25.02 Warszawa - PINTA we Wla(z)łKotku

[VanPurRz]

Polonia 2 - Widzew 0
Tak będzie.

Martw się o dzisiaj A wynik niestety prawdopodobny.

[VanPurRz]

No dobra - ale ktoś w końcu przyjdzie, czy nie? Mnie mecz nie interesuje tylko Wlazłkotek, towarzystwo dawno nie widzianych znajomych oraz piwo

Będziemy.

[Strusio]

Witam dawno nie widzianych Browarbizowiczów. A od której godziny zaczynamy spotaknie bo jesteśmy bardzo chętni.
Pozdrawiamy Strusie

[żąleną]

Rzutem na taśmę będę, jakoś tak od 18-20.

[VanPurRz]

Od której trudno wyczuć. Cały dzień

[Marusia]

Ja pewnie wcześniej - 17.00? Też trudno mi wyczuć, zależy od kilku parametrów. Ale będę

[Piecia]

Z kranu leje sie Wesołych Świąt, ale póki co nikogo nie ma...

[fuliano]

Wesołych Świąt już wczoraj się lało, była jeszcze pszenica Primatora

[Piecia]

Wesołych Świąt już wczoraj się lało, była jeszcze pszenica Primatora

To jest nadzieja, że dziś będzie Atak Chmielu...

[docent]

Ja już jestem w domu Ciekawe jak Krasnodupski i emes dotarli Dzięki panowie, że chciało wam się pofatygować na imprę
Zostało jeszcze kilka KEGów Ataku w podwarszawskiej hurtowni więc jest szansa na powtórkę

[docent]

Wesołych Świąt było jak dotąd warzone raz więc to ubiegłoroczna wersja...mam nadzieję, że piwo będzie nadal o.k. Zakup z resztek zapasów naszego partnera hurtowego z W-wy.

To chyba była ostatnia chwila, żeby to piwo spróbować w dobrej formie. Wyczuwalna była delikatna kwaskowa nuta w tle, rzecz której nie wyczuwałem w grudniu...

[żąleną]

I kolejne spotkanie starych ludzi dobiegło końca. Starość wyzierała z każdej wypowiedzi, każdej szarej, zmęczonej twarzy, każdego ruchu starych członków. Nawet dmuchany pedałami kajak Emesa kurzy się tylko na strychu, śniąc o szaleństwach młodości.

[emes]

Kiedyś to się dmuchało ...o ho ho hooo !
Teraz z dmuchania zostało mi tylko patrzenie, na złożony kajak, i co jakiś czas jakieś spotkanie z podobnymi ramolami

[Marusia]

Dzięki za spotkanie starych ludzi, fajnie było Wlazł Kotek mi się podoba i dojazd z centrum dobry jest, i lokal sympatyczny, tylko kranini za mało W lecie miejsce na ogródek jest, zatem i palacze będą mogli pooddychać jak ludzie.
Oprócz piwa spożyłam również bardzo smaczne pierogi z mięsem. Pinta była może lekko przechodzona, ale nie tak bardzo, jak ostatnio gdy ją spożywałam w Czeskim Raju.

[docent]

Pinta była może lekko przechodzona, ale nie tak bardzo, jak ostatnio gdy ją spożywałam w Czeskim Raju.

Nie odniosłem wrażenia, by Atak był "drugiej świeżości". W przeciwnym razie nie sugerowałbym warzechowowi sprowadzenia tych beczek, które zostały w hurtowni.