Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Miary pojemności w dawnej Polsce

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    #16
    Nie ma znaczenia, czy materiał faktograficzny powieści jest prawdziwy, czy zmyślony. W pracy naukowej - żadnej, nawet historyka - nie traktuje się powieści jako źródła wiedzy.

    Podpisuję się obiema rękami pod twoim stwierdzeniem - cyt: "nie mylmy pojęć". Ale to chyba nie ja mylę pojęcia. To jest konkretny temat - pytanie o wiadro. Przytaczam konkretną wiedzę, z powołaniem się na uznaną pracę, a ktoś mi wyskakuje z powieścią. Uważasz, że to jest poważne? Wolne żarty. Polecam raczej przeczytanie moich wcześniejszych wypowiedzi.

    Co do szmalu - sądzisz, że Sapkowski dokłada do tego interesu? że pisze dla przyszłych pokoleń? Bo mi się wydaje, że na tym zarabia, i to więcej, niż wynosi przeciętne wynagrodzenie historyka w tym kraju.

    Comment

    • pieczarek
      zwykle cham i prostak
      • 06-2001
      • 5011

      #17
      Nie czytałem jeszcze tej powieści Sapkowskiego. Nie wiem jednak czy się skuszę po wcześniejszej lekturze powieści prawie historycznej "Narrenturm". Tam to kwiczałem ze śmiechu czytając niektóre informacje. Opisywał tam Śląsk na początku XV wieku. Na przykład w czasach, gdy w zdobytych miastach ze względu na wartość żelaza zabierano nawet zwykłe gwoździe, Sapkowski wymyślił sobie, że jedzenie gotowano w ŻELIWNYCH garnkach. Wieża w Ząbkowicach była krzywa już w XV wieku, podczas gdy jej pochylenie nastąpiło sporo później. Itd, itp. Za dużo pomyłek jak na moją tolerancję. Dlatego do Sapkowskiego podchodzę z dużym dystansem, jak do bajkopisarza.

      Comment

      • lzkamil
        kierowca bombowca
        • 01-2003
        • 3611

        #18
        Bozych wojownikow planuje dostac od Mikolaja przy najblizszej wizycie w domu, Narrenturm czytalem. Moze to i jest nastepna maszynka do robienia szmalu (podobnie jak ciagnieta na sile koncowka Wiedzmina) ale i tak uwazam ze Sapkowski sie niezle przylozyl do pogrzebania w zrodlach historycznych i pare niescislosci mu mozna wybaczyc. Zaciekawil mnie jeden szczegol, pamietacie ze w Narrenturmie w pewnym momencie raczono sie LEZAKIEM? Dzis pod ta nazwa (po czesku i slowacku) znamy piwa dolnej fermentacji dojrzewane (lezakowane) na zimno czyli lagery ktorych wtedy nie znano. Wie ktos moze czy w tamtych czasach uzywano tej nazwy dla jakiejs odmiany piwa, czy to jeszcze jedna niescislosc?
        Lepszy jabol pod okapem
        niż GŻ, CP i KP !


        Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

        Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

        Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

        Comment

        • pieczarek
          zwykle cham i prostak
          • 06-2001
          • 5011

          #19
          Wróćmy do miar w dawnej Polsce. Oto co pod hasłem "beczka" można znaleźć w "Encyklopedii staropolskiej" Glogera:

