ziemia obiecana i browar Milscha
Ziemia obiecana to był gadżet porównywalny w naszych czasach do szalików czy biżuterii dodawanych do pism kolorowych. Kurier zatrudnił Reymonta do napisania powieści sensacyjnej , drukowanej w odcinkach w kolejnych wydaniach gazety aby zwiększyć jej sprzedaż . Powieść nie jest kroniką miasta tamtych czasów choć autor podpatrywał życie
Lodzermenschów a później wszystko co mu odpowiadało wrzucił do jednego kotła zamieszał ....i jest Ziemia Obiecana .
Życzę owocnych poszukiwań i zachęcam do wizyty na Łąkowej 21 w Strefie Potrzeb Kulturalnych u Milscha.
Nowy restaurator nie tylko przywrócił blask sali reprezentacyjnej pałacu Teodora ale odnalazł jego grób na Starym Cmentarzu w Łodzi, przymierza się do poszukiwań w archiwum i jak połączycie siły to taki przewodnik miejski jakim jestem będzie miał mniej wody do lania spacerując po mieście . Życzę owocnych poszukiwań . Ela Pędziwiatr
Ziemia obiecana to był gadżet porównywalny w naszych czasach do szalików czy biżuterii dodawanych do pism kolorowych. Kurier zatrudnił Reymonta do napisania powieści sensacyjnej , drukowanej w odcinkach w kolejnych wydaniach gazety aby zwiększyć jej sprzedaż . Powieść nie jest kroniką miasta tamtych czasów choć autor podpatrywał życie
Lodzermenschów a później wszystko co mu odpowiadało wrzucił do jednego kotła zamieszał ....i jest Ziemia Obiecana .
Życzę owocnych poszukiwań i zachęcam do wizyty na Łąkowej 21 w Strefie Potrzeb Kulturalnych u Milscha.
Nowy restaurator nie tylko przywrócił blask sali reprezentacyjnej pałacu Teodora ale odnalazł jego grób na Starym Cmentarzu w Łodzi, przymierza się do poszukiwań w archiwum i jak połączycie siły to taki przewodnik miejski jakim jestem będzie miał mniej wody do lania spacerując po mieście . Życzę owocnych poszukiwań . Ela Pędziwiatr
Powieść powstała w latach 1897-98 i Reymont opisuje browar jako ruinę. Jak to więc się ma do znanych mi już informacji? Czyżby "Ziemia..." to była aż taka fikcja literacka? 
Comment