Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Piwo Wielkiego_B

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wielki_B
    Senior
    • 02-2005
    • 1968

    Warka # 22 - Szybki Kozioł

    Warzone wczoraj
    Zamiar:
    Wykorzystanie wolnego czasu podczas przygotowywania większej kolacji oraz zapełnienie marnującego się miejsca w chłodziarce, puszki ekstraktu i resztki słodu Carared.

    Składniki:
    – 1 800 g ekstrakt słodowy jasny,
    – 200 g słód karmelowy Carared 40-50 EBC,
    – 36 g ekstrakt barwiący
    – 100 g cukier.

    Chmiel:
    25 g goryczkowy “Marynka” granulat 8,7 % a-k,

    Drożdże:
    Gęstwa Munich Lager.

    Chmielenie:
    Gotowanie 60 min. Na początku cała „Marynka”.

    Wyszło: brzeczka nastawna 8-9 litrów 16 Blg.

    Starter zadany natychmiast po schłodzeniu brzeczki. Łączny czas pracy ok. 2 godziny.

    Małe sprostowanie:
    Podawane przeze mnie FG w poprzednich postach (dotyczy lagerów) ma pewien błąd, gdyż pomiary były dokonywane w piwie wyjętym z chłodziarki, a więc o temp. 8-9 st. C.
    Nie potrafię tak "z głowy" tego przeliczyć, ale zakładam, że tam, gdzie pisałem np. FG=4, powinno być FG=3.

    Comment

    • Krzysiu
      Krzysiu
      • 02-2001
      • 14936

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
      ... No właśnie, nie wiem dlaczego pilsnery powinny być gotowane minimum 90 min... Nie potrafię się w tym doszukać jakiegoś głębszego sensu...
      Dlatego, że przy krótkim gotowaniu ze słodu jasnego pilzeńskiego nie wyjdzie piwo barwy bursztynowej, a najwyżej jasnosłomkowej. Długotrwałe gotowanie klasycznego Pilsnera (pierwotnie powyżej czterech godzin) powoduje częściową karmelizację niesfermentowanych węglowodanów i innych związków zawartych w brzeczce, i nadaje głębszą i ciemniejszą, bursztynową barwę.

      Obecnie pilsy przyciemnia się dodatkiem słodów ciemniejszych i gotuje znacznie krócej.

      Comment

      • Wielki_B
        Senior
        • 02-2005
        • 1968

        Warka nr 23 - Pils Beczkowy Forumowy

        Warzone dzisiaj.
        Zamiar:
        Pils do beczki warzony specjalnie na spotkanie forumowiczów w Pszowie zaplanowane na dzień 15.10.2005 r. Na kilka dni przed imprezą zostanie sztucznie nagazowane CO2. Planuję ok. 10 dni fermentacji głównej, 21 dni f. wtórnej, 3 dni w kegu 18-litrowym poddane działaniu CO2 o ciśnieniu 5 barów.

        Zasyp:
        – 3 950 g pilzneński,
        – 1 000 g monachijski,
        – 350 g carapils.

        Chmiel:
        50 g goryczkowy “Marynka” granulat 8,7 % a-k,
        30 g aromatyczny „Tettnanger” granulat 2,6 % a-k.

        Drożdże:
        Gęstwa Wyeast 2308 Munich Lager.

        Dodatki:
        Mech irlandzki 10 g (dodany do brzeczki na 15 min. przed końcem gotowania).

        Zacieranie:
        Cała śruta ziarna wsypana do ok. 15 wody o temp. 55 st. C.
        Przerwa 25 min. w temp. 52>50 st. C.
        Przerwa 15 min. w temp. 50>66 st. C.
        Przerwa 50 min. w temp. 66 - 63 st. C.
        Przerwa 20 min. w temp. 65>78 st. C.

        Filtracja: bezproblemowa. Wysładzanie 15 litrów.

        Chmielenie:
        Gotowanie 90 min. Na początku cała „Marynka”, w 75 minucie „Tettnanger” – 15 g, w 87 minucie „Tettnanger” – 15 g.

