Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar w Sławucie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • alstro
    Senior
    • 04-2003
    • 166

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
    To że właścicielem browaru był Polak nie ma w tym przypadku znaczenia..
    Nie chodzi o to czy to był Polak czy Pigmej, bo ten browar nie powstał w Afryce... tylko na tzw. ziemiach polskich pod zaborem...

    trudno nazwaś polskimi browary działające np. we Wrocławiu w r. 1900, ale we Lwowie przecież tak! a że etykiety będziemy trzymać w segregatorze np. Niemcy, czy Ukraine to inna rzecz...

    ale bardziej, niż ta jałowa dyskusja interesują mnie konkretne informacje o browarze...

    Czy ktoś wie, czy browar Sanguszków w Słąwucie to ten sam browar, który uważył piwo "Sanguszko"?

    Comment

    • Cooper
      Senior
      • 11-2002
      • 6055

      #17
      Podałem ogólne zasady klasyfikacji birrofiliów jakimi kierują się polscy kolekcjonerzy od początków birrofilistyki w Polsce a więc już od około 40 lat i jak to tego konkretnie ma się browar w Sławucie. Browar działający we Wrocławiu w 1900 roku dla większości z nich (dla mnie - nie , dla rozwiania wątpliwości) to browar polski a już na pewno taki którego birrofilia z tego roku będą 3mać razem z innymi polskimi etykietami.
      Zresztą to już przewałkowany temat na forum (klasyfikacja co polskie a co nie). Jeśli chcesz go kontynuować to poszukaj postów go dotyczących na forum. Tutaj może już piszmy TYLKO o sławucckim browarze tak jak zapoczątkował temat Cororo.
      Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
      1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

      Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

      Comment

      • Krzysiu
        Krzysiu
        • 02-2001
        • 14936

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika alstro Wyświetlenie odpowiedzi
        ... trudno nazwaś polskimi browary działające np. we Wrocławiu w r. 1900...
        Niby dlaczego? Przecież Wrocław był odwiecznie polski. Co z tego,że pod zaborem od XII w.?

        Comment

        • Cooper
          Senior
          • 11-2002
          • 6055

          #19
          Alstro cały czas nie łapiesz iż (powtórzę) są to kryteria stworzone na potrzeby kolekcjonerów a nie jakaś szersza , historyczna interpretacja ponad 1000-letnich granic Polski. W takim - ogólnohistorycznym - znaczeniu masz rację . Od razu widać że albo nie zbierasz etykiet albo jest nowicjuszem.
          Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
          1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

          Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

          Comment

          • alstro
            Senior
            • 04-2003
            • 166

            #20
            Nie ma co przedłużać dyskusji.
            Klasyfikację można sobie wymyślić jaką się chce, historii się nie da zmienić.
            Napisałem wyżej wyraźnie o co mi chodzi.
            Po poście Krzysia, boję się że za chwilę zacznie się jakiś wielki narodowy spór.

            Zamiast koncentrować się na tym czy zbierm etykietki czy ich nie zbieram (dla zainteresownaych: NIE ZBIERAM) chętnie bym się dowiedział jakiś konkretów o tym browarze.

            Comment

            • alstro
              Senior
              • 04-2003
              • 166

              #21
              Intersuje mnie ów Jak. Zeman wymieniony na wyżej przytoczonej etykiecie.

              Spotkałem się kiedyś czytając o Łucku o czeskich Zemanach, którzy byli na Wołyniu piwowarami... Zastanwiam się czy można ich łączyć.

              Za kilka dni napiszę coś o tej rodzinie.

              Comment

              • Krzysiu
                Krzysiu
                • 02-2001
                • 14936

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika alstro Wyświetlenie odpowiedzi
                ... Po poście Krzysia, boję się że za chwilę zacznie się jakiś wielki narodowy spór...
                Nie zacznie się. Kolekcjonerzy mają to za sobą. Ogólnie przyjmuje się tak, jak na pisał Coooper. A jak komuś się to nie podoba, klasyfikuje sobie inaczej. Jedyne zagrożenie to takie, że niezgadzający się napyskują sobie przy piwie.

                Comment

                • alstro
                  Senior
                  • 04-2003
                  • 166

                  #23
                  Podstawową kwestią do ustalenia wydaje mi się odpowiedź na pytanie kim był ów Як. Земанъ (Jakub Zeman ?) wymieniony za rzeczonej etykiecie oraz czy Zemanowie byli właścicielem browaru czy tylko dzierżawcami części dóbr Sanguszków.

