Wydaje mi się, Krzysiu, że czeka Cię trochę detektywistycznej roboty. Ostanio, los chciał, byłem na Twoich rewirach. Sie miejsce nazywa Walim. Od Świdnicy jakieś sto metrów.
Łaziłem po Walimiu, po okolicy i, kurcze, odniosłem wrażenie, że w tych stronach nie tylko jeden browar, ale jakby wszystkie zaginęły.
...Żarty: Pamiętam twoje teksty o browarach świdnickich. Ale teraz zieje pustką kraina. Tak głucho, że nawet jedna mieścina wzięła chyba od tego nazwę.
Jičín jest zapewne znany większości, choć pewnie mało kto był w tym ślicznym miasteczku. Ale każdy w dzieciństwie lub ze swoimi pociechami oglądał przygody rozbójnika Rumcajsa, w której to kreskówce wygląd zabytkowego rynku i okolic został idealnie odtworzony. Nie było tu jednak browaru,...
Po niezbyt udanej wizycie w Kulcie, udałem się w inną część kijowskich blokowisk, ale w przyjemniejszej okolicy.
Przed lokalem jest jeziorko i park który w sobotni gorący wieczór zapełnił się licznymi bywalcami.
Budki z fast-foodami miały swoje żniwa a w ich okolicy jakaś...
Ktoś coś słyszał, ktoś coś widział, ale konkretów żadnych, albo niewiele. W okolicach Czerniowców ma działać jakiś mały browarek, mocno utajniony, co nie jest jakimś novum w tamtych stronach.
Przy moim pobycie tam, spróbowałem rozszyfrować tą zagadkę.
Kilkanaście kilometrów...
Drugie podejście do tego małego browarku skończyło się równie szybko jak za pierwszym razem. Właściciel i piwowar zarazem Tomáš Křížek nie należy do grupy ludzi którzy cieszą się z tego, że ktoś specjalnie do niego przyjechał kawał drogi i chce porozmawiać, zakupić piwo i zobaczyć...
Comment