Nanobrowar JRŁ, domowe warzenie

[fuzzy]

#45, Monachijskie jasne, 05-02-2011

Styl: Munich Helles

Zasyp:
4,00 kg Optima Pils (3,5 EBC) 90,91 %
0,40 kg Carahell (Weyermann) (25,6 EBC) 9,09 %
-------
4,40 kg

Zacieranie:
11 litrów wody 37°C (z sieci)
35,0°C - 240 min (zakwaszanie)
64,0°C - 10 min dodane 4 litry gorącej wody i podciągnięcie temp. do 64°C
72,0°C - 50 min
76,0°C -10 min

Wysładzanie:
Ciągłe, 17 litrów wody 80°C

Chmielenie:
75' - 20,00g Marynka (granulat 2008 8,4 a-k) [6,57 %]
30' - 10,00g Marynka (granulat 2008 8,4 a-k) [6,57 %]
10' - 4,00g Mech
1' - 5,00g Marynka (granulat 2008 8,4 a-k) [6,57 %]

W nawiasach kwadratowych przybliżona zawartość a-k wyliczona w BS na podstawie wieku i warunków przechowywania chmielu

Brzeczka schłodzona chłodnicą zanurzeniową do tmp. ok 50°C i pozostawiona do wystudzenia w fermentorze.

Brzeczka nastawna:
23 litry ~12,9°BLG

Drożdże:
Gęswa Munich Lager (Wyeast Labs #2308)

Fermentacja:
Burzliwa w temperaturze 12°C - 8 dni
Cicha w temperaturze 11°C - 24 dni

Poziom odfermentowania ~2,8°BLG

Butelkowane z dodatkiem 6g cukru na litr piwa.

Parametry piwa:*
Alkohol objętościowo ~5,4%
Kolor ~8EBC
Goryczka ~20IBU
Docelowe nasycenie ~2.4

Efektywność browaru ~87,50%

--
* wyliczone w Beer Smith 1.4

[fuzzy]

#46, Monachijskie ciemne, 07-02-2011

Styl: Munich Dunkel

Zasyp:
2,95 kg Munich I (Weyermann) (14,0 EBC) 60,83 %
0,70 kg Optima Pils (3,5 EBC) 14,43 %
0,55 kg Munich Malt (15,0 EBC) 11,34 %
0,30 kg Caraamber (70,9 EBC) 6,19 %
0,20 kg Melanoidowy (Weyermann) (59,1 EBC) 4,12 %
0,15 kg Karmelowy ciemny (710,0 EBC) 3,09 %
-------
4,85 kg

Zacieranie:
15 litrów wody 53,7°C
50,0°C - ?? min
64,0°C - 10 min
72,0°C - 80 min (dodałem 2 litry gorącej wody + grzanie)
76,0°C - 10 min

Nie mam zanotowanych czasów przejścia z jednej przerwy na drugą, ale z tego co zauważyłem przy poprzednich warkach, to tempo zmiany temp. oscyluje w granicach 1°C/1-1,5min

Wysładzanie:
Ciągłe, 15 litrów wody 80°C

Chmielenie:
60 min - 30,00g Marynka (szyszka 2009) [6,25 %]
30 min - 16,00g Marynka (szyszka 2009) [6,25 %]
10 min - 4,00g Mech
1 min - 6,00g Lubelski (granulat 2008 4,5 a-k) [2,07 %]

Brzeczka schłodzona chłodnicą zanurzeniową do tmp. ok 50°C i pozostawiona do wystudzenia w fermentorze.

Od kilku warek jest to standardowa procedura. Staram się jak najszybciej schłodzić brzeczkę do temp. 50-60C, następnie dekantuję ją do fermentora, w którym będzie odbywała się fermentacja burzliwa.

Osady zlewam do 2-3 butelek, następnego dnia dekantuję, przegotowuję i dodaję do fermentora przed zadaniem drożdży.

Brzeczka nastawna:
22,5 litry ~12,5°BLG

Drożdże
Gęstwa Bavarian Lager (Wyeast Labs #2206)

Fermentacja:
Burzliwa w temperaturze 13,5°C - 12 dni
Cicha w temperaturze 11°C - 22 dni

Poziom odfermentowania ~3,8°BLG

Butelkowane z dodatkiem 6g cukru na litr piwa.

Parametry piwa:*
Alkohol objętościowo ~4,7%
Kolor ~34EBC
Goryczka ~25IBU
Docelowe nasycenie ~2.6
Efektywność browaru ~75%

--
* wyliczone w Beer Smith 1.4

[fuzzy]

#45, Monachijski jasne - zdjęcia, 23-06-2011

Cztery i pół miesiąca do uwarzenia prezentuje się jak na załączonych obrazkach.

Piana biała drobno pęcherzykowa, niezbyt wysoka ale utrzymująca się bardzo długo. Cały czas odbudowywana drobnymi pęcherzykami gazu. Piana lekko osiada na ściankach. Kolor jasny. Nasycenie jak na mój gust umiarkowane, lekko szczypie pod językiem. Delikatny aromat chmielu. W smaku wyczuwalna słodowość. Goryczka uwypukla się po przełknięciu i pozostaje na dłużej.

To konkretne piwo jest z partii kilkunastu butelek, do których przy rozlewie dodawałem po około 1ml gęstwy. Ponieważ piwo zabutelkowane było ponad miesiąc od uwarzenia, chciałem zobaczyć czy będzie różnica w nagazowaniu. Jeśli mam być szczery, to w tym piwie różnica sprowadziła się tylko do ilości osadów w butelce.

[fuzzy]

#41, Bagpipe man - zdjęcia, 25-06-2011

Siedem miesięcy od uwarzenia piwo wygląda i smakuje jak poniżej.

Piana niewielka, drobno pęcherzykowa, w kolorze jasnego beżu. Utrzymuje się do samego końca, najpierw jako cienki dywanik a pod koniec w postaci obrączki.

Nasycenie niskie, pęcherzyki gazu zaraz po nalaniu widoczne w niewielkiej ilości, po pewnym czasie przestają się wydzielać.

Zapach lekko karmelowy, raczej mało słodowy i dodatkowo coś czego nie potrafię dobrze zdefiniować, może to aromat angielskich chmieli a może ziemistość. Pojawia sił w obu szkotach i w IPA #42, z tym że w IPA znacznie słabiej odczuwalna.

W smaku trochę za mała słodowość, prawdopodobnie z powodu zbytniego odfermentowania (1.9BLG). Wyczuwalny karmel. Goryczka niezbyt duża.

[fuzzy]

#40, Scottish Scrooge - degustacja, 26-06-2011

Ponad pół roku od zabutelkowania. Jedna z ostatnich butelek.

W zasadzie można napisać to samo co w przypadku piwa #41 z dwoma niewielkimi różnicami. Po pierwsze, trochę słabsza goryczka. Po drugie pojawiły się palone posmaki od Carafy.