BIURO RZECZY ZGUBIONYCH I ZNALEZIONYCH

[ART]

Hm, nie wiem jak to dokładniej mam opisać, jeśli Ci nie wystarczy opis w moich poprzednich dwóch postach miała zostać wyprana w dzisiejszym praniu, bo nie była już pierwszej świeżości

[Bombadil13]

a co, znalazła się w Trójmieście? Polar był z jednej strony, nie mogę napisać że po wewnętrznej, bo czapkę można wywijać i nie ma określonej "lewej strony" .

A od środka czarna?

[ART]

Czapka Nike z polaru, szara?

a co, znalazła się w Trójmieście? Polar był z jednej strony, nie mogę napisać że po wewnętrznej, bo czapkę można wywijać i nie ma określonej "lewej strony" .

[Bombadil13]

Czapka Nike z polaru, szara?

[ART]

stało się, że i ja muszę się wpisać:

jeśli ktoś przypadkiem wczoraj na giełdzie w Krakowie znalazł czapkę admina - bez antenki, czarna od zewnątrz z wihajstrem Najki i od wewnątrz szaro-polarowa - proszę o kontakt, bo nie wiem czy nie muszę sobie przypadkiem sprawić nowej, bo wczoraj prawie łeb mi odpadł na wietrze i mrozie.

aha - zgubiłem też rękewiczkę pędząc (w Opolu) - na pociąg. najlepsze jest to, że po powrocie z Krakowa idąc tą samą drogą z dworca - odnalazłem ją tam gdzie mi upadła

[dkrasnodebski]

Uwaga!

Na Opolskich Grudniowych Dniach Porterowych w niewyjaśnionych okolicznościach odeszła ode mnie czarna podkoszulka w rozmiarze XL z wizerunkiem piwosza i napisem BEER MAN'S BEST FRIEND. Znalazcę proszę o info o losach zaginionej. Poniżej jej foto.

Pepku, czy posiadasz zdjęcia całej swojej garderoby?

[Marusia]

Mam te koszulkie, przywiozłam ją do Wrocka, zatem możesz już nie rozpaczać

[Pepek]

Uwaga!

Na Opolskich Grudniowych Dniach Porterowych w niewyjaśnionych okolicznościach odeszła ode mnie czarna podkoszulka w rozmiarze XL z wizerunkiem piwosza i napisem BEER MAN'S BEST FRIEND. Znalazcę proszę o info o losach zaginionej. Poniżej jej foto.

[Wujcio_Shaggy]

Jakie nie na temat, ja przecież zgubiłam szklankę. może to o niej była mowa

... aaa, to sorry, nie doczytałem, że zgubiłaś szklankę-brzęczącą-samą-z-siebie... Niestety, to nie była ta...

[Małażonka]

A moja szklanka tuż przed stłuczeniem brzęczała - pewnikiem sama z siebie, bo nie wierzę, by stuknięcie z kufelkiem mogło wywołać takie brzdęki

[Maggyk]

Możliwe, że brzęczała, bo była popsuta; tak czy owak szklanki nie zgubiłem, więc w ogóle piszecie nie na temat i rozmydlacie (i jeszcze Adminiscencja dołączyła do takiego procederu...)

Jakie nie na temat, ja przecież zgubiłam szklankę. może to o niej była mowa

[Wujcio_Shaggy]

To mnie nie martwi; gorzej by było, gdyby został samotny, porzucony na jakimś śmietnisku...

[Marusia]

Wujciu, mam dla Ciebie niepomyślną wiadomość. Twój zabytkowy obtłuczony garnuszek został w Zwierzyńcu. Ale nie martw się, będzie mu tam dobrze, zasili zapewne armię naczyń w "kuchni"

[Wujcio_Shaggy]

Możliwe, że brzęczała, bo była popsuta; tak czy owak szklanki nie zgubiłem, więc w ogóle piszecie nie na temat i rozmydlacie (i jeszcze Adminiscencja dołączyła do takiego procederu...)

[kham]

Kurde, po pierwszym "głupim jasiu" już byłam

No to szybkiego powrotu do zdrowia, życzymy