2006.09.08-10: V Wielki Zlot Forumowiczów - ploty

[ART]

(...) (bo chyba będą jakieś panienki? ). (...)
I to wszystko co miałem do napisania w moim liscie.. Pozdrawiam, siedząc przodem do J. Góry, a wszyscy wiedzą kto tu jutro będzie..

niooo

[Seta]

Proszę się wypowiedziedzieć ile Janowa chcemy?
Proponuję 300l, może 400l... Będzie jeszcze Amber i Zwierz w sobotę. Natomiast problem może być z dodatkowym (płatnym) Zwierzem. Chyba, że Zythum dogada się z browarem.
Jeszcze podzwonię.
Czy 800 piw płatnych nas urządza??

[Marcin_wc]

Podpisuję się pod postem Zbysi.

A piwa ile załatwisz(seta), tyle będzie. Nie będe marudził, tylk cieszył się z każdego kufelka.

[kiszot]

Jeden dzień w pracy ,a tu taka jazda bez trzymanki
Teraz to mi się nie chce ,ale w poniedziałek wpłacam pieniążki za Janów
Tak swoją drogą z piątku/sobotę powinno być piwko od sponsora i nie chodzi wcale o morze piwa(to tak w/g mnie na przyszłość-wiadomo jakie bywały piwne piątkowe problemy ).
Teraz trza odliczać dni i czekać na spotkanie znajomych i nieznajomych piwnych ryjków

Coś przeoczyłem? Podobno paprykarzy miało nie być na zlocie? A tu taka niespodzianka

[naczelnik]

Uscislijmy:
wesola ekipa zasila wesoly pociag z wroclawia gl. o 22.00 w czwartek wieczorem, czy tak?

czy wzorem lat poprzednich bedziemy mieli jakiegos bumboxa ?

planuje 'dobic' do tego pociagu we wroclawiu, po calodziennej przeprawie z magdeburgowa, i wcale nei zamierzam spac w pociagu

[slavoy]

No, to widoczniej reprezentuję tą bardziej zidioczałą część Browaru.biz...
Owszem, Zythum nie powiedział czego należy oczekiwać..., ale czy Ty to zrobiłaś, albo ja???? Nie!!!!
Piwo na ciechanowski zlot również piwo przyjechało zbyt późno (na szczęście, na tyle późno, by nikt nie mógł wzmagać pustej piany na forum...)
Kto rozmawiał z Browarem??????
Kto załatwiał piwo na ognisko????
Kto załatwiał również gadżety????
Kto organizuje ognisko????
Kto organizuje wycieczkę po Browarze????
Kto w końcu oranizuje cały ZLOT???
Może, Ty Marusiu????
Łatwo jest krytykować, ale może spojrzyj wstecz, czy napewno wszystko, co organizowałaś, było dopięte na przysłowiowy "ostatni guzik"??? Przypomnij sobie, jak to wyglądało!... I dopiero potem zacznij krytykować!!!!

A to nie jest czasem tak, że ten, kto juz coś takiego organizował (nie jeden raz) ma prawo krytykować, jeśli coś ewidendnie zgrzyta?
Ja na prawdę nie chcę podbijać atmosfery, bo to się nikomu nie przyda. Taki ze mnie gość, że lubię fakty. Na dotychczasowych zlotach takowe znane były miesiące wstecz. Nie było akcji pt. "spontan" i wielkiej wichury na ten temat na forum. Nie zależy mi na tzw. "sponsoringu"*, jeśli stać mnie na przyjazd, to i stać mnie na piwo.
Tli mi się na gębie cała rozprawka na temat, ale Internet czyta cały świat. Szkoda że Asiu nie dojechaliście do Grodziska...

[Małażonka]

teraz po prostu Zythum zrobił doprawdy dużo i nikt mu tego nie wypomina - ale po prostu brakuje go w temacie z faktami. Fajnie by było gdyby zamieścił tam przewidziany ramowy zlotowy gryplan z uwzględnieniem godzin i spraw które załatwił i co powinniśmy zorganizować we własnym zakresie póki jeszcze można się tym zająć.

I z tym się Arciku zgadzam w zupełności, ale alergicznie na mnie działa tego typu krytyka:

Spontan był, ale piwo _zlotowe_ też zawsze było. Z rollbarem

Bo np. butelki również były z rollbarem...

(...)Acha, a z tym rollbarem - nie wierzę, że nie mają rollbaru jednego wolnego, dałeś się zbyć po prostu.

Bo Marusia tam była i wie doskonale, że Zythuma po prostu zbyli...
Szkoda tylko, że nie wpadło Jej do głowy, że równolegle obchodzone są Chmielaki, które dla Perły są znacznie bardziej medialną imprezą, niż zlot 70-ciu osób....

Seta, wiem, że damy sobie radę, ale chodzi o poziom organizacji przez Zythuma, to, że jesteśmy kumplami od piwa nie zwalnia od odpowiedzialności za sprawy, za które się bierze. (...)

Bo Marusia już wróciła ze Zlotu w Zwierzyńcu i doskonale wie, jaki poziom organizacji przedstawił Zythum....

(...)A co do roszczeniowości - to na czym do diabła ma polegać sponsoring tego typu imprezy? Może powinniśmy po prostu dostać po waflu i pakiecie etykiet (....)

Może powinniśmy...
Według mnie sama możliwość zwiedzenia browaru już jest jakąś formą sponsoringu...

