Minizlot dla mięczaków - Wrocław 11-14.11.2004

[Marusia]

Jeśli jesteście zainteresowani konkurencyjnym do twardzielowskiego Janowa, to proszę o wpisy, będę wiedziała, czy robić, czy nie

[mjp]

My jesteśmy jak najbardziej zainteresowani (mjp z małżonką).

[JAckson]

Ja się zainteresowałem i przez to jestem zainteresowany. Nawet z małżonką mą. Ujmując to w trzy zgrabne słowa: Wchodzę w to

[albeertos]

Hmm.. ciekawa propozycja. Ale jeszcze uzależniona czy jesienna giełda tyska wypali. Trza się liczyć z finansami.

[ART]

jesli Maggyk dostanie urlop w piątek to piszemy się razem na zlot mięczaków wspierających duchowo twardzieli mam nadzieję że rezerwacja sofy nadal aktualna

[e-prezes]

albeertos napisał(a)
... Trza się liczyć z finansami.

dobrze, że ktoś to w końcu powiedział

[Marusia]

ART napisał(a)
mam nadzieję że rezerwacja sofy nadal aktualna

Oczywiście

Gwarantuję też duży gar bigosu - no, może nie taki duży jak w Żywcu, w takim to ja warzę piwo

Jeśli chodzi o, ehem, program artystyczny, to jeszcze nic nie ustaliłam, bo to zależy, czy będziemy mieć browar sponsorujący, czy nie. Jeśli nie, to się będziem musieli złożyć na jakąś bekę albo dwie albo cy

[ART]

ze sponsorem czy bez - będziemy się równie pieknie wspólnym piwkiem radować

[mjp]

No i może do tego czasu jakieś domowe piwka dojrzeć zdążą....

[JAckson]

A może by tak beczułkę z Janowa załatwić?? Muszę nad tym popracować.

[Marusia]

JAckson napisał(a)
A może by tak beczułkę z Janowa załatwić?? Muszę nad tym popracować.

No, to by był jakiś punkt wsólny minizlotów mięczakowskiego z twardzielowskim

[Małażonka]

JAckson na dwa dni pojedzie z twardzielami, by na kolejne dwa dni przyjechać do mięczaków z beczułką

[Wujcio_Shaggy]

Od razu widać, że jest Twardzielem... A jak jeszcze uda mu się dotrzeć na czas i nie uronić ani kropli...

[JAckson]

Małażonka napisał(a)
JAckson na dwa dni pojedzie z twardzielami, by na kolejne dwa dni przyjechać do mięczaków z beczułką

Musiałbym być zakamuflowanym maxitwardzielem. Ale spoko - nie jestem

Natomiast miałem parę razy kega z Janowa w domu we Wrocku (i to pełnego)

Jeżeli znajdę transport to możemy zamówic

[CarlBerg]

No to coś dla wszystkich Mięczaków

Jak rzekła trzcina po burzy do złamanego dębu:
- Trza mientkim być a nie twardym

Przy okazji coś mientkiego