Posmaki miętowe w ale'ach

[dknap]

Witam. Ostatnio pite przeze mnie Belhaven Wee Heavy miało delikatny, pozostający na drugim planie aromat miętowy. Podejrzewam, iż to kwestia chmielu. Czy ktoś może orientuje się, jaki gatunek daje tego typu aromaty? Piwko było naprawdę wyśmienite i pomimo swej mocy piło się naprawdę lekko. Super sprawa.

[Robert13]

Może pochodził od słodu
http://www.browar.biz/centrumpiwowar...e_malting_1_kg
zmieszanego z aromatami karmelowymi?

[Marusia]

Może pochodził od słodu
http://www.browar.biz/centrumpiwowar...e_malting_1_kg
zmieszanego z aromatami karmelowymi?

Torfu z miętą to ja bym raczej nie pomyliła

[zgoda]

Ja tam żadnej mięty w ichnim Wee Heavy nie czułem.

Na HBT piszą że browar ujawnił, że szkockie ejle chmielą wyłącznie Fugglesem i nie ma w nich ani grama słodu wędzonego.

[Robert13]

Torfu z miętą to ja bym raczej nie pomyliła

Pewnie tak, ale istnieje pewne ryzyko, że przy jakiejś kombinacji karmelu i torfu oraz drożdzy mogło/może coś takiego powstać. To była taka luźna dywagacja, bo producent zapewnia, że nie używa takowego, chociaz z drugiej strony nie wierzę, by był zanadto otwarty na ujawnianie 'tajemnicy handlowej'.

Rok temu uzyłem najciemniejszego słodu Cara Special do 'dry stouta' i wielu znajomych zapewniało mnie, że piwo pięknie pachnie ..wanilią.
Mało tego, oceniali jego moc na 7%, chociaż miało 4,5%.

[Marusia]

najciemniejszego słodu Cara Special

Nie ma ciemniejszego karmelowego od tego ze Strzegomia

[zgoda]

A co do mięty, to coś kojarze ten aromat od perle. Ale się nie upieram, mogło mi się tylko wydawać.

[jacekan]

Mięte z Fuggle można uzyskać. Tak sobie popijam mojego słabego koźlaka i stwierdzam, że coś jakby mięte czuję. A może tylko bym chciał poczuć Fakt, że jak wyobrażę sobie w tym smaku trochę mięty to pomysł mi się podoba. Miętowy koźlaczek? To będzie świetne piwko na lato.

[dknap]

Dodam, iż ta mięta to nie był jakiś ordynarny smak gumy do żucia czy innych kropli miętowych, bardziej aromat ziołowo-miętowy, rzekłbym bardzo subtelny. Być może intensywność jego występowania uwarunkowana jest temperaturą spożywanego piwa...

[dknap]

A co do mięty, to coś kojarze ten aromat od perle. Ale się nie upieram, mogło mi się tylko wydawać.

Zawsze to jakiś trop, tylko Perle jest niemiecki, a Wee Heavy szkockie.

[zgoda]

Zawsze to jakiś trop, tylko Perle jest niemiecki, a Wee Heavy szkockie.

Perle to jedyny chmiel, którego "miętowość" w moim piwie potwierdził ktoś z moich znajomych. Mnie się jeszcze mogło wydawać, że czułem miętowę nutę na języku od Northern Brewer, ale to niepotwierdzona plotka.

Kurde, jak paliłem papierochy to nic nie czułem i było git. Teraz sam nie wiem co czuję.

[dknap]

Zatem następne IPA chmielę Perle. Tylko kwestia jak... Pod koniec gotowania, czy na zimno?

[zgoda]

Zatem następne IPA chmielę Perle. Tylko kwestia jak... Pod koniec gotowania, czy na zimno?

Mówią, że Northern Brewer i pochodne (czyli m.in. Perle i nasza Iunga) potrzebują przynajmniej 10 minut gotowania.

[Marusia]

Tzn. kto mówi?

[zgoda]

Amerykanie. Ja się nie znam, ale krócej nie gotowałem.