Siedlce - wycieczka tylko dla twardzieli

[Piecia]

iron napisał(a)
Dzwonili nie tak dawno z pociągu. Oj trzeźwi to Oni nie byli
Mieli niecny plan wyciągnąć nas do baru Powiśle, gdzie planują kontynuować imprezę w której są trakcie , ale ponieważ browar działa pełną parą, to daliśmy im zdecydowany otpór

wróciłem

po kolei - zaliczyliśmy knajpę BK, dwa bary z Łomżą, i Północne w garażu

knajpa z Łomżą rzeczywiście rewelacja - a na Powiślu strzeliłem sobie Ciechana przed wykładem, na którego koniec szczęśliwie dotarłem

gdybym wiedział, że tam ma być jeszcze "dogrywka".....

Dkrasnodębski: dzięki za wypad - było świetnie!!

do następnego razu

a kto nie był, ten trąba

[cyborg_marcel]

sądząc po głosach biesiadników, rozrywkowych tekstach i częstotliwości dzwonienia do Cyborga (na mój jeden telefon, oni wykonali 5 ) - zabawa była znamienita, nic tylko pozazdrościć kolegom a trzeba przyznać, że chórki w wykonaniu Darka, Slavoya i Arka (po opuszczeniu Pieci) brzmiały nad wyraz interesująco
ranking:
1. miejsce w kategorii "najprzejrzysta mowa" otrzymuje DKrasno...
1. miejsce w kategorii "zakręcone teksty" otrzymuje Slavoy...
1. miejsce w kategorii "sprawiam wrażenie, że mam trzeźwy głos" otrzymuje Ark

miłej kontynuacji wieczoru, chłopaki!

ps. Panowie, te groźby karalne to ja sobie popamiętam

[iron]

Moją zawiść studzi jedynie nadzieja, że niektórzy z naszych trzech muszkieterów muszą jutro iść do arbajtu Miłego kacusia w miejscu tyrki

[Ark]

Jestem w domu. Jak zwykle wysiadłem trzy stacje dalej(nic tak dobrze nie robi jak trzy kilometrowy spacer z wieczora ).
Było fajnie.
Wielkie brawa dla Darka za zorganizowanie wycieczki ( z powodu zmęczenia opis przebiegu wycieczki zostawię właścicielowi mapy).

1. miejsce w kategorii "sprawiam wrażenie, że mam trzeźwy głos" otrzymuje Ark

Niech no ktoś teraz powie że niewyraźnie mówię, nie było ani jednej prośby o powtórzenie

[Ark]

iron napisał(a)
Moją zawiść studzi jedynie nadzieja, że niektórzy z naszych trzech muszkieterów muszą jutro iść do arbajtu Miłego kacusia w miejscu tyrki

Spoko. Wspomnienia dzisiejszych swawoli umilą mi jutrzejszy piekielny ból głowy w pracy

[slavoy]

Oł bejbe....
Jest 7:40, jestem w robocie, jestem w chmurach, nie ma mnie tu....
Jak dojedę do siebie.... jeśli dojdę, a nie doczołgam...

[Marusia]

cyborg_marcel napisał(a)

1. miejsce w kategorii "sprawiam wrażenie, że mam trzeźwy głos" otrzymuje Ark

Ark wczoraj musiał byc nieźle zrobiony - też z nim rozmawiałam i mówił o wiele wyraźniej niż zwykle

[Wujcio_Shaggy]

A relacji niet... Chyba Twardziele trochę wymiękli?

[may]

Wujcio_Shaggy napisał(a)
A relacji niet... Chyba Twardziele trochę wymiękli?

Może nie wymiękli - raczej dochodzą do siebie .

[emes]

Może niewiele pamiętają ?

[slavoy]

Kurczaczek, nie dam rady dziś wysmażyć zensownego opisu. Co się zabieram, to wypada jakaś robota, a ja nie działam dziś na pełnych obrotach. Obiecuję że jutro od samego rańca wszystko wypaplam. Albo nawet dziś wieczór w domu na modemie...

W każdym bądź razie było za...fajnie

[Marusia]

slavoy napisał(a)
Kurczaczek

A Ty co, od Cyborga się zaraziłeś tym "kurczaczkiem"?

A foty jakieś będą?

[iron]

No właśnie, poka, poka

[cyborg_marcel]

sądząc po komunikacji werbalnej z Sekcją Wypadowo-siedlcową, chłopcy chyba nie za bardzo byli w stanie zlokalizować przyciski na aparacie (o ile w ogóle go wzięli ze sobą)

[Małażonka]

Cyborg, kurczaczku , Oni rozmawiali (a raczej próbowali rozmawiać ) z Tobą pod koniec piwnego seansu, aparat pewnikiem trzeźwy jeszcze Slavoy wziął, więc jeśli go nie zgubili w trakcie rozmowy z Tobą, jest szansa na owe foty...