Spakowana jestem...(ptaszki na liście "Co zabrać" zrobione), piwo zapakowane...pozostaje mi nie zaspać na pociąg

Co to pijaństwo robi z ludzi


nastepnym razem złapie jakieś lasso i bedziesz musiał z nami siedzieć

Zapomniałem dodać jeszcze ,że jestem wdzięczny Heli i jej husbandowi za transport do domu,na tyle szybki i spokojny ,że nawet kropelka z pełnego kufla nie uroniła się...inaczej bym chyba nie doszedł.
Znowu na esplanadzie Stadionu Wrocław, tym razem cała strefa wydzielona dla piwowarów, dużo duuużych namiotów, bardzo dużo ławostołów - zapraszamy :-)
Comment