilku, a moze i 10 dni będą mogły sie namnożyć do takiej ilości aby starczyło na warke 20-25 litrów.

          A może z całej saszetki zrobić starter, zostawić na kilka dni (ile?) aż drożdże się namnożą i wtedy część użyć do warki, a resztę poporcjować i zamrozić.
          Czy taki starter powinienem robić w temp pokojowej czy też w temperaturze przewidzianej dla tych drożdży czyli 9-13C?
          To samo starter po rozmrożeniu. Temperatura pokojowa czy też taka jak przewidziana do fermentacji tymi drożdżami czyli 9-13C?

          Sporo pytań, ale ponieważ chciałbym się zabrac początkiem przyszłego tygodnia do warzenia, muszę się odpowiednio przygotować.

          Comment

          • jacer
            Senior
            • 03-2006
            • 9875

            #35
            A kiedy będziesz robić następną warkę?
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • rafi_4444
              Senior
              • 02-2008
              • 101

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
              A kiedy będziesz robić następną warkę?
              Najbliższą w przyszłym tygodniu.
              A następnego lagera............... nie wiem ale pewnie za kilka miesięcy. Stąd mój pomysł na zamrożenie drożdży w glicerynie.
              Po lagerze pewnie jakaś pszenica bo to dla żony. I jeśli lagerowe drożdże uda mi się zamrozić to i pszeniczne także bym sobie zmagazynował. Tym bardziej, że chyba co druga warka to właśnie pszenica będzie.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X
              😀
              🥰
              🤢
              😎
              😡
              👍
              👎