Wczoraj próbowaliśmy warki nr 40- była oszałamiająco pyszna Dobrze, że bączki małe, bo takie smakowitości, to można sączyć w nieskończoność! A jaki cudny zapach! Za jeszcze więcej warek, przynajmniej tak udanych, jak ta
Wczoraj próbowaliśmy warki nr 40- była oszałamiająco pyszna Dobrze, że bączki małe, bo takie smakowitości, to można sączyć w nieskończoność! A jaki cudny zapach! Za jeszcze więcej warek, przynajmniej tak udanych, jak ta
Warka 40?
Nie pamiętam co to było?
Na pewno moje?
Sprawdzę w domu w zeszycie.
Wczoraj próbowaliśmy warki nr 40- była oszałamiająco pyszna Dobrze, że bączki małe, bo takie smakowitości, to można sączyć w nieskończoność! A jaki cudny zapach! Za jeszcze więcej warek, przynajmniej tak udanych, jak ta
To aby na pewno moje?
40 warka to koźlak warzony w 2009 roku.
3 lata go trzymaliście?
Dokładnie, trzymaliśmy Otrzymaliśmy go rok, albo dwa lata temu na Warsztatach...straciliśmy rachubę Ale to na pewno Twój koźlak I naprawdę miał się świetnie!
Dokładnie, trzymaliśmy Otrzymaliśmy go rok, albo dwa lata temu na Warsztatach...straciliśmy rachubę Ale to na pewno Twój koźlak I naprawdę miał się świetnie!
Comment