Witam,
od dłuższego czasu przeglądam to forum, teraz potrzebuje pewnej pomocy także napisze po krótce co i jak.
Swoje pierwsze piwko robie ze sprezentowanego mi brewkit'a Coopers'a Real Ale.
Niestety jak sie potem dowiedziałem pierwszym błędem było użycie zwykłego cukru a nie glukozy/ekstraktu słodowego (niestety tak było napisane w instrukcji załączonej do brewkit'a) do butelek dodawałem już ekstraktu słodowego.
Po fermentacji burzliwej odrazu rozlałem piwo do butelek (z powodu braku drugiego pojemnika)
Po 15 dniach leżakowania w butelkach otworzyłem pierwsze dwie celem degustacji i kolor fajny brusztynowy, lekki aromat drożdży, lekka ale wyczuwalna goryczka i jedyne co mnie zmartwiło to lekko kwaśny posmak piwa.
Dodam, że piwo leżakuje w okolo 19-20 stopniach (powinno chyba w niższej temperaturze ale niebardzo mam gdzie je umieścić)
W związku z tym mam pytanie, czym może być to spowodowane? czy w miare leżakowania ten "kwasek" będzie malał czy wręcz przeciwnie? a może pozostanie taki sam.
od dłuższego czasu przeglądam to forum, teraz potrzebuje pewnej pomocy także napisze po krótce co i jak.
Swoje pierwsze piwko robie ze sprezentowanego mi brewkit'a Coopers'a Real Ale.
Niestety jak sie potem dowiedziałem pierwszym błędem było użycie zwykłego cukru a nie glukozy/ekstraktu słodowego (niestety tak było napisane w instrukcji załączonej do brewkit'a) do butelek dodawałem już ekstraktu słodowego.
Po fermentacji burzliwej odrazu rozlałem piwo do butelek (z powodu braku drugiego pojemnika)
Po 15 dniach leżakowania w butelkach otworzyłem pierwsze dwie celem degustacji i kolor fajny brusztynowy, lekki aromat drożdży, lekka ale wyczuwalna goryczka i jedyne co mnie zmartwiło to lekko kwaśny posmak piwa.
Dodam, że piwo leżakuje w okolo 19-20 stopniach (powinno chyba w niższej temperaturze ale niebardzo mam gdzie je umieścić)
W związku z tym mam pytanie, czym może być to spowodowane? czy w miare leżakowania ten "kwasek" będzie malał czy wręcz przeciwnie? a może pozostanie taki sam.
Bierz się za drugie a to pij nim całkiem się zepsuje.
teraz już jest dobre i nawet mi smakuje.
ale dlatego jeden nachmielony a drugi nie, ponieważ ten jeden jest nachmielony tak, by wyszło średnio dla danego gatunku nachmielone piwo w ilości ok 20 litrów, dlatego drugi ekstrakt stosuje się nienachmielony (z zalożenia jest to zammiennik cukru, który jak wiadomo też jest niechmielony
). Gdy zastosujesz dwa nachmielone ekstrakty, otrzymasz po prostu bardzo chmielone piwo.
Comment