        Wyszło: brzeczka nastawna 23-24 litry 13 Blg.

        Gęstwa zadana natychmiast po schłodzeniu brzeczki. Stoi w temp. pokojowej, jak się zapieni pójdzie do chłodziarki.

        Comment

        • Wielki_B
          Senior
          • 02-2005
          • 1968

          szczury w browarze...

          Dawno nie odczuwałem takiej złości, a przy tym bezsilności. Okazało się bowiem, że do mojej piwniczki dostały się szczury, gdzie od
          2 tygodni stał sobie na f. wtórnej mój "Paulaner Hefe Weizen" (warka #21).
          A że nie zaglądałem tam przez ten czas wcale, to dopiero dzisiaj zobaczyłem, że te bydlaki zrobiły sobie tam knajpę - dorwały się do plastikowego kranika i ponadgryzały go tak, że piwo kapało sobie, a one go zlizywały. W fermentorze zostało tylko 14 litrów, a więc około 7 litrami napoiłem te "przesympatyczne" zwierzątka.
          Ból o tyle większy, że piwo jest smaczne. Resztę przelałem do dwóch 10-litrowych wiaderek - jutro zabutelkuję. Uszkodzenia zostały dokonane w taki sposób, że reszta piwa nie powinna zostać zakażona.

          Warka #19 "Kaiserdom Rauchbier"
          juz jest poddawana konsumpcji, choć nagazowanie jeszcze nie jest prawidłowe, a w smaku czuć cukier dodany do refermentacji.
          (Pozostaje mi do rozważenia dlaczego wcześniejsza warka #18 "Żywiec Beer" zdecydowanie wolniej nagazowuje się - CO2 jest tyle, że po nalaniu piana przypomina raczej nalot pleśni).
          Dodatek słodu wędzonego jest tylko trochę wyczuwalny i dość daleko mu do prawdziwie "wędzonych" piw. Najzabawniejsze jest jednak to, że nigdy nie piłem oryginału, który chciałem podrobić! Jak by nie było, to piwo jest bardzo smaczne i wątpię, aby dane mu było dłużej poleżakować.

          Warka #20 "Pilsner Urquell", z braku czasu, dopiero po trzech tygodniach została zdekantowana do drugiego fermentora. Odfermentowała do 3 Blg. Zabutelkuję za tydzień.

          Warka #23 Pils Beczkowy Forumowy wg planu miała zakończyć f. główną w ciągu 10 dni, ale potrwa ciut dłużej (teraz zanika piana). Wynika to z tego, że od początku fermentuje w niskiej temperaturze 8 st. C. To piwo jest moim oczkiem w głowie, więc postaram się je zrobić zgodnie z elementarzem.

          Ogólne spostrzeżenia:
          1) Odkąd zaczęłem pilnować właściwych temperatur fermentacji i dojrzewania piwa jestem zadowolony z mojej browarnianej harówki.
          2) Lagery, nawet w czasie refermentacji w butelkach, zachowują kryształową czystość, czego nie mogę powiedzieć o piwach górnej fermentacji (np. "Rauchbier" jest kryształowy, choć drożdże cały czas w nim pracują nad zadanym mu cukrem).

          PS. Moja "silna wola" postara się, aby na spotkanie forumowiczów w Pszowie udało mi się coś z opisywanych wyżej piw przytaszczyć. Ale niczego nie obiecuję...

          Comment

          • przemar
            Member
            • 09-2005
            • 74

            Grunt to silna wola, a jej siła przejawia się tym, że robi z nami co chce

            Comment

            • wg2
              Senior
              • 07-2004
              • 264

              Zacieranie:
              Cała śruta ziarna wsypana do ok. 15 wody o temp. 55 st. C.
              Przerwa 25 min. w temp. 52>50 st. C.
              Przerwa 15 min. w temp. 50>66 st. C.
              Przerwa 50 min. w temp. 66 - 63 st. C.
              Przerwa 20 min. w temp. 65>78 st. C.