          Beczka, jako naczynie z klepek, obręczy i den złożone, stała się już w wiekach średnich, u wszystkich prawie narodów w Europie, miarą, służącą tak do cieczy, czyli nalewną, jak do rzeczy sypkich, czyli nasypną. W wieku XVI urzędownie przepisano, że beczka piwa ma zawierać garncy 72. Widocznie beczki piwne tej wielkości były w Polsce powszechnie używane. Półbeczek trzymał garncy 36, ćwierczbeczek czyli antał garncy 18. Beczka, jako miara nasypna zbożowa, zawierała w Koronie 4 korce krakowskie w strych. Zygmunt August przepisał tę samą miarę dla Litwy, a mianowicie w ustawie ekonomicznej z r. 1557 dla dóbr królewskich jest rozkaz wprowadzenia miary 4-ro-korcowej krakowskiej. Obliczanie ilości zboża, a zwłaszcza owsa, na beczki, było wówczas powszechnem. Górnicki, pisząc w owej epoce swego „Dworżanina”, mówi o cedułach: „temu na 50, temu na 30, temu na 10 beczek owsa”. Uchwała sejmu z r. 1613 używanie tej miary potwierdziła. Sejm z r. 1677 oznaczył wielkość beczki wileńskiej na 72 garnce zbożowe, jeden zaś taki równał się dwum garncom piwnym litewskim. R. 1765 komisja skarbowa litewska postanowiła, aby beczka dzieliła się na ćwierci, ośminy i szesnastki, a szesnastka miała w sobie garncy litewskich 9. Ponieważ 4 garnce takie czyniły 3 warszawskie, a korzec strychowany warszawski zawierał 32 garnce warszawskie, przeto beczka wileńska zbożowa zawierała na miarę warszawska 3 korce i 12 garncy, tj. 108 garncy warszawskich, a 144 litewskich nalewnych, czyli 72 litewskich nasypnych (zbożowych). Ośm beczek i trzy ćwierci stanowiły łaszt królewiecki. Sejm z r. 1764, zalecając ujednostajnienie miar i wag w całej Rzplitej, oznaczył miarę beczki nalewnej na 72 garnce warszawskie czterokwartowe. W województwie krakowskiem na beczkę piwa rachowano tylko garncy 62, trzymając się uchwały sejmowej dla tego województwa z r. 1598. Beczka nowopolska obejmowała garncy warszawskich 25, i w beczkach podobnej miary powszechna była sprzedaż piwa zwyczajnego, dopóki je wyrabiano w wieku XIX. Według instrukcyi z r. 1822, dla komisarzy, obliczających dochody propinacyjne w Kongresówce, przyjęto za zasadę uważać beczkę piwa jako 27-garncową.
          Mamy polskie przysłowia i wyrażenia: 1) Beczkę bezedna nie napełnisz. 2) Lać w beczkę bez dna. 3) Lepsze z pełnej beczki. 4) Próżna beczka dzwoni, lub: próżna beczka szumi, pełna milczy. 5) Próżną beczkę obracać (czas marnować, trwonić). 6) Z innej beczki zacząć. 7) Zjeść z kim beczkę soli.
          Nazwę „beczka” nosi jeden z herbów polskich, przedstawiający na tarczy w polu czerwonem złotą beczkę. Herb ten, którym pieczętowali się Beczkowicze z Beczkowa na Podlasiu i Waręscy, podług Niesieckiego, miał być nadany im przez jednego z Wiel. Książąt litewskich.

          Comment

          • Kałusz
            Senior
            • 02-2002
            • 302

            #20
            Miary pojemnosci w dawnej Polsce

            Fragment książki " Rady praktyczne dla piwowarów" wydanej w roku 1902 przez Wydawnictwa Stacyi Doświadczalnej Zgromadzenia Piwowarów w Warszawie, opisujący miary pojemności stosowane wtedy w Imperium Carskim, a więc i na ziemiach polskich:

            beczka = 40 wiadrom
            wiadro = 10 sztofom, czyli krużkom = 12,299 litra
            sztof = 10 czarkom czyli osmuszkom = 1,2299 litra
            czarka = 0,01 wiadra
            butelka ( piwna) = 1/20 wiadra czyli 5 czarkom = 0,61497 litra.

            Dodam tylko, że rzeczywiście carskie flaszki od piwa ( np z browaru Haberbusch i Schiele, Bezwola czy Lublin Jensza) są na pierwszy rzut oka większe od klasycznych półlitrówek, nawet gdy nie jest na nich zaznaczona pojemność.

            W uzyciu przez browary były też flaszki o pojemności 1/40 wiadra - mam takie w kolekcji; pochodzą np w browaru Vettera w Lublinie, Trąbczyńskiego w Winiarach czy Karola Weighta w Kaliszu.
            sj

            Comment

            • pationkin
              Gość
              • 01-2003
              • 74

              #21
              wiadro

              miara objętości płynów stosowana w piwowarstwie równa 1/40 beczkirosyjskiej(beczka rosyjska = ok. 480 litrów ) czli wiadro to 12litrów piwa

              Comment

              Przetwarzanie...
              X
              😀
              🥰
              🤢
              😎
              😡
              👍
              👎