Doszły mnie słuchy, że wczoraj **** był otwarty...

Ja ostatnio miałem przerwe w piciu (szpital) i muszę powoli dochodzić do formy w piciu.
To może by tak jutro spróbować uderzyć do **** na Szwejka? Tylko jeśli będzie zamknięte, to będziemy szukać innego piwopoju, np. w ciągu knajpek pod torami.
Ja mogę o dowolnie wczesnej porze (zwolnienie).
Ktoś chętny?

Ja ostatnio miałem przerwe w piciu (szpital) i muszę powoli dochodzić do formy w piciu.
To może by tak jutro spróbować uderzyć do **** na Szwejka? Tylko jeśli będzie zamknięte, to będziemy szukać innego piwopoju, np. w ciągu knajpek pod torami.
Ja mogę o dowolnie wczesnej porze (zwolnienie).
Ktoś chętny?
Ale Szwejk był.
Comment