Warszawa, 02.02.2011 prapremiera Czeskiej Baszty

[Twilight_Alehouse]

Jak mi właścicielstwo powiedziało jaki czynsz płacą, to zrozumiałem że 9zł za piwo w takim miejscu jest ceną całkiem adekwatną, niestety.

Tylko że utrzymywanie takiej samej ceny za desitkę i za weizenbocka z Kocoura jest cokolwiek dziwne.

[tfur]

przyłączę się i ja do pochwał. najważniejsze, że taka knajpa w ogóle się w wawie pojawiła. jeszcze lepiej, że mogę tam dotrzeć w 10 minut (max). jeszcze raz dziękuję szefostwu za zaproszenie. mogę śmiało powiedzieć: do zobaczenia.
ps sala dla palących jest tak dobrze odizolowana, że w ogóle jej nie zauważyłem dymu nie czuć.
ps2 miejsce wymaga lepszego oznaczenia. tylko przypadek zdecydował, że trafiłem.

[funky83]

Debiut udany, piwka zacne. Można powiedzieć, że miejsce ciekawe i z głową urządzone choć faktycznie małe. Ceny jak dla mnie akurat. Od czasu do czasu można zawitać

Znaleźć dość ciężko, szczególnie jak się człowiekowi w bani narodzi, że Czeska Baszta to przerobiony pub Wieżyca przy poniatowszczaku Wchodzę a tam wóda się leje a w cenniku promo na żywca po 6 pln i jakieś inne badziewie. A wchodząc się dziwiłem, że jeszcze starego szyldu wieżycy zdjąć nie zdążyli

Aha a 12 przy nalewakach to nie cena tylko ekstrakt, co jak się później okazało jest standardem w lokalach w Czechach.

[arzy]

Tylko że utrzymywanie takiej samej ceny za desitkę i za weizenbocka z Kocoura jest cokolwiek dziwne.

Coraz częściej w lokalach spotkać można jednakową cenę za różne piwo.

[Twilight_Alehouse]

Coraz częściej w lokalach spotkać można jednakową cenę za różne piwo.

Dla mnie to jest podyktowane głównie wygodą obsługi, której łatwiej jest wtedy podliczać klientów.
Jestem skłonny zapłacić 11 czy 12 zł za kocourowe wynalazki czy porter z Pardubic, ale gdy mam ochotę na desitkę, to widziałbym jej cenę bardziej w granicach poczytalności, czyli ok. 6 zł.
Niemniej jeśli będę zaglądać do czeskiej Baszty, to i tak raczej na beczkowe.

[zgoda]

Trochę mnie zdziwiła monokultura w nalewakach wczoraj - 3x jasna dwunastka. Miałem nadzieję na jakieś jedno lżejsze i jedno ciemne (tmavego nie było nawet w lodówce, ino dwa schwarzbiery, w tym jeden koncerniak...). No ale takieśmy sobie wygłosowali.

[Jurandofil]

Trochę mnie zdziwiła monokultura w nalewakach wczoraj - 3x jasna dwunastka.

Kvasar to nie 14?

[zgoda]

A nie wiem, na kafelku było "12".

[czeskabaszta]

"Niewybaczalny" czeski błąd.
Wszystko z pośpiechu.
A jak się człowiek spieszy to się...z Kvasara robi 12-tka...
Oczywiście CH Kvasar to 14-tka.

Do zobaczenia.
Czeska Baszta

[Latarnik]

A gdzie relacja fotograficzna?

[Tapir]

Byłem i ja. Miejsce fajne, ceny do przełknięcia, dobre piwo (najbardziej posmakował mi Avar, Krakonos nie gorszy ale Avar był dla mnie nowością) i jedzenie. Brakowało takiego miejsca w Warszawie. Nic tylko odwiedzać częściej, szczególnie że i dojazd jest niezły (wbrew przewidywaniom Zythuma zdążyłem na ten nocny).
Miło było też poznać forumowiczów i pogadać przy kufelku.

[docent]

Kilka fotek ze spotkania wrzuciłem tutaj.

[Marusia]

Zdjęcia wyglądają zachęcająco - motywujące do przyjazdu do Warszawy wcześniej niż za rok na giełdę

[VanPurRz]

Knajpka ma wiele plusów:
1. Bezpretensjonalny wystrój
2. Drewniane stoły
3. Miłą obsługę
4. Pyszne piwo w dużym wyborze.
5. Klimatyczną salkę dla palących To będzie moje ulubione miejsce
Marzyły by się niższe ceny ale co tam - w końcu jest w Wawie lokal do którego chętnie będę wracał.
Nie wiem gdzie ale warto by wygospodarować trochę miejsca na drugą toaletę.

Impreza była udana aż się nie chciało wychodzić A najlepsza impreza jest jak wiadomo w kuchni - kto ma wiedzieć ten wie

[VanPurRz]

Koniecznie trzeba też wspomnieć o bardzo dobrych utopencach i hermelinach.