(...)Seta po prostu nagle stał się organizatorem Zlotu, taka nominacja z ostatniej chwili

I wszystkie dotychczasowe działania Zythuma są bez znaczenia...

Wolałabym, byśmy więc skończyli tą awanturę prowadzącą do nikąd. Wierzę w Zythuma, byłam już na minizlocie przez Niego organizowanym i wiem, że robi to naprawdę porządnie. Jego jedynym problemem jest brak potrzeby chwalenia się tym, co załatwił. Na pewno dobrze, że Jackson wyszedł z tym pytaniem, bo dzięki temu Seta pomógł usprawnić piątkowe harce. I tyle. Nie ma sensu dalej wieszać na Zythumie psów, teraz jest czas by się cieszyć, że już za parę dni spotkamy się wspólnie i pobiesiadujemy. Wolałabym również, by ludzie nie utrudniali pracy Secie, poprzez coraz to nowe pytania: czy 20,00 zł to nie za dużo.
Przecież 20,00 zł – to są cztery, góra pięć piw w podrzędnej knajpie. Czy ze względu na spotkanie tylu ciekawych osób nikt z nas by nie wyasygnował tej kwoty???

Reasumując: wiemy, że w piątek piwo będzie. Janów przywieziony przez Setę (co na pewno nie zostanie Mu zapomniane). W sobotę, wczesnym popopłudniem wybieramy się na zwiedzanie Browaru Zwierzyniec, gdzie będziemy mieli okazję spróbować piwa niefiltrowanego. Wieczorem w sobotę organizujemy ognisko, pijemy sobie piwo „Zlotowe” i mamy dobre humorki. W niedzielny poranek, jeśli piwo zostanie – osobniki niezmotoryzowane mogą go sobie popijać, a zmotoryzowane: albo wezmą sobie piwo w buteleczki i wypiją w zaciszu domowym, albo z językami do pasa będą poganiać tych niezmotoryzowanych, by kończyli zabawę i pakowali się do domów....

[jerzy]

Przecież 20,00 zł – to są cztery, góra pięć piw w podrzędnej knajpie.

Ja nigdzie nie pisałem, że "to za drogo". Skoro jadę na Zlot to znaczy, że stać mnie na piwo (choć aby mnie na to piwo było stać, to na codzień muszę trzy razy oglądać każdą złotówkę nim ją wydam - ale to nie ma tu znaczenia).
Ja chciałem zasygnalizować, że ilość piwa które można zakupić za te 20 złotych moim zdaniem _znacznie_ przekracza nasze potrzeby. I chyba udało mi się to.
Nie lubię pić "na siłę" gdy zostanie piwo z którym nie ma co zrobić i nie lubię jak robią to moi współbiesiadnicy...

[Marusia]

czy wzorem lat poprzednich bedziemy mieli jakiegos bumboxa ?

Dobrze, że przypomniałeś, wezmę bumboxa
Jutro skoczę na dworzec, może jeszcze uda się zarezerwować przedziały, bo jak nie, to trzeba będzie rezerwować tradycyjnymi metodami (przedział dla palących, otwieramy piwo, zapalamy papierosy i głośno rozmawiamy, zazwyczaj to wystarcza do odstraszenia potencjalnych dosiadających się)

[naczelnik]

Jutro skoczę na dworzec, może jeszcze uda się zarezerwować przedziały...

Ja w tym roku nie zarezerwuje niestety, bo troche schudlem i juz nie sieje postrachu w pociagu

[żąleną]

To już wiem, dlaczego ja przybrałem! Od dawna podejrzewałem, że suma kilogramów na browar.biz jest stała.

[Marcin_wc]

Ja w tym roku nie zarezerwuje niestety, bo troche schudlem i juz nie sieje postrachu w pociagu

Może właśnie tego się wystraszą.

To już wiem, dlaczego ja przybrałem! Od dawna podejrzewałem, że suma kilogramów na browar.biz jest stała.

Im więcej użytkowników, tym słabiej ART jest karmiony.

[Łysa]

Nie ma sensu dalej wieszać na Zythumie psów, teraz jest czas by się cieszyć, że już za parę dni spotkamy się wspólnie i pobiesiadujemy.

Podpisuję się pod tym wszystkimi rękami i nogami
Byliśmy dzisiaj w Zwierzyńcu (o sprawach organizyjnych opowie Seta), oglądaliśmy teren ośrodka, byliśmy na piwku w browarze, świeciło słońce - było bosko i pomyślałam, że już nie mogę się doczekać tego piątku. Przyznam, że przez chwilę zwątpiłam jak możliwa może być wspólna zabawa skoro już nad tydzień przed spotkanem pada na forum tyle gorzkich słów, ale obiecałam sobie, że więcej już tak nie pomyślę, bo nadal przebieram niecierpliwie nogami na myśl o spotakniu z Wami.
Pozdrawiam Wszystkich!

[Marusia]

Łysa, jak widzisz przestaliśmy już omawiać ten temat, najważniejsze, że już zaradziliśmy kłopotowi Ja też już się nie mogę doczekać, bo tęsknię za forumowymi ryjkami, to, że toś komuś nagada, to nie znaczy, że się nie lubimy - kto się czubi ten się lubi (bo jak się nie lubi, to się obgaduje po kątach, czyż nie?)

[Seta]

Poplotkujcie se o tym : http://www.browar.biz/forum/showpost...8&postcount=16 Zwłaszcza jak ktoś jedzie koleją - podążaj za kropkami - nożki zabolą...