                  Na ile ów, na razie tajemniczy, Zeman związany jest ze rodziną czeskich piwowarów z Łucka?

                  O wołyńskich Zemanach było już na forum w tym miejscu:
                  http://www.browar.biz/forum/showthre...ight=%C5%81uck
                  A dwie piękne etykiety zamieścił Piwowar tu:
                  http://www.browar.biz/forum/showthre...ighlight=Zeman

                  Comment

                  • alstro
                    Senior
                    • 04-2003
                    • 166

                    #24
                    Do informacji Leonpraga mogę coś niecoś dorzucić: Właścicielem browaru łuckiego był Wacław Zeman. Wywodził się zapewne z czeskiej emigracji. W 1888 r. miał opuścić rodzinny Kwasiłów (okolice Równego) i zakupić parcelę na łuckiej Jarowicy. Przy browarze istniał też skromny dom i sad, w którym Zeman mieszkał i odpoczywał, wraz z rodziną. Dom jeszcze stoi do dziś.
                    Browar Zemana, prosperował chyba nie najgorzej. Produkował kilka gatunków piwa. W tym, znaną nam z etykiety Piwowara, „Sakurę” – ponoć Zeman miał słabość do kraju wschodzącego słońca – swojego psa nazwał „Bonzaj”. „Sakura” otrzymała kilka złotych medali, a także Grand Prix w Paryżu.
                    Ludzie, którzy pamiętają Zemanów (Wacława zachowali we wdzięcznej pamięci) wspominają np. iż miał on zwyczaj wydawania swoim pracownikom po 5 litrów piwa na tydzień (na „potrzeby rodziny”) – a więc było to pewien rodzaj deputatu.
                    Widomo też, iż na potrzeby browaru okoliczni chłopi (z Czernycza) rąbali lód w rzece Styr.

                    Jeśli idzie o rodzinę wiemy, iż najstarszy syn Aleksander zginął tragicznie w Akademii Wojskowej w Petersburgu. Zakład po śmierci Wacława przejął zięć, niejaki Józef Maliński. Wysłany potem na Sybir.
                    W 1944 r. w mieście pojawił się ponoć młodszy syn Wacława, także Wacław w mundurze oficera armii gen. L. Svobody (znanego czeskiego komunisty, który w 1944 gromił tu antyradzieckie przejawy ludności, potem został prezydentem Czechosłowacji). Zeman junior miał się okazać dość wiernym podkomendnym, skoro na zachętę znajomych z Łucka, by wrócił na gospodarkę, miał odpowiedzieć „lepiej by ją szlak trafił” (!?).

                    Tradycje zemanowskiego browaru kontynuuje w Łucku piwiarnia U Zemana.

                    Comment

                    • alstro
                      Senior
                      • 04-2003
                      • 166

                      #25
                      W historii czeskiego piwowarstwa mamy kilku Zemanów. Nie wiem jednak czy można ich łączyć z wołyńskimi.
                      Myślę tu o browarze z XVII w. - Pivovar Medlešice - z rejonu Pardubic. Zakład ten kupił w
                      1919 r. niejaki Vladislav Zeman. Browar obecnie reaktywowany. W jakiś sposób związany jest z nim Adolf Zeman.

                      Z całą pewnością o wołyńskich Zemanach wspomina sam sławny Jaroslav Hašek w swoich Przygodach dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej.
                      Rozdział: Švejkovy nehody ve vlaku.
                      „Když odcházel, řekl důvěrné k Švejkovi: "Tak vojáčku, jak vám povídám, jestli budete v Rusku v zajetí, tak pozdravujte ode mne sládka Zemana v Zdolbunově. Máte to přece napsané, jak se jmenuji. Jen buďte chytrý, abyste dlouho nebyl na frontě."

                      Nie mam pod ręką polskiego wydania, stąd oryginał. Wynika z niego, że Szwejk (Hašek) znał browar w Zdołbunowie.

