2014.05.23-25 - Zabierzów (pod Krakowem), I Krakowski Festiwal Piwa

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • olie
    replied
    Zawsze można się zapytać, ale nie twierdzę, że wszędzie by to zadziałało. Z Czechami z Rampušáka i Prostějova mam dobre doświadczenia z tego festiwalu, więc to musiało być jakieś inne stoisko.

    Leave a comment:


  • e-prezes
    replied
    A skąd ktoś miał to wiedzieć? U jednego Czecha polewali tylko 500 ml. Nawet 300 nie chceli nalać.

    Leave a comment:


  • olie
    replied
    Nie było tak źle z cenami, np. Blanche de Namur 0,2 l za 1 żeton. W ogóle opłacało się brać najmniejszą objętość, chociaż czasami nie była wyszczególniona w cenniku.

    Leave a comment:


  • mpazdzioch
    replied
    Uważam że żetony nie są takie złe, stoi się w kolejce aby je zakupic, ale potem przy zakupie piwa nie trzeba czekac na resztę, obsługa nie musi wydawac, a pozatym względy organizacyjne. Nie rozumiem natomiast nominału 1 żeton = 3 zł. W takim układzie piwo które jest warte np. 7 czy 8 zł, automatycznie musiało kosztowac i kosztowało 9zł, bo nikt nie zniży ceny, tak więc w wielu przypadkach się przepłacało. W żywcu żeton o ile pamiętam jest wart 1zł, lub w ostatnim roku 2zł i ceny przez to są bardziej przystępnie, a nie cena piwa 6zł, 9zł lub 12zł.
    Muzyka leciała stanowczo za głośno.
    Co do festynu - bo tak powinniśmy to nazwac nie mam nic przeciwko, każdy mógł znaleśc coś dla siebie, w tym też rodziny z dziecmi.
    Jedzinie, spotkałem się z tą jedną opcją - stoiska na których było drogie, i to potwierdzam.
    Myślę że jest bardzo dużo rzeczy do poprawy, ale generalnie nie było tak źle, dlamnie największy minus to nominał żetonu...

    Leave a comment:


  • Doran
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ahumba
    Piwonauta był we Wrocku, więc taka średnia ta premiera byłaby
    To miał Cascadian Dark Ale

    Leave a comment:


  • Ahumba
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Doran
    Zawiodła Poczta Polska, mimo próśb i błagań aby piwo dojechało na czas, dopiero dzisiaj kurier łaskawie zadzwonił że właśnie pakuje dla nas paletę. A szykowała się premiera.....
    Piwonauta był we Wrocku, więc taka średnia ta premiera byłaby

    Leave a comment:


  • Doran
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Blackbeard
    Czy wśród piw dostępnych na festiwalu był Piwonauta? Gdy się w piątek ewakuowałem, to Hausta jeszcze nie było.
    Zawiodła Poczta Polska, mimo próśb i błagań aby piwo dojechało na czas, dopiero dzisiaj kurier łaskawie zadzwonił że właśnie pakuje dla nas paletę. A szykowała się premiera.....

    Leave a comment:


  • Derbeth
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika doktorfff
    Może nie powienienem tego pisać, ale...we Wrocq troche omijałem kolejki , czego nie robi się dla piwa
    Znaczy co, wcyndalałeś się przed innych we Wrocławiu i teraz oczekujesz, że jak się tym pochwalisz, to cię po główce poklepią i pogratulują? Nie wiem, czy pogratulować głupoty czy tupetu.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika josefik
    Mogli nie mogli. Może nie po drodze z organizatorami mieli, może to świadomy bojkot?
    Uwielbiam to polskie szukanie teorii spiskowych i mądrzenie się. Masz cokolwiek na poparcie swoich wymysłów?

    Leave a comment:


  • cielak
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Modest
    Żetonów nie ma się co czepiać, to tylko sposób na obejście urzędu skarbowego- gdyby browary sprzedawały piwo za gotówkę, musiałyby mieć kasę i każdemu kupującemu dać paragon a żetony są tylko wymieniane na piwo więc nie ma vatu, nie ma paragonu.
    Vat musi być i paragon też. Ktoś musiał mieć koncesję (organizator?) i to on potem wszystko podliczy i vat odprowadzi (?). Jakoś te piwa musiał gdzieś zakupić.

    Leave a comment:


  • doktorfff
    replied
    Już byś z kolejkami za piwem nie przesadzał. Trzeba było być we Wrocławiu. Tu była jedna za żetonami. Tam wszędzie.

    Byłem we Wrocławiu, nie wiem czemu kolejki tam tak bardzo mi nie przeszkadzały .
    Tutaj mnie poddenerrwowało to że stałem prawie pół godziny po żetony, a będąc już niemal przy kasie stwierdzono że nie mają co sprzedawać.
    Może nie powienienem tego pisać, ale...we Wrocq troche omijałem kolejki , czego nie robi się dla piwa

    Leave a comment:


  • kishar
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Modest
    Żetonów nie ma się co czepiać, to tylko sposób na obejście urzędu skarbowego- gdyby browary sprzedawały piwo za gotówkę, musiałyby mieć kasę i każdemu kupującemu dać paragon a żetony są tylko wymieniane na piwo więc nie ma vatu, nie ma paragonu.
    Tak nie ma VAT-u i jeszcze może akcyzy też nie ma

    Leave a comment:


  • josefik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rgrzech
    Wiem, że byli w Kopenhadze. To nie oznacza, że nie mogli wystawić stoiska w Zabierzowie.
    Mogli nie mogli. Może nie po drodze z organizatorami mieli, może to świadomy bojkot?

    Leave a comment:


  • Modest
    replied
    Żetonów nie ma się co czepiać, to tylko sposób na obejście urzędu skarbowego- gdyby browary sprzedawały piwo za gotówkę, musiałyby mieć kasę i każdemu kupującemu dać paragon a żetony są tylko wymieniane na piwo więc nie ma vatu, nie ma paragonu.

    Leave a comment:


  • Jerry_Brewery
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bobza
    Generalnie mogę tylko przeprosić za to, że ktoś mógł pomyśleć ze będziemy na imprezie. Nie śledzę profilu tego festiwalu i informacji na jego temat. Nie wiedziałem, że organizator umieścił nas na spisie browarów, nigdy nie wybieraliśmy sie do Krakowa.
    Rowing Jacka i Golden Monka można było kupić na stoisku Strefy Piwa.


    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Blackbeard
    Czy wśród piw dostępnych na festiwalu był Piwonauta? Gdy się w piątek ewakuowałem, to Hausta jeszcze nie było.
    W sobotę także nie dostrzegłem. Być może był w sklepie festiwalowym, na "zwykłych" stoiskach nie

    Leave a comment:


  • Puszek_72
    replied
    Jak dla mnie wielki plus że impreza się odbyła, brakowało trochę czegoś takiego w Krakowie czy tęż bliższej okolicy .
    Wiadomo niedociągnięcia były ale liczymy że będzie lepiej.
    Byłem tylko w piątek parę piw wypiłem pogadałem z kilkom osobami w sumie miło spędzony czas.
    Za rok chętnie powtórzę

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...