2016.12.09-11 Cracow Craft Beer Fest

[skandal]

Dzięki za info!

[tyskikufel]

Słyszałem że na giełdzie rano było tylko 7 osób !!!!!!!!!!!!!!!! wiem to od osoby która tam pojechała

[anteks]

Słyszałem że na giełdzie rano było tylko 7 osób !!!!!!!!!!!!!!!! wiem to od osoby która tam pojechała

Czyli kameralna impreza

[skandal]

Było z 10. I cały 1 karton z podstawkami. Najszybsza giełda w życiu

[Cooper]

Takie giełdy kolekcjonerskie ale nie organizowane przez samych kolekcjonerów a "doczepiane" dla podbicia frekwencji do targów piwnych raczej nie cieszą się popularnością z tego co zauważyłem.
Kraków od lat jest postrzegany wśród kolekcjonerów jedynie jako giełda lutowa i raczej nie zanosi się ażeby jakikolwiek organizator "podebrał" kolekcjonerów na tym terenie.
Wg mnie giełda podpięta pod craft fest raczej z góry była skazana na słabą frekwencję.

[skandal]

Jak ktos liczył na dziesiątki kolekcjonerów to musiałby sie chyba z choinki urwać. Przecież to było do przewidzenia że to bedzie mocno kameralna impreza. Ja nie marudze, 70 podstawek wpadło nowych.

[Pendragon]

Akurat organizator jest kolekcjonerem. Świeżym, ale jednak.

[CraftBeerFest]

Takie giełdy kolekcjonerskie ale nie organizowane przez samych kolekcjonerów a "doczepiane" dla podbicia frekwencji do targów piwnych raczej nie cieszą się popularnością z tego co zauważyłem.
Kraków od lat jest postrzegany wśród kolekcjonerów jedynie jako giełda lutowa i raczej nie zanosi się ażeby jakikolwiek organizator "podebrał" kolekcjonerów na tym terenie.
Wg mnie giełda podpięta pod craft fest raczej z góry była skazana na słabą frekwencję.

Akurat giełdę zrobiliśmy dla kolekcjonerów, by mogli się spotkać a nie dla podbicia frekwencji na festiwalu. Dość powiedzieć, że opłata za stolik została zniesiona a Ci co wystawili swój kramik otrzymali od nas pamiątkowe otwieracze i smycze i możliwość bezpłatnego wstępu na festiwal.

Mimo ciężkiej pracy przy organizacji festiwalu warto było wstać w sobotę rano i poznać fajnych ludzi. Nie wiemy też jakby miało wyglądać "podbieranie" kolekcjonerów giełdzie lutowej. Mielibyśmy ich wziąć i już nie oddać do lutego? Każda okazja do spotkania się ludzi o podobnych zainteresowaniach wydaje się dobra. Chyba, że się mylimy?

A co do Tomka od giełdy lutowej, to jakoś dopiero w niedziele do nas dotarło, że się znamy i po festiwalu żałowaliśmy, iż nie zrobiliśmy tej giełdy wspólnie.

[Cooper]

To się dogadajcie i zróbcie następny Craft Fest w lutym razem z giełdą Tomka (dla Waszej informacji: forumowego Masumi) która odbywa się już od ponad 20 lat.

[e-prezes]

Też jestem zdania, że nie ma sensu tworzyć dwu giełd w tym samym mieście. Poza tym jak widzę kolekcjonerzy są przyzwyczajeni do pewnego harmonogramu giełd. Żadna z łódzkich nie doczekała się spektakularnej edycji, większość nowych w kalendarzu, w gruncie rzeczy małych giełd także. To nie znaczy, że jeśli ma się zapał, pieniądze i dobrą lokalizację, nie należy takich robić.
Mówi się, że lokum nie było dostosowane do pory roku, jak i samego charakteru imprezy. Klub Fabryka też miał spartańskie nieco warunki i również pierwsza edycja festiwalu w niej przebiegła w atmosferze pewnych niedociągnięć. Uczmy się na błędach (także innych).