2006.02.16 Kraków- Administracja w Domu Norymberskim

[Maggyk]

Tak sobie z Artem zaplanowaliśmy trochę wcześniej do Krakowa przed giełdą zawitać. Razem z naszymi gospodarzami ustaliliśmy, że w czwartek możemy sobie pofolgować i odwiedzić Dom Norymberski. Nie wiem jeszcze dokładnie o której godzinie, ale pewnie tak między 18 a 19. Jakby jakiś LajboCK chciał do nas dołączyć to będzie git, a i nie-lajboCKa chętnie zobaczymy

[e-prezes]

data mi się nie zgadza!

[Maggyk]

Ha jakoś myślami byłam już w okolicach giełdy w Świdnicy Prostuję więc chodzi o czwartek 16 lutego 2006.

[ergie]

ja jako nie-lajboCK się zgłaszam gotowy towarzyszyć Administracji przy osuszaniu beczek w DN tylko podajcie jeszcze dokładną godzinę.

[ART]

ja jako nie-lajboCK się zgłaszam gotowy towarzyszyć Administracji przy osuszaniu beczek w DN tylko podajcie jeszcze dokładną godzinę.

data poprawiona

a co do godziny, to zacytuję wiadomość z I postu

"Nie wiem jeszcze dokładnie o której godzinie, ale pewnie tak między 18 a 19."

[Shlangbaum]

A mnie znów nie ma jak ktoś fajny przyjeżdża

[e-prezes]

to przynajmniej nie wracaj z pustymi rękoma ja również dołączę, by zobaczyć ukontentowanego ergie-go.

[Maggyk]

ja jako nie-lajboCK się zgłaszam gotowy towarzyszyć Administracji przy osuszaniu beczek w DN tylko podajcie jeszcze dokładną godzinę.

No to umówmy się na 18.30. Mam nadzieję, że uda się nam dotrzeć na czas, ale nie wiem po prostu, o której wyjedziemy z Opola, bo rano mam cos ważnego do załatwienia i nie wiem, ile to potrwa, a przełożyć niestety tego nie mogę

[piokl13]

Jak jako kolejny nie-lajboCK , o ile nic niespodziewanego się nie przydarzy, też zgłaszam akces.

[Maggyk]

Uff ostatnie wspomnienia z Krakowa do opisania. Na spotkanie stawili się:
1. Nitka
2. Bahtol
3. Art
4. Maggyk
5. Publius z nadszarpniętym głosem
6. Ergie
7. Piokl "odrzuć" 13
8. E-prezes jak na nieformalnego szefa LajboCKów przystało pod krawatem
Mam nadzieję, że wymieniłam wszystkich.
Piwo sie piło i się rozmawiało. W okrojonym składzie udaliśmy się po zamknięciu Restauracji Norymberskiej do Szynku, gdzie niektórzy demonstracyjnie wibrowali Było Świetnie.

W tym temacie również chciałabym podziękować Nitce i Bahtolowi za znoszenie naszych fanaberii, karmienie nas, użyczenie nam łóżka i długie przy piwie rozmowy. Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty, jak nas jeszcze zechcą.

[e-prezes]

... Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty, jak nas jeszcze zechcą.

Grzesiu na pewno będzie kontent!

[Shlangbaum]

Grzesiu na pewno będzie kontent!

A co, duży napiwek dostał ?

[Maggyk]

A co, duży napiwek dostał ?

Trzeba był być to byś wiedział

[Shlangbaum]

Trzeba był być to byś wiedział

Nie było mnie w Krakowie, więc proszę mnie nie frajerować

[ergie]

Szlangi jak będzie się tak czepiał DN to następnom razom kelnier nasika Ci do piwa, więc uwazaj