              Proszę o wytumaczenie: przewa 15 min. w temp. 50>66 C - ogrzwasz od 50 do 66C w ciągu 20 min
              WG
              GAWEŁ

              Comment

              • Wielki_B
                Senior
                • 02-2005
                • 1968

                Warka #24 - Milk Stout Bałtycki (Wyborczy, POPiSowy)

                Warzone dzisiaj, a więc w dniu wyborów do parlamentu RP.
                Zamiar:
                Piwo dla kobiet i łasuchów. Jego nazwa ma odzwierciedlać zastosowanie pewnych charakterystycznych dla piw komercyjnych składników, choć jest to oczywiście eksperyment.

                Składniki:
                – 1 800 g ekstrakt słodowy jasny,
                – 200 g słód karmelowy jasny 128 EBC,
                – 100 g karmelowy pszeniczny Carawheat 100-130 EBC,
                – 10 g palony jęczmień 1100-1200 EBC,
                – 10 g żytni czekoladowy 500-800 EBC.

                Dodatki:
                - 280 g laktozy,
                - 5 g mchu irlandzkiego,
                - 20 g kawy „Jacobs” (zwyczajnie zaparzona w szklance i wlana do ekstrahujących się słodów).
                Chmiel:
                15 g goryczkowy “Marynka” granulat 8,7 % a-k,
                15 g aromatyczny „Styrian Goldings” granulat 5,5 % a-k.

                Drożdże:
                Gęstwa Wyeast 2124 Bohemian Lager.

                Produkcja brzeczki:
                Wszystkie słody ekstrahowane luzem, filtrowane z użyciem miedzianego filtratora w 5 litrach wody w czasie 50 min, w temperaturach: początek 45 st. C, koniec 80 st. C.
                Wysładzanie: I - 2,7 l wody, II – 2,2 l wody.
                Gęstość brzeczki (bez ekstraktu), mierzona w temp. 48 st. C, 4 Blg (wymaga przeliczenia do temp. 20 st. C). Po dodaniu ekstraktu (jeszcze bez laktozy), mierzona w temp. 37 st. C, 14 Blg. Całość (z laktozą), mierzona w temp. 24 st. C, 17,5 Blg.

                Gotowanie (60 min.):
                Do wyciągu ze słodów wlany ekstrakt słodowy. Po zagotowaniu dodanie całej „Marynki”, w 50 minucie 10 g „Styrian Goldings” oraz mech irlandzki i laktoza, w 57 minucie 5 g „Styrian Goldings”.

                Wyszło: brzeczka nastawna ok. 10 litrów.

                Odpowiedź dla wg2:
                wszędzie tam, gdzie podczas przerwy temperatura rośnie, to oczywiście oznacza to, że zacier jest wtedy podgrzewany.

                Comment

                • Wielki_B
                  Senior
                  • 02-2005
                  • 1968

                  Warka nr 25 – browar Heller: „Aecht Schenkerla Rauchbier“

                  Zamiar:
                  Próba wykonania wersji piwa jak w tytule. Pewnie warto byłoby się podjąć samodzielnego dymienia części słodów, ale z braku czasu i ochoty na wyprawę po trociny bukowe oraz dodatkową robotę, odpuściłem sobie. Najpierw zobaczymy, co z tego wyjdzie.

                  Zasyp:
                  - 3 000 g pilzneński 2-3 EBC,
                  - 900 g monachijski 14 EBC,
                  - 2 600 g wędzony Weyermann 3-6 EBC,
                  - 350 g karmelowy jasny 128 EBC,
                  - 55 g czekoladowy pszeniczny 800-1200 EBC.

                  Śrutowanie: kiedy pomyślałem sobie o ręcznym mieleniu 7 kg słodu, do Porkerta zapięłem wiertarkę. Już więcej nie będę śrutował ręcznie.