                      Comment

                      • alstro
                        Senior
                        • 04-2003
                        • 166

                        #26
                        Zupełnie na marginesie.
                        Ciekawie o czeskich przesiedleńcach pisał Orłowicz:
                        „Spis ludności w r. 1921 wykazał na Wołyniu 25.200 Czechów, których kolonje leżą w różnych okolicach południowej części Wołynia. Zaczęli przybywać na Wołyń w r. 1868, nabywając parcelowaną ziemię wielkiej własności, której nie mogli nabywać chłopi polscy z powodu zakazu osiedlania się na Wołyniu. Koloniści czescy, którzy przybyli przed rokiem 1881 pozostali katolikami, ci, którzy przybyli później przyjęli prawosławie, (...)W niektórych [koloniach] wytrwali mimo nacisku rządu rosyjskiego przy katolicyzmie, jak np. w Teremnie koło Łucka, gdzie Czesi na kolanach błagali gubernatora Trepowa o zachowanie religji. (...) Czesi są wzorowymi rolnikami, lepszymi niż Niemcy, a niewątpliwie najlepiej z narodowości zamieszkujących Wołyń uprawiają ziemię. Kolonje czeskie, o dużych domach otoczonych sadami, odznaczają się czystością i zamożnością. Domy mają odrębną architekturę, są duże, przeważnie murowane o sześciu izbach, połączone ze suszarniami chmielu. Stoją one wśród sadów i klombów kwiatowych. Budynki gospodarskie murowane. We wsi jest zazwyczaj przyzwoita gospoda, dom ludowy, teatr ludowy, szkoła czeska, a koło wsi piękne chmielarnie.”
                        O browarze łuckim pisze (1929):
                        „Przemysł w Łucku reprezentują 4 duże młyny parowe oraz browary należący do Czecha Zemana i sukcesorów Sznajdera.”

                        Comment

                        • Kałusz
                          Senior
                          • 02-2002
                          • 302

                          #27
                          Browar w Sławucie

                          O Czechach na Wołyniu pisał wcześniej, niż autor wielu przewodników - Mieczysław Orłowicz ( "Przewodnik po Wołyniu" wyszedł, zdaje się, w roku 1929) - właściciel dóbr i browaru Mizocz, Józef Dunin Karwicki. Wspominał on w felietonach publikowanych w piśmie Kraj w latach osiemdziesiątych XIX stulecia o czeskich tradycjach piwowarstwa na Wołyniu.

                          Oprócz browarów rodziny Zemanów w Łucku, Kwasiłowie i Bielmażu, czeskich właścicieli miały jeszcze browary w Krzemieńcu ( Józef Martinek), Glińsku Czeskim ( Cecyli Smolik - czasem nazwisko pisane jako Szmolik) i Kupiczowie ( Wacław Nowotny). Browar w miejscowości Wołkowyje, należący do Wiaczesława Gołunika ( w niektórych źródłach nazwisko pisane jako Gołudnik), produkował ok 1910 roku piwo o nazwie "czeskie". Piwo o takiej samej nazwie warzył też przed 1914 rokiem Włodzimierz Lingart, właściciel browaru w Mirogoszczy.
                          sj

                          Comment

                          • alstro
                            Senior
                            • 04-2003
                            • 166

                            #28
                            Podsumowanie o Zemanach z Łucka zamieściłem tu:
                            http://www.browar.biz/forum/showthre...100#post801100

                            Comment

                            • alstro
                              Senior
                              • 04-2003
                              • 166

                              #29
                              Natomiast, ciągle nie wiele wiem o Zemanach ze Sławuty, którzy mnie interesują bardziej.

                              Analizując etykietkę sławuckiego "Pilzneńskiego leżaka" (zob. wyżej) dochodzę do wniosków, iż browar ten musiał należeć do Romana Sanguszki, a ów Jk. [Jakub?] Zeman był tylko dzierżawcą - stąd rosyjski skrót AP. zamieszczony przed jego nazwiskiem - ar. czyli arenda! ale brak potwierdzenia.

                              Comment

                              • Krzysiu
                                Krzysiu
                                • 02-2001
                                • 14936

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika alstro Wyświetlenie odpowiedzi
                                . Wynika z niego, że Szwejk (Hašek) znał browar w Zdołbunowie.
                                Hasek trafił do rosyjskiej niewoli w 1915 r. w czasie ofensywy gorlickiej. Początkowo wstąpił do tworzącej się armii czeskiej, później zdezerterował kolejnyi raz i zaangażował się w działalność rewolucyjną, w 1918 r. został nawet komendantem rewolucyjnym miasta Bugulma. Potem musiał wiać, do Czech wrócił w 1920 r. Niewątpliwie dobrze znał tereny, przez które przechodził z wojskiem, a potem przebywał w niewoli. Z wiadomych względów w twórczości swej przemilczał ten mało chwalebny okres życia. Ze znalezionych szkiców opowiadań wynika, że w czasie dezercji zastrzelił swojego oficera.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