Warszawa, piątek 11 marca 2005, Ciechan wieczorową porą

[żąleną]

Szybka piłka.

Kończę trening o 21, o 21:30 mogę być w barze koło Dworca Powiśle. Ktoś jeszcze chce się powędzić w dymie?

[iron]

Obawiam się, że nie będzie dużej frekwencji - część z Nas będzie się wędziło w Świdnicy

[slavoy]

Nikt - wszyscy w Świdnicy


PS.
Potrzebny bandżolista na basen.

[kalifat]

Obawiam się, że nie będzie dużej frekwencji - część z Nas będzie się wędziło w Świdnicy

A Ci zagrypieni ... pod kołdrą z grzańcem w ręku.

[Piecia]

hmmmmmmm........chyba nie wszyscy w Świdnicy - jeślinie będę miał gorączki mogę wpaść

[zythum]

No cóż ja musiałem w ostatniej chwili zrezygnować z wyjazdu więc istnieje szansa, ze dotrę do Baru - no chyba, że pójdę do kina

[Hannibal]

Ja również mogę wpaść, ale wpierw należałoby ustalić dokładną godzinę, kiedy wszyscy chętni się pojawią. Ja mogę być już o 20. A reszta?

[sloniatko]

Ja będę na Powiślu od 16 do około 19 a może i dłużej, tak więc jest spora szansa, że się spotkamy

[Piecia]

no dobra - wpadnę i ja - będę wcześniej w BUWie a jak skończę co mam do zrobienia udaję się na Ciechanów

[żąleną]

Ha! Mimo czarnowidztwa jednak kilka osób się zbierze.

[Baczek]

Ja będę na Powiślu od 16 do około 19 a może i dłużej, tak więc jest spora szansa, że się spotkamy

Ja zaś prawdopodobnie będę przed 18 - tą. Ha - nie wiedzialem, że ta knajpa jest tak popularna. Chodzę tam ze znajomymi od prawie 2 lat. A właściciela nazywamy Majorem, bo ma takie fajne tatuaże na ramianiu.

[Piecia]

Słoniątko miał być do 19 a jak wychodziłem o 23.30 On jeszcze tam był - ogólnie udany wieczorek! - skład: Zythum, Żą, wyżej wspomniany Słoniątko ze Słoneczkiem i ja

[Hannibal]

Niestety, nie mogłem wpaść - nagła zmiana planów. Ale dzisiaj to już mógłbym sobie zarezerwować wieczór na Ciechanowa, czy Juranda. Ktoś by może reflektował?

[zythum]

Impreza była naparwdę przednia. Wcześniej zaliczyłem pycha Ciechan i Lwówek w Antywariacie, pycha Juranda a dzień skończyłem pycha porterem Ciechanowskim - czegóż więcej chcieć gdy piwo dobre i towarzystwo dobre.

[żąleną]

A do tego okazało się, że Słoniątko też jest piłkarz i to wytrenowany. Co więcej - stoi na bramce. Zatem mamy już czterech do drużyny FC Browar.Biz:

Zythum
Słoniątko
Zyziek
Żą

Jeśli znajdzie się jeszcze z pięciu forumowiczów z Warszawy chętnych (i zdolnych ), proponuję poważnie zgłosić się do jakiejś ligi szóstek.

Widzę to oczyma duszy: ganiamy po boisku, a na trybunach ogłuszający doping rzesz browarowiczów (a że najwartościowszy kibic to taki, co jeździ za swoją drużyną, jestem pewien, że co weekend będzie delegacja ze Szczecina, Poznania, Wrocławia i innych ośrodków).

A po meczu knajpa.