                  Chmiel:
                  33 g goryczkowy “Marynka” granulat 10,0 % a-k,
                  22 g aromatyczny „Lubelski” granulat 4,1 % a-k.

                  Drożdże:
                  Świeżutka gęstwa Wyeast 2308 Munich Lager, po Pilsie Beczkowym Forumowym.

                  Dodatki:
                  Mech irlandzki 10 g (dodany do brzeczki na 15 min. przed końcem gotowania).

                  Zacieranie:
                  Cała śruta ziarna wsypana do 18-19 l wody o temp. 55 st. C.
                  Przerwa 30 min. w temp. 52-50 st. C.
                  Podgrzewanie 20 min. 50>66 st. C.
                  Przerwa 45 min. w temp. 66-63st. C.
                  Podgrzewanie 25 min. 65>78 st. C.

                  Wysładzanie:
                  I - 9 litrów,
                  II – 7 litrów,
                  III – 4 litry.

                  Zrobiłem sobie pomiary gęstości w poszczególnych etapach na gorącej brzeczce (dane po przeliczeniu do temp. 20 st. C):
                  Brzeczka przednia: 12 litrów (a więc ok. 6-7 litrów pozostało w słodzie. Przy wysładzaniu ile wlał tyle wylał.), 19,6 Blg,
                  I wysładzanie: na początku 19 Blg, pod koniec 10,3 Blg,
                  II wysładzanie: na początku 10 Blg, pod koniec 5,2 Blg,
                  III wysładzanie: na początku 5 Blg, pod koniec 3 Blg,

                  Chmielenie:
                  Gotowanie 90 min. Na początku cała „Marynka”, w 75 minucie „Lubelski” – 12 g, w 85 minucie „Lubelski” – 10 g.

                  Wyszło: brzeczka nastawna 28 litrów, 14 Blg.

                  Gęstwa zadana natychmiast po schłodzeniu brzeczki. Jutro rano trafi do chłodziarki.

                  Warka # 23 - Pils Beczkowy Forumowy została przelana na f. wtórną w piątek (jest już kryształowo czysta. W tym dniu zabutelkowana została też warka # 20 Pilsner Urquell (4g roztworu cukru na 0,5 l). Kryształowo czyste piwo, no i b. smaczne (z właściwą sobie skromnością rzekłbym, że jest szansa na REWELACJĘ). W przeciwieństwie do piw na Munich czy Bohemian Lagerach to piwo wykazywało się pewnym nasyceniem CO2 na każdym etapie, zarówno przy przelewaniu na cichą, jak i podczas butelkowania.

                  Za radą Alchemycha, znacznie ograniczę spożywanie moich wyrobów i będę kupował sobie piwko w sklepie. Może dzięki temu uda mi się wręczyć po jakimś egzemplarzu forumowiczom, którzy przyjadą na spotkanie do Pszowa 22.X.2005 r.

                  Comment

                  • Marusia
                    Senior
                    • 02-2001
                    • 20211

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                    Właśnie jestem po degustacji moich warek # 8 i 10. Żadna mi nie smakowała. Ósemka ma za dużo imbiru, który zabija nawet posmak drożdży California Lager.
                    Faktycznie, wściekle imbirowe jest to piwko. No i oczywiście, papierowe Jest ładnie nagazowane, bardzo gorzkie. Ciekawa sprawa: po nalaniu połowy do szklanki mam w szklance super klarowne piwko, a w butelce, mimo, ze lałam ostrożnie, wiszą drożdże w piwie, zamiast leżeć na dnie. Po przelaniu reszty do szklanki znowu mam klarowne piwo - prawdopodobnie duża ilość bąbelków zasłania te kłaczki drożdzowe
                    Piana modelowa
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      Po połowie piwka przyzwyczaiłam się do smaku i w sumie wypiłam całośc z przyjemnością. Przy okazji odkryłam, że posiadam DWA Twoje Milk Stouty Wieczorem chyba jedno pojdzie na tapetę, tym razem z opisem w Piwo-końkretnie.
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • Wielki_B
                        Senior
                        • 02-2005
                        • 1968

                        Petrus Tripel, Wyborczy - Prezydencki

                        No cóż Maruśka, cieszy mnie, że udało Ci się dopić to piwo do końca. Mnie, z wyjątkiem Milk Stoutów i Słodkiej Curacao, nie smakowała żadna z moich warek do #14 włącznie.
                        Od #15 nastąpił przełom i - z właściwą sobie skromnością - stwierdzam, że piwka są pyszne.
                        A dziś mała odmiana: górna fermentacja.

