Browar Szlachecki szykuje się na pospolite ruszenie

[Małażonka]

Jak Cię to pocieszy - również będę działać w tym kierunku

[bury_wilk]

Los jest brutalny...
Ale, żeby Wam nie było przykro, też zajmę się "czyszczeniem" butelek...

[Małażonka]

Uzdatnisz kolejne, by Wujcio miał co robić? - Sadysta

[Wujcio_Shaggy]

Małażonka napisał(a)
Jak Cię to pocieszy - również będę działać w tym kierunku

Na potrzeby naszego Browaru? Dzięki.

[Wujcio_Shaggy]

Warka 3 (pszeniczne)

Nie zdążyłem zalogować się przed wyjazdem, dlatego przyszła pora na nadrobienie zaległości.
W ubiegły czwartek pszeniczniak został zlany do butelek. Wyszło tego 44 razy 0,5 litra plus 9 bączków. Wygląda na to, że litr piwa zaginął w tajemniczych okolicznościach

Zielone jest dość ciemne, jak na pszeniczniaka, lekko wyczuwalny zapaszek bananowy, wyraźna (za wyraźna?) kwaskowość w smaku. Poczekamy, zobaczymy co się wykluje po leżakowaniu.

Nadal nie mamy nazwy, a co za tym idzie, projektów etykiet. I to jest zadanie na najbliższe dni.

[mapajak]

Odp: Warka 3 (pszeniczne)

Wujcio_Shaggy napisał(a)
Zielone jest dość ciemne, jak na pszeniczniaka, lekko wyczuwalny zapaszek bananowy, wyraźna (za wyraźna?) kwaskowość w smaku. Poczekamy, zobaczymy co się wykluje po leżakowaniu.

Nadmierna kwaskowatość zniknie w trakcie dojrzewania w butelkach. Zauważyłem to samo przy drożdżach WLP 300.

[bury_wilk]

Obyś miał rację...

[bury_wilk]

Warka trzecia ma już swoją nazwę. Otóż na pamiątkę nadmorskich przygód będzie się nazywała "Szerszeron". Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi, a dla niewtajemniczonych wyjaśnię, że szerszeron, to taka działkowa odmiana szerszenia

[Małażonka]

A właśnie - pogoniliście je do sąsiadów?

[Wujcio_Shaggy]

Sąsiedzi chyba zresztą też przeganiali swoje do nas, ale nie przyjęliśmy wygnańców gościnnie
Część została brutalnie eksterminowana. Przeciw niedobitkom, które przeżyły, założyliśmy siatkę na serduszko. I zapanował względny spokój.

[Pinio74]

bury_wilk napisał(a)
Warka trzecia ma już swoją nazwę. Otóż na pamiątkę nadmorskich przygód będzie się nazywała "Szerszeron". Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi, a dla niewtajemniczonych wyjaśnię, że szerszeron, to taka działkowa odmiana szerszenia

W związku z powyższym to musi być jakieś extra mocne piwo typu jabłonowskiego Imperatora

[bury_wilk]

Pinio74 napisał(a)
W związku z powyższym to musi być jakieś extra mocne piwo typu jabłonowskiego Imperatora

oj, lepiej nie...

[Wujcio_Shaggy]

Warka 3, Szerszeron

Wczoraj odbyła się pierwsza oficjalna degustacja nowego wyrobu...

Extra mocne piwo w stylu "Imperatora" to to na pewno nie jest. To chyba w ogóle nie jest piwo . Minimalna ilość gazu, praktycznie brak piany (!), kwaśny smak (trochę smakuje jak kwas chlebowy ). Kolor wyszedł dość ciemny, bursztynowy. Na dnie kufla pływają drobne kłaczki.

W sumie wyszedł niezgorszy napój orzeźwiający (na wczorajszy upał był w sam raz!), ale to nie tak miało być... Poczekamy jeszcze z miesiąc, może dojrzeje. A jak nie, to trzeba będzie jakoś zutylizować...

[bury_wilk]

Jak temperatura się nie zmieni, to z utylizacją nie będzie problemu. Wypiję wszystko, co będę miał w zasięgu ręki.
Po cichu mam jednak nadzieję, że się jeszcze poprawi...

[Wujcio_Shaggy]

Warka 3, Szerszeron

Kolejna oficjalna degustacja...

Ciche nadzieje niektórych jakby trochę poskutkowały - pojawiło się trochę gazu i niska piana. Zapach dość dziwny, może momentami przypomina trochę aromat pszeniczniaka, a może to tylko autosugestia. Smak się, niestety, nie poprawił - nadal jest kwaśny i ten kwas przytłacza pozostałe wrażenia smakowe. Jedyny plus, że nie kwaśnieje bardziej.

Może trzeba będzie je rozpowszechniać jako "Lemon"?