                        Warka nr 26 – „Petrus Tripel“
                        Warzone dzisiaj

                        Zamiar:
                        Próba wykonania wersji piwa jak w tytule. Głównym jednak powodem chwilowego odejścia od lagerów jest zapchana chłodziarka. Pomyśałem więc, że reaktywuję stojącą już dość długo gęstwę Trappist HG, bo szkoda, aby te drożdżyki padły.

                        Zasyp - plan na 22 litry, 18 Blg (po dodaniu cukru):
                        - 5 820 g pale ale 5,5-7,5 EBC,
                        - 250 g Caraamber 60-80 EBC,
                        - 130 g Carared 40-50 EBC.

                        Chmiel:
                        17 g goryczkowy “Marynka” granulat 10,0 % a-k,
                        15 g aromatyczny „Styrian Goldings” granulat 5,5 % a-k,
                        4 g aromatyczny „Lubelski” granulat 4,1 % a-k.

                        Drożdże:
                        Gęstwa Wyeast 3787 Trappist High Gravity.

                        Dodatki:
                        - mech irlandzki 10 g (dodany do brzeczki na 15 min. przed końcem gotowania),
                        - utarte skórki świeżej pomarańczy 36 g (dodane po połowie na początku i na 15 min. przed końcem gotowania),
                        - cukier biały zwykły (kandyzowanego szkoda na te ich wynalazki) 800 g.

                        Zacieranie:
                        Cała śruta ziarna wsypana do ok. 15 l wody o temp. 70 st. C.
                        Przerwa 90 min. w temp. 68-63 st. C.
                        Podgrzewanie 25 min. 63>78 st. C.

                        Wysładzanie:
                        I - 8 litrów,
                        II – 6 litrów,
                        III – 4 litry.

                        Chmielenie:
                        Gotowanie 60 min. Na początku cała „Marynka”, w 80 minucie cały aromatyczny.

                        Wyszło: brzeczka nastawna 24 litry 18 Blg (wyszło o 2 litry więcej niż w planie, ale nie narzekam). Gęstwa zadana natychmiast po schłodzeniu brzeczki. Na razie stoi w 22 st. C. Potem chciałbym zejść do 19-20 st. C.

                        Do fermentacji wtórnej zaleca się dodanie kilku gramów chipsów dębowych (zdaje się, że w gorzelnictwie ich dodatek miał łagodzić niekorzystne posmaki alkoholowe, ale nie jestem pewien. A po co one w piwie? Czyżby po to samo?)
                        Trudno się skupić na pisaniu, bo właśnie trwa Studio Wyborcze.

                        Comment

                        • Krzysiu
                          Krzysiu
                          • 02-2001
                          • 14936

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                          ...Gotowanie 60 min. Na początku cała „Marynka”, w 80 minucie cały aromatyczny...
                          Jak ci się udało upchnąć te dodatkowe minuty w godzinie?

                          Comment

                          • Wielki_B
                            Senior
                            • 02-2005
                            • 1968

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                            Jak ci się udało upchnąć te dodatkowe minuty w godzinie?
                            Heheheeee... ale się uśmiałem! To był jedyny cud w tym wyborczym dniu!
                            Oczywiście aromatyczne poszły na 10 min. przed końcem gotowania. A więc w 50 minucie. Błąd się wziął z tego, że początkowo zamierzałem gotować brzeczkę przez 90 min., ale potem uznałem, że nie ma to większego sensu.

                            Comment

                            • Wielki_B
                              Senior
                              • 02-2005
                              • 1968

                              Warzenie warek # 27 i # 28

                              Dzisiaj machnąłem sobie dwie wareczki. Cały dzień z głowy.

                              Warka nr 27 – „Rogi Wielkiego_B“

                              Zamiar:
                              Koźlak o czerwonej barwie.

                              Zasyp:
                              3 500 g pilzneński 2-3 EBC,
                              1 400 g monachijski 14 EBC,
                              300 g Carapils 3-5 EBC,
                              200 g Carahell 20-30 EBC,
                              300 g Carared 40-50 EBC,
                              150 g melanoidynowy 60-80 EBC,
                              150 g Caraaroma 300-400 EBC.

                              Chmiel:
                              40 g goryczkowy “Marynka” granulat 10,0 % a-k,
                              10 g aromatyczny „Hallertauer Hersbrucker” granulat 3,0 % a-k.

                              Drożdże:
                              Gęstwa Wyeast 2001 Pilsner Urquell.

                              Dodatki:
                              Cukier 250 g (dodany razem z mchem),
                              Mech irlandzki 10 g (dodany do brzeczki na 15 min. przed końcem gotowania).

                              Zacieranie:
                              Cała śruta ziarna wsypana do ok. 20 l wody o temp. 55 st. C.
                              Przerwa 45 min. w temp. 52-50 st. C.
                              Podgrzewanie 25 min. 50>67 st. C.
                              Przerwa 35 min. w temp. 67-64st. C.
                              Podgrzewanie 25 min. 64>80 st. C.

                              Wysładzanie:
                              I - 9 litrów,
                              II – 7 litrów.

                              Chmielenie:
                              Gotowanie 90 min., w 30 minucie cała „Marynka”, w 80 minucie „Hallertauer”.

                              Wyszło: brzeczka nastawna 23 litry, 16 Blg.

                              Warka nr 28 - Pils Barbórkowy

                              Zamiar:
                              Pils robiony na zamówienie do kega na grudniową imprezę w restauracji „Zielona”.
                              Na kilka dni przed imprezą zostanie sztucznie nagazowane CO2.
                              Reszta pójdzie do butelek.

                              Zasyp:
                              – 5 100 g pilzneński 2-3 EBC
                              – 300 g monachijski 14 EBC,
                              – 300 g carapils 3-5 EBC,
                              – 300 g karmelowy jasny 128 EBC.

                              Chmiel:
                              62 g goryczkowy “Marynka” granulat 10,0 % a-k,
                              30 g aromatyczny „Hallertauer Hersbrucker” granulat 3,0 % a-k.

                              Drożdże:
                              Gęstwa Wyeast 2124 Bohemian Lager.

                              Dodatki:
                              Mech irlandzki 10 g (dodany do brzeczki na 15 min. przed końcem gotowania).

                              Zacieranie:
                              Cała śruta ziarna wsypana do ok. 20 l wody o temp. 55 st. C.
                              Przerwa 20 min. w temp. 52>50 st. C.
                              Podgrzewanie 25 min. w temp. 50>67 st. C.
                              Przerwa 50 min. w temp. 67 - 62 st. C.
                              Podgrzewanie 20 min. w temp. 62>80 st. C.

                              Wysładzanie:
                              I – 9 litrów,
                              II – 6 litrów,
                              II – 4 litry.

                              Chmielenie:
                              Gotowanie 90 min. W 30 minucie cała „Marynka”, w 75 minucie „Hallertauer” – 15 g, w 87 minucie „Hallertauer” – 15 g.

                              Wyszło: brzeczka nastawna 30-31 litrów 13 Blg.

                              Comment

                              • Twilight_Alehouse
                                Chmielowisko.pl
                                • 06-2004
                                • 6310

                                Cukier do koźlaka? Hańba
                                Choć nie lubię Prawa czystości, to piwa niemieckie warzę jednak zgodnie z